Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Hawaje Oslo (Hawaii, Oslo)

Erik Poppe
‹Hawaje Oslo›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHawaje Oslo
Tytuł oryginalnyHawaii, Oslo
Dystrybutor Best Film
Data premiery3 lutego 2006
ReżyseriaErik Poppe
ZdjęciaUlf Brantås
Scenariusz
ObsadaTrond Espen Seim, Jan Gunnar Røise, Evy Elise Kasseth Røsten
MuzykaJohn Erik Kaada, Bugge Wesseltoft
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiDania, Norwegia, Szwecja
Czas trwania125 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Opowieść o kilku osobach, których losy, czasem nieświadomie, splatają się podczas najgorętszego dnia roku w Oslo. Śledzimy parę, która właśnie dowiedziała się, że ich nowonarodzone dziecko ma niewielkie szanse na przeżycie. Jest Bodil, gwiazda pop, którą gasnąca sława doprowadziła do próby samobójczej. Poznajemy kleptomana Leona, zamkniętego w szpitalu psychiatrycznym, szukającego Asy, z którą 10 lat wcześniej postanowili się pobrać.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Filmy – Publicystyka      

Utwory powiązane
Filmy      




Tetrycy o filmie [4.50]

PD – Piotr Dobry [4]
Twórcy tak bardzo chcieli stworzyć norweskie „Na skróty”, że poszli na skróty – skoncentrowali się na formie, konstrukcji, a fabuła, rysunek postaci wydały im się najwyraźniej zbędne, skoro zadowoliły ich prawie same cytaty z amerykańskich klasyków, doprawione szczyptą lokalnego folkloru i garścią truizmów. Mnie to nie zadowala.

KW – Konrad Wągrowski [5]
"Hawaje, Oslo" to doskonały przykład jak blisko bywa od ambitnego kina egzystencjalnego do pretensjonalnego gniota. Gniotem film może nie jest, ale pretensjonalny jest z pewnością i jednak efektem tej złożonej opowieści z życia kilkunastu dziwacznych mieszkańców współczesnego Oslo (z których dwóch jest złodziejami i przeklina po polsku) nie będzie zaduma na sensem życia, lecz wzruszenie ramion. Dość sprawne realizacyjnie, ale puste i tylko udające mówienie o czymś ważnym. "Magnolia" to to nie jest.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.