Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aleja gówniarzy

Piotr Szczepański
‹Aleja gówniarzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAleja gówniarzy
Dystrybutor Dystrybutornia
Data premiery13 kwietnia 2007
ReżyseriaPiotr Szczepański
ZdjęciaPiotr Szczepański
Scenariusz
ObsadaMarcin Brzozowski, Ewa Łukasiewicz, Bartosz Picher, Marcel Wiercichowski, Matylda Paszczenko, Elżbieta Komorowska, Jan Machulski
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiPolska
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Marcin, 28 lat bezrobotny polonista próbujący się pozbierać po rozstaniu z dziewczyną - Kasią, decyduje się rozpocząć nowe życie. Postanowił, że nazajutrz rano wsiądzie w pociąg o 5.23 i wyruszy do Warszawy, gdzie poszuka pracy odpowiadającej jego aspiracjom. Akcja filmu rozgrywa się w ciągu dwunastu godzin ostatniej nocy w Łodzi, która zamienia się w przygodę trwającą do świtu.
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka      


Utwory powiązane
Filmy      


Tetrycy o filmie [2.50]

BF – Bartek Fukiet [2]
Jeden z bohaterów wyczekuje inwazji kosmitów na Łódź. Nie zauważa, że inwazja już się odbyła. Tuż pod jego nosem wydumani i pretensjonalni obcy zaludnili obsadę filmu Piotra Szczepańskiego, nękając widownię problemami wziętymi z kosmosu. Sugeruję zmianę tytułu na „Aleję nudziarzy”.

WO – Wojciech Orliński [3]
Grafomana poznajemy najczęściej po tym, że tworzy dzieło o zdolnym, acz nie docenionym przez otoczenie artyście. Dzieło pełne jest opisów codzienności artysty – pogaduszek przy piwie z kolegami, głupawych rozrywek, stereotypowych balang. „Aleja gówniarzy” to niestety dzieło grafomańskie. Opowiada o zdolnym, acz nie docenionym przez otoczenie artyście imieniem Marcin. Film pełen jest scenek z jego życia – pogaduszek przy piwie z kolegami, głupawych rozrywek, stereotypowych balang. Marcin ma bowiem irytujący dla otoczenia zwyczaj nagrywania wszystkiego na kamerę w komórce. Właśnie pokłócił się ze swoją dziewczyną Kasią i zamierza opuścić rodzinną Łódź i przenieść się do Warszawy. Oboje bez przekonania próbują się odnaleźć nawzajem w nocnej Łodzi, pełnej stereotypowych obrazów jak z kiczowatego hiphopowego teledysku (jou madafaka, skład na miejscówce, ziomale w ustawce). Nie wiadomo właściwie po co – Marcin jest pozerem udającym poetę, Kasia jest nudną idiotką. Jedyny plusik za fajną piosenkę „Megapixel” i trzecioplanową postać sympatycznego świra przygotowującego inwazję kosmitów na Łódź.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.