Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gosford Park

Robert Altman
‹Gosford Park›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGosford Park
Dystrybutor Vision
Data premiery10 maja 2002
ReżyseriaRobert Altman
ZdjęciaAndrew Dunn
Scenariusz
ObsadaMichael Gambon, Charles Dance, Emily Watson, Jeremy Northam, Maggie Smith, Kristin Scott Thomas, Camilla Rutherford, Geraldine Somerville, Tom Hollander, Natasha Wightman, Bob Balaban, James Wilby, Claudie Blakley, Laurence Fox, Trent Ford, Ryan Phillippe, Stephen Fry, Ron Webster, Kelly Macdonald, Clive Owen, Eileen Atkins, Alan Bates, Derek Jacobi, Richard E. Grant, Jeremy Swift, Helen Mirren
MuzykaPatrick Doyle
Rok produkcji2001
Kraj produkcjiNiemcy, USA, Wielka Brytania, Włochy
Czas trwania137 min
WWW
Gatunekkomedia, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Jest listopad 1932 roku, Gosford Park to wspaniała wiejska siedziba do której sir William McCordle i jego żona - Lady Sylvia McCordle zapraszają przyjaciół i krewnych na przyjęcie połączone z polowaniem. Kiedy przybywa grupa gości, w tym samym czasie pokojówki i służący bezszelestnie zapełniają kuchnie i korytarze pod schodami. Kiedy przez kilka pierwszych dni obserwujemy gości, a także obsługujący ich zespół, odkrywamy, że każda z osób ma swoje tajemnice, i że dwa z pozoru odrębne światy się łączą. Nagle wydarza się morderstwo - ginie sir William. Do Gosford Park przybywa inspektor Thompson. Wydaje on zarządzenie, że nikt nie może opuścić posiadłości, do czasu, kiedy nie odnajdzie się zabójca.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      
Michał Chaciński ‹Po prostu Altman›

Utwory powiązane
Filmy (9)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [7.67]

MC – Michał Chaciński [8]
Altman jak zawsze serwuje kino dla dorosłych, ale od 10 lat nie udało mu się nakręcić nic tak udanego. W 'Gosford Park' nie ma praktycznie żadnych ukłonów w kierunku niecierpliwego widza - wszystko dzieje się bardzo subtelnie, bez wytykania palcami, samemu trzeba się cierpliwie doszukiwać znaczeń poszczególnych kawałków układanki i samemu analizować gdzie Altman 'przestawia klocki' w utartych schematach. Myślę, że dzięki temu podejściu film będzie się doskonale oglądało za drugi i trzecim razem, czyli jak zwykle u Altmana. Mam tylko jedną wątpliwość - wydaje mi się, że w filmie kilka razy montaż niepotrzebnie 'przycina' dramatyzm ciekawie rozwijających się scen. Altman ma w tym takie doświadczenie, że nie posądzam go o przypadkowość takiego zagrania. Może więc chodziło o dodatkowe oddramatyzowanie historii? Natomiast nie mam wątpliwości co do roboty aktorów - to bezdyskusyjnie najlepsza ekipa, jaką widziałem na ekranie od długich miesięcy.

PD – Piotr Dobry [4]
Potencjalnie interesujący obraz angielskiej arystokracji, podany w ostentacyjnie nieinteresujący sposób. Mimo szczerego uznania dla doborowej ekipy aktorskiej i scenarzysty, byłem skrajnie wyczerpany już po dwudziestu minutach seansu, a w perspektywie miałem jeszcze dwie godziny! Nie mam w zwyczaju męczyć się w kinie i nie podzielam poglądu przeintelektualizowanych krytyków, że artystyczny film dla dorosłych ma prawo być śmiertelnie nudny tylko dlatego, że jest artystycznym filmem dla dorosłych, dlatego obstaję przy zdaniu, że to jeden z tych filmów, który lepiej by się sprawdził jako książka.

WO – Wojciech Orliński [9]
Ile razy słyszeliśmy tę historię - posiadłość arystokraty, którego ktoś zabija. Wszyscy mieli motyw, wszyscy są podejrzani. Erkiul Puaro mówiąc po angielsku z francuskim (nie jestem Francuzem, madame, jestem Belgiem) rozwiązuje zagadkę. Altman bierze ten schemat i wywraca do góry nogami w błyskotliwy sposób. Happy end nie polega już na ujęciu prawdziwego zabójcy, zresztą - czemu to miałoby służyć?

KS – Kamila Sławińska [9]
Myślę, że 'majstersztyk' to właściwe słowo dla określenia tego niezwykłego filmu o misternej fabule, jakiej nie powstydziłaby się sama Agatha Christie. Każda postać, każda wypowiedziana kwestia, każda sytuacja sprawia wrażenie, jakby była absolutnie niezbędna - jakby każdy najmniejszy detal był koniecznym elementem olbrzymiej, a jednak działającej z gracją magicznej maszyny. Fakt, że nikt z obsady nie został nagrodzony w żadnym poważniejszym wyścigu do nagród filmowych poważnie zachwiał moją wiarą w zdolność wszelkich kapituł do docenienia filmu, gdzie nie jedna-główna, ale wszystkie role są rewelacyjne. Swoją drogą, czy to nie ironia, że za najbardziej brytyjski film zeszłego roku odpowiedzialny jest Amerykanin?

KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [7]
Lubię Altmana. A to idealny kolejny Altman ze zmienioną scenografią. Tym razem świat arystokratów i służących z intrygującą fabułą, która jak zwykle u A. znika pod rewelacyjnymi obserwacjami ludzkich zachowańi charakterów. Dobre.

KW – Konrad Wągrowski [9]
Choć jest morderstwo, to film nie jest kryminałem. Jest natomiast rozpisaną na wiele głosów opowieścią o interakcji między dwoma pozornie odrębnymi światami państwa i służby. Światy pozornie nam obce - ale zachowania jak najbardziej znajome. Maestria w sposobie prowadzenia narracji i opowiadania jednocześnie o kilkunastu postaciach robi ogromne wrażenie, zwłaszcza, że całość jest przekazywana w krótkich uwagach, niuansach, aluzjach - nic nie jest tu podane na tacy. Niektórych to może zmęczyć, ale ci, którzy zaakceptuja taką forme (np. ja) zapragną obejrzeć film po raz kolejny. Jeden z tych obrazów, które, skłaniając do przemyśleń, z czasem wydają się jeszcze lepsze.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.