Wciąż ją kocham
(Dear John)
Lasse Hallström
‹Wciąż ją kocham›
Opis dystrybutora
23-letni żołnierz John Tyree i piękna studentka Savannah Lynn Curtis zostają przyjaciólmi, ale stopniowo ich przyjaźń przeradza się w miłość. Problem w tym, że John jest na przepustce, a jego powrót na misję, wiązał się będzie z rozstaniem z Savannah. Zakochanym nie pozostaje nic innego, jak tylko pisać do siebie listy. Ale czy w ten sposób ich związek jest w stanie przetrwać?
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Filmy – Wieści
Utwory powiązane
‹Lumiere i spółka›
–
Theo Angelopoulos,
Vicente Aranda,
J.J. Bigas Luna,
John Boorman,
Youssef Chahine,
Alain Corneau,
Costa-Gavras,
Raymond Depardon,
Francis Girod,
Peter Greenaway,
Lasse Hallström,
Hugh Hudson,
Gaston Kaboré,
Abbas Kiarostami,
Cédric Klapisch,
Andriej Konczałowski,
Spike Lee,
Claude Lelouch,
Sarah Moon,
Idrissa Ouedraogo,
Arthur Penn,
Lucian Pintilie,
Helma Sanders-Brahms,
Jerry Schatzberg,
Nadine Trintignant,
Fernando Trueba,
Liv Ullmann,
Régis Wargnier,
Wim Wenders,
Yoshishige Yoshida,
Yimou Zhang,
Jaco van Dormael,
Merzak Allouache,
Gabriel Axel,
Michael Haneke,
James Ivory,
Patrice Leconte,
David Lynch,
Ismail Merchant,
Claude Miller,
Jacques Rivette
Miłość od pierwszego wejrzenia, pocałunek w deszczu, listy pisane latami, śmierć ojca… Są rzeczy, bez których adaptacja powieści Nicholasa Sparksa obyć się nie może, za wszystkie inne zapłacisz kartą MasterCard.
UL – Urszula Lipińska [2]
Lasse Hallström nigdy nie należał do reżyserskiej elity, ale jeśli walory jego nowego filmu mierzy się ilością ujęć z gołą klatą Channinga Tatuma i liczbą obnażonych w uśmiechu zębów Amandy Seyfried, to spadek formy staje się boleśnie odczuwalny. Chociaż, jedną z poprzednich produkcji nakręcił w oparciu o przejmujące aktorstwo Jennifer Lopez, więc przynajmniej nie wypada twierdzić, że ta deprecjacja dokonała się bez ostrzeżenia.
MO – Michał Oleszczyk [3]
Łolaboga… Gdyby nie to, że uważam Amandę Seyfried za dar Boga-Słońca dla rodzaju ludzkiego; i gdyby nie to, że Richard Jenkins świetnie gra tutaj autystycznego ojca, odjąłbym dwa punkty, a i seans bym opuścił przed napisami końcowymi. Melduję: dotrwałem. Domagam się medalu za odwagę i listów od Amandy (albo od Richarda).