Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Koniec z Hollywood (Hollywood Ending)

Woody Allen
‹Koniec z Hollywood›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKoniec z Hollywood
Tytuł oryginalnyHollywood Ending
Dystrybutor SPI
Data premiery8 listopada 2002
ReżyseriaWoody Allen
ZdjęciaWedigo von Schultzendorff
Scenariusz
ObsadaWoody Allen, Téa Leoni, George Hamilton, Treat Williams, Debra Messing
MuzykaWoody Allen
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania114 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Reżyser Val Waxman (Woody Allen) chociaż jest laureatem dwóch Oscarów, to od dawna nie nakręcił żadnego filmu. W związku z tym z coraz większą frustracją szuka okazji powrotu do kariery. Gdy wreszcie nadarza się sposobność, staje przed trudnym wyborem: pracować ze swoją byłą żoną Ellie (Téa Leoni), która rzuciła go, by związać się z szefem studia filmowego (Treat Williams), i pogodzić się z tym, że to właśnie on ma finansować jego film, czy stracić być może ostatnią szansę powrotu.
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka      

Utwory powiązane
Filmy (34)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [6.25]

MC – Michał Chaciński [4]
Najsłabszy film w karierze Allena. Z ekranu bije jakaś dziwna nieporadność realizacyjna -sceny są zbyt długie, żarty niepotrzebnie powielane, puenty płaskie, montaż siermiężny. Najbardziej boli to, że nawet tych dobrych pomysłów komediowych Allen nie zdołał dobrze wykorzystać. Dlaczego nie widzimy fragmentów nakręconego filmu? Dlaczego na planie nie zagęszcza się chaos? To była przecież świetna okazja do dodatkowych żartów z branży filmowej - z ambitnych aktorów, nadgorliwych scenografów, nawiedzonego zdjęciowca itd. Zamiast rozwijać koncepcję, Allen powtarza w nieskończoność te same słabe żarty ('wybierasz ten, czy ten'). Smutne.

WO – Wojciech Orliński [7]
Dziwna ta satyra, nie tylko na amerykańskie kino rozrywkowe, ale i na europejską widownię szukającą filmów nieostrych i artystowskich. Śmieszne, ale jak zwykle przy ostatnich filmach Allena mam wrażenie, że wielu okazji do potencjalnie powalających dowcipów po prostu nie wykorzystano. Chociaż niektóre mnie powaliły, jak np. 'lifetime achievement award' dla Osmenta :-).

KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [8]
Bardzo śmieszne. Allen chichocze ze wszystkich: z aktorek, producentów, reżyserów, prasy. Nie oszczędza siebie i swoich bliskich. A jak sobie pomyślę, pamiętając ostatnią sekwencję, że ten film otworzył festiwal w Cannes, to jeszcze parskam.

KW – Konrad Wągrowski [6]
Lekka, bezpretensjonalna komedia Allena, podobnie jak jego dwa wcześniejsze dzieła. Jak to u Allena - śmiech, świetne dialogi, nieco celnych obserwacji, dowcipna pointa ('Dzięki Bogu, że istnieją Francuzi!') i konstatacja, że w gruncie rzeczy i tak chodzi o kobiety.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.