The Box. Pułapka
(The Box)
Richard Kelly
‹The Box. Pułapka›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | The Box. Pułapka |
Tytuł oryginalny | The Box |
Dystrybutor | Kino Świat |
Data premiery | 19 marca 2010 |
Reżyseria | Richard Kelly |
Zdjęcia | Steven B. Poster |
Scenariusz | Richard Kelly |
Obsada | Cameron Diaz, James Marsden, Frank Langella, James Rebhorn, Holmes Osborne, Celia Weston, Deborah Rush |
Muzyka | Win Butler, Régine Chassagne, Owen Pallett |
Rok produkcji | 2009 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 115 min |
WWW | Polska strona Strona |
Gatunek | groza / horror, SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Trzymająca w niezwykłym napięciu historia zdesperowanego małżeństwa, Normy i Arthura Lewisów, które staje przed upiornym dylematem w chwili, gdy tajemnicze szklane pudełko trafia na próg ich drzwi. Jeśli nacisną guzik, znajdujący się wewnątrz, otrzymają dość pieniędzy, by rozwiązać wszystkie swoje problemy. Ale w zamian za to, gdzieś na świecie umrze ktoś inny. Kiedy pokusa, staje się nie do odparcia, Norma naciska guzik...
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Filmy – Wywiady
Filmy – Wieści
Utwory powiązane
Filmy
Kompozycja całości mnie nie zachwyciła, ale ujęły poszczególne składowe, mnogość tropów interpretacyjnych oraz fakt, że film NAPRAWDĘ wygląda na nakręcony w latach 70. No i koncepcja życia jako pudełka nie daje mi spokoju. Na pewno więc do tego jeszcze wrócę, aczkolwiek jak ktoś nastawia się na „film z Cameron Diaz”, to bym nie polecał.
MO – Michał Oleszczyk [5]
Kelly zawsze był chaotyczny, ale nawet jąkanie układało się u niego w ciekawy beat. „The Box” to film płynnie wpisujący się w jego moralne obsesje, ale i pęknięty od środka. Po raz pierwszy miałem wrażenie, że obłąkany Kelly nie wie, dokąd zmierza i markuje tę niepewność miną mądrali. Ciekawa artystyczna porażka.
Richardowi Kelly’emu trudno odmówić sumiennej konsekwencji – w „Pułapce” kontynuuje rozwijanie swych małych-wielkich obsesji, snucie filozoficznych dywagacji i wznoszenie karkołomnych popkulturowych konstrukcji. Coś jednak od ostatniego razu się zmieniło. Pomimo nagromadzenia odautorskich abstrakcji, treść „Pułapki” zostawia niewielki margines dla samodzielnych osądów, podczas gdy w „Donniem Darko” i, przede wszystkim, „Końcu świata” były to całe kartki. Tym razem spomiędzy poszczególnych wersów wygląda cyniczna wręcz niewiara w dojrzałość percepcji potencjalnego odbiorcy.
KW – Konrad Wągrowski [5]
Kelly chyba przedobrzył. Wydaje się, że już sama sytuacja wyjściowa wystarcza na stworzenie zajmującej historii i z początku wydaje się, że tym tropem pójdzie film. Potem jednak nic nie jest już oczywiste, pojawia się wątek mistyczny, zaczyna być mowa o Bogu i życiu po śmierci, wplatane są nawiązania do filozofii egzystencjalizmu, pojawiają się tajemnicze portale i przejrzystość znika bezpowrotnie, a zaczyna się coraz większy chaos i konsternacja widza. Osobiście lubię, gdy twórcy pozostawiają wiele tropów, dając widzowi szansę na budowę własnej interpretacji i nawet sądzę, że taką dla „Pudełka” można stworzyć (tak jak – przy odrobinie wysiłku – dało się dokładnie zrozumieć zależności „Donniego Darko”). Problem w tym, że całość nie jest aż tak inspirująca, by zachęcać do takiej zabawy. Nie pomaga też słabe aktorstwo głównej pary. Wydaje się, że przy następnym projekcie Kelly’emu przydałby się ktoś, kto poskromi jego rozbuchaną wyobraźnię dla dobra filmowego dzieła.