Z opowieści dowiemy się, czego trzeba, żeby poderwać "niełatwą" dziewczynę. O względy dziewczyny rywalizują: Rudy i Konrad, którzy pracują dla konkurencyjnych firm pogrzebowych. Nad wyborem Kitki czuwać będzie jej matka - lokalna sex bomba, która wie, jak ważna jest w życiu prawdziwa miłość i która zrobi wszystko, żeby losowi troszeczkę pomóc.

Romans z komedią romantyczną jest na polskim gruncie bardzo niebezpieczny. Ostatnio na tarczy wrócił Arkadiusz Jakubik z „Prostą historią o miłości”. Cieszy też, całkiem niezły, film Brylskiego. Polska prowincja zyskuje w nim wymiar magiczny, chociaż nie pozbawiony stereotypu. Całość ogląda się całkiem przyjemnie, mimo miałkości fabuły i braku głębszych refleksji czy wniosków. Do „Żurku” daleko, ale nie jest to też żaden „Kapuśniaczek”.