WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Bitwa warszawska 1920 3D |
Dystrybutor | Forum Film |
Data premiery | 30 września 2011 |
Reżyseria | Jerzy Hoffman |
Zdjęcia | Sławomir Idziak |
Scenariusz | Jarosław Sokół, Jerzy Hoffman |
Obsada | Borys Szyc, Natasza Urbańska, Daniel Olbrychski, Ewa Wiśniewska, Stanisława Celińska, Wojciech Solarz, Piotr Głowacki, Jerzy Bończak, Adam Ferency, Aleksander Domogarow, Michał Żebrowski, Grażyna Szapołowska, Wiktor Zborowski, Wojciech Pszoniak, Bogusław Linda, Marian Dziędziel |
Muzyka | Krzesimir Dębski |
Rok produkcji | 2011 |
Kraj produkcji | Polska |
Czas trwania | 110 min |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat, historyczny, wojenny |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
@M.S.
Rozumiem, że powtarzasz jedynie formułki, które w tekstach reklamujących film umieszczają służby prasowe jego producentów.
Jakie sceny batalistyczne? W tym filmie NIE MA SCEN BATALISTYCZNYCH. Są konie - filmowane od dołu i tylko do połowy. Gdzie tu batalistyka? Radzę obejrzeć "Wojnę i pokój" Bondarczuka, żeby przekonać się, jak powinny wyglądać sceny batalistyczne.
Jakie "realia tamtych czasów"? W tym filmie NIE MA ŻADNYCH REALIÓW II RZECZYPOSPOLITEJ. Jest kilka obrazków, które pokazują życie kabaretowe i kilka scen rozgrywających się na ulicach Warszawy filmowanej tak, by przypadkiem nie pokazać za dużo. Radzę obejrzeć "Śmierć prezydenta" Kawalerowicza, by zobaczyć, jak można odtworzyć realia początku lat 20. ubiegłego wieku.
Oceny panów M.O. i A.Z. są więc jak najbardziej sprawiedliwe.
Ja po prostu byłem na tym filmie i nie muszę powtarzać żadnych reklam.
Naprawdę nie ma scen batalistycznych chociażby walki w okopach ? A widzisz jaki ten film miał budżet ?
I właśnie nie sugerujmy się opiniami pseudo krytyków którzy jedynie co potrafili w prasie pisać złe bo polskie i pokazuje pewne niepopularne obecnie wartości.
Ale to nie ma znaczenia - jaki budżet czy czyja produkcja. Ten film jest zwyczajnie położony na łopatki od każdej strony. I zauważ, że nie porównuję go z filmami amerykańskimi, na które producenci mogą wyłożyć dziesięć razy większy budżet. "Bitwa..." najzwyczajniej nie wytrzymuje porównania nawet z "Potopem", który powstał prawie 40 lat temu, a jest dużo bardziej nowoczesny i eksperymentalny. Nie mówiąc już o poziomie aktorstwa. A 3D w "Bitwie..." miało chyba jedynie przykryć partactwo całej ekipy.
Film może i ma niedociągnięcia. Grą aktorską aktorów pierwszoplanowych może nie nie powala.Film ma bardzo dobre sceny batalistyczne, dobrze oddaje realia tamtych czasów. Wiele scen jest poruszających. Film wzbudza przemyślenia. Dlatego ocenić film na 1 to już gruba przesada.
W szczególności jeżeli typową amerykańską pulpę dla półinteligentnych odbiorców ocenia się na 9.
Panowie MO i AZ polecam więcej obiektywizmu.