Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ono

Małgorzata Szumowska
‹Ono›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOno
Dystrybutor SPI
Data premiery1 października 2004
ReżyseriaMałgorzata Szumowska
ZdjęciaMichał Englert
Scenariusz
ObsadaMałgorzata Bela, Marek Walczewski, Marcin Brzozowski, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Eryk Lubos, Barbara Kurzaj, Roman Gancarczyk
MuzykaPaweł Mykietyn
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiNiemcy, Polska
Czas trwania109 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Życie Ewy nabiera nowego sensu, kiedy zachodzi w ciążę i dowiaduje się, że płód potrafi słyszeć. Początkowo nieśmiało, potem coraz pewniej dziewczyna próbuje małemu człowiekowi objaśniać świat i przygotować do przyszłego, samodzielnego życia. Opowiada dziecku o tym, co jest w życiu najważniejsze: o miłości i nienawiści, radości i smutku, krzywdzie i przebaczeniu. I o tym, co nieuchwytne. Rozmowa z dzieckiem staje się dla Ewy próbą zrozumienia świata i analizy własnego życia. Uczy się definiować pojęcia i uczucia. Przede wszystkim zaś odkrywa piękno życia.
Utwory powiązane
Filmy (6)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [3.50]

MC – Michał Chaciński [4]
Pomysłowy i dobrze nakręcony godzinny film telewizyjny zaklęty w cielsku filmu dwa razy dłuższego. Szkoda, że pomysł skończył się po godzinie, bo Szumowska miała nietypową koncepcję realizacji filmu, w którym na pierwszy plan wysuwa się dźwięk i montaż dźwięku. Udało się jej osiągnąć niespotykane w naszym kinie mistrzostwo właśnie tych dwóch elementów (wsparte niezłymi zdjęciami). Sam pomysł konstrukcyjny też przyzwoity - dziewczyna w ciąży bez partnera (czyli przyszłe dziecko bez ojca) skontrastowana z jej własną relacją z ojcem, którym trzeba się opiekować. Niestety, po godzinie powiedziano już wszystko, Szumowska mnoży sceny niepotrzebne (po co ten ślub? mimo że dobrze nakręcony), albo groteskowe (fatalna i długa sekwencja teleturnieju) i film rozpada się na kawałki. Gdyby tak dało się to jeszce cofnąć na stół montażowy i skrócić do godzinki...

KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [3]
Nie warto. A szkoda, bo Szumowska ma potencjał. Tyle, że w tym filmie zdecydowała się nakręcić po trochu każdego gatunku filmowego. Szkoda tylko, że nie potrafiła tego zmontować w spójną calość.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.