Najdawniejsze wspomnienie- to plakaty z podróży z mężem po Dalekim Wschodzie, przed którymi wystawałam w Poznaniu, z zachwytem i dumą.Kiedy zobaczyłam Artystkę-już nikt nigdy nie był Jej w stanie dorównać.Wystarczy wspomnienie Pani Niny Andrycz- a słyszę cudowną melodię Jej głosu.Dziękuję za te lata wzruszeń.Próżno dziś szukać podobnej Gwiazdy.Czy jeszcze odrodzi się wielka SZTUKA.....?
Kobieta symbol.
Suknia - niestety -lamówką spłaszcza jej biust.