Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ukrainka

Barbara Kosmowska
‹Ukrainka›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUkrainka
Data wydania8 maja 2013
Autor
Wydawca W.A.B.
ISBN978-83-7414-741-5
Format320s. 125×195mm
Cena34,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Barbara Kosmowska
Opis wydawcy
Współczesna Warszawa. Do miasta przybywają tym samym pociągiem dwie kobiety, Iwanka Matwijenko i Zofia Wolska. Iwanka jest młodą wiolonczelistką z Ukrainy, w Polsce chce zarobić na dom, który dzielić ma z Mykołą, także muzykiem. Jej narzeczony przetarł już polskie szlaki – od jakiegoś czasu mieszka w Warszawie, pracuje w pizzerii, a wieczorami gra w knajpie. Iwance także marzy się praca zgodna z jej wykształceniem, ale oczywiście, będąc Ukrainką, może co najwyżej zarabiać jako sprzątaczka lub gosposia. Zofia to leciwa właścicielka podupadłego gospodarstwa rolnego. Opuszcza je, by odwiedzić najmłodszego syna, Bronka. To jedyny z trójki jej potomków, który poradził sobie w życiu. Teraz, już jako Bruno, ma piękną żonę i świetnie prosperującą firmę komputerową. Wkrótce losy obu kobiet skrzyżują się ponownie.
Miłość i marzenia o lepszym życiu, zazdrość i pogarda. Kosmowska napisała przejmującą powieść. „Ukrainka” mówi więcej o życiu emigracji zarobkowej w Polsce niż raporty socjologów i dziennikarzy.

– Już i granica – szept handlarki przechodzi w lament.
– Bagaż panienki żaden, to może moją paczkę, tę torbę kraciastą na chwilę? Jedną sekundę potrzymać przy sobie, póki nie pójdą… Nużda ciężka z bachorami, na utrzymaniu je mam, po córce łajdaczce je mam, co poszła z chałupy gdzie nie wiadomo do dziś, bajstruki zostawiła… – rozbrzmiewa żebracza litania.
– I męża mam, mójbożechorego, choreńkiego… A żyć jakoś trzeba… Choć odechciało się, ale, co robić, pańska wola, nasza dola, raz matka rodziła, raz umierać mamy…
Inne wydania

Utwory powiązane
Książki (21)       [rozwiń]





Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.