„Pozdrowienia z Interstrefy” to zbiór opowieści rysowanych przez Rafała Szłapę. Rafał zabiera czytelników w podróż do świata swoich krótkich komiksów, starszych i nowszych, znanych i premierowych.
Strona autora daje nam jedynie przedsmak tego, co znajdzie się w tym zbiorze. Wśród opowieści znajdą się m.in. „Sierpniowa Niobe” – w końcu w kolorze, „Drużyna Ktulu”, premierowy kryminał „Operacja swoi”, znana na amerykańskim rynku „Niewrażliwość”, remasterowane pierwsze odcinki „Polskiego Zombie”, a również krótkie historie zapowiadające serię „Bler”.
Niespecjalnie mi podchodzą komiksy Rafała Szłapy. Mimo, że rysownik to dobry i sprawny, nie podoba mi się sztywność postaci przezeń narysowanych. A w tym albumie tej sztywności dużo. Momentami rozbawił mnie polski zombie. I tyle zapamiętałem z tego albumu.
Interesujący, choć nierówny zbiorek komiksowych shortów Rafała Szłapy – od znakomitej „Sierpniowej Niobe” po mało zrozumiałe kawałki typu „Stopklatka” czy „Brak szczęścia do facetów”. Autor we wstępie tłumaczy się z dołączenia do antologii dwóch groteskowych opowiastek z cyklu „Drużyna Ktulu” – moim zdaniem powinien raczej bić się w piersi za to, że puścił do druku niewypał pod nazwą „Polski Zombie”. Za tego humbuga zabieram jeden punkt – choć akurat rysunki nie są jego najsłabszą stroną.