Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Neil Jordan
‹Byzantium›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułByzantium
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery5 grudnia 2013
ReżyseriaNeil Jordan
ZdjęciaSean Bobbitt
Scenariusz
ObsadaGemma Arterton, Saoirse Ronan, Jonny Lee Miller, Caleb Landry Jones, Sam Riley, Tom Hollander, Daniel Mays, Christine Marzano, Thure Lindhardt
MuzykaJavier Navarrete
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania118 min
Dźwięk (format)angielski
Napisypolskie
Gatunekdramat, fantasy, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Jakem ci ja wampir, zaraz cię tu dziabnę pazureckiem…
[Neil Jordan „Byzantium” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Aż się nie chce wierzyć, że „Byzantium” – płyciutki melodramacik z para-wampirami – stworzył ten sam człowiek, który lata temu podbił serca widzów „Wywiadem z wampirem”.

Jarosław Loretz

Jakem ci ja wampir, zaraz cię tu dziabnę pazureckiem…
[Neil Jordan „Byzantium” - recenzja]

Aż się nie chce wierzyć, że „Byzantium” – płyciutki melodramacik z para-wampirami – stworzył ten sam człowiek, który lata temu podbił serca widzów „Wywiadem z wampirem”.

Neil Jordan
‹Byzantium›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułByzantium
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery5 grudnia 2013
ReżyseriaNeil Jordan
ZdjęciaSean Bobbitt
Scenariusz
ObsadaGemma Arterton, Saoirse Ronan, Jonny Lee Miller, Caleb Landry Jones, Sam Riley, Tom Hollander, Daniel Mays, Christine Marzano, Thure Lindhardt
MuzykaJavier Navarrete
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania118 min
Dźwięk (format)angielski
Napisypolskie
Gatunekdramat, fantasy, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie trzeba przesadnie łamać głowy, by sobie przypomnieć, że krwiopijcy z „Wywiadu z wampirem” byli wręcz wzorcowo klasyczni. W tamtych latach – a to przecież niecałe dwie dekady temu – jeszcze mało kto mocniej grzebał przy wizerunku wampira i sytuacje znane z dzisiejszego kina, kiedy to z całego sztafażu potrafi zostać wyłącznie konieczność picia krwi, absolutnie nie miały miejsca. Dzisiaj jednak każdy ryje jak może, żeby zabłysnąć osobliwie pojętą oryginalnością i tak oto nawet sam Neil Jordan padł ofiarą tego trendu, kręcąc film z czymś, co tak naprawdę prawem kaduka określane jest mianem wampira.
Sama fabuła, oparta na sztuce Moiry Buffini, może jeszcze nie jest taka zła, naturalnie jeśli rozpatrywać ją w kategoriach melodramatu. Od dwustu lat po terenie Anglii plącze się matka z córką, obie nieśmiertelne. Matka (Gemma Arterton), świadoma trwającego za nimi od dawien dawna pościgu, dba o bezpieczeństwo swoje i córki, brutalnie usuwając tych, którzy zbyt wiele mogli się dowiedzieć o ich prawdziwej naturze, oraz zapewnia finansową stabilność kupcząc własnym ciałem. Córka (Saoirse Ronan) psioczy, marudzi i dziwaczy, kanalizując emocje w pisanym co i rusz od nowa pamiętniku, ale i jednocześnie uważa się za swego rodzaju samarytankę, skraca bowiem żywoty emerytom i osobom obłożnie chorym, ma się rozumieć wyłącznie za ich własną zgodą.
Jednak pewnego dnia w miasteczku, w którym bohaterki znalazły zaczepienie w stylowym, ale zapuszczonym tytułowym pensjonacie „Byzantium” (matka naturalnie z mety zabrała się za organizowanie tam agencji towarzyskiej), następuje katastrofa. Chłopak, z którym związała się córka, przekazuje jedną z wersji jej pamiętnika nauczycielowi w szkole, ten zaś uznaje, że określenie matki mianem wampirzycy jest niezbyt skomplikowaną do odszyfrowania metaforą, mającą skryć prawdziwy dramat, czyli znęcanie się matki nad córką. No bo przecież wampiry są wymysłem popkultury i tak naprawdę wcale nie istnieją.
Myliłby się jednak ten, kto by sądził na podstawie podanych wyżej informacji, że ma do czynienia z dynamicznym horrorem. Nic bardziej błędnego. „Byzantium” jest tak naprawdę krzyżówką młodzieżowego, trochę kulawego romansu i obyczajowego dramatu, w którym wychłodła emocjonalnie wampirzyca-matka cierpi próbując zapewnić córce wygodne życie, zamknięta w sobie, wiecznie szesnastoletnia wampirzyca-córka desperacko pragnie stabilizacji i rozgląda się za jakąś bratnią duszą, zaś zatroskany nauczyciel trapiony jest dylematami związanymi z interpretacją zawartości pamiętnika i rozważa ewentualne metody rozwiązania problemu. I tak sobie wszyscy cierpią, a wraz z nimi cierpi poniekąd i widz, obserwujący kolejną już celuloidową opowieść z miłymi, sympatycznymi wampirami wzbraniającymi się przed morderstwem, ewentualnie ograniczającymi się do usuwania wyłącznie ludzi starych bądź moralnie zepsutych. Ale to przecież nie wszystko…
Dziewczyna zatrzymała się mentalnie na poziomie nastolatki i zdaje się, że jest po prostu niezdolna dorosnąć, wiecznie rozkapryszona i łatwo się obrażająca. Nie uczy się niczego, a jedynie magazynuje wiedzę, narastającą wraz z biegiem lat. Podobnie jest z matką, która zna jeden jedyny sposób na zarabianie pieniędzy – prostytucję. Mimo dwustu z okładem lat na karku obie postępują praktycznie tak, jak przed przemianą. I nie umiem powiedzieć, czy jest to świadoma koncepcja reżysera, czy też może przypadkiem zabrakło mu wyobraźni i nie potrafił sensownie odmalować osób, które dźwigają bagaż setek lat doświadczenia, śmiertelnie znudzone życiem i potrafiące przewidzieć zachowania wszystkich otaczających je osób.
Co więcej, Jordan czyni wręcz krok wstecz w swojej twórczej kreacji i modyfikuje wizerunek wampira w sposób tak naprawdę trudno zrozumiały, czyniąc z niego niemal idealną kopię krwiopijcy przedstawionego w recenzowanym przeze mnie jakiś czas temu „Asystencie wampira” – istotę pozbawioną kłów, nie bojącą się światła dziennego, żywiącą się nie przez wgryzienie się ofierze w kark czy jakąś grubszą, łatwo dostępną żyłę, a przez zacięcie nieszczęśnika wydłużającym się na życzenie paznokciem i spicie wypływającej z rany krwi.
Na szczęście oprawa wizualna całej historii jest jak zwykle u Jordana perfekcyjna i wiele ujęć potrafi wzbudzić zachwyt tak kolorystyką, jak i detalem. Miło również zawiesić oko na obu grających główne role paniach, w związku z czym historia – nawet jeśli tu i ówdzie ździebko wydumana i na wyrost aspirująca do kina artystycznego – ogląda się gładko i bez znużenia. Nie da się jednak ukryć, że opowieść zbyt głęboka nie jest i szybko ulatuje z pamięci.
koniec
10 maja 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedożywiony szkielet
Jarosław Loretz

27 V 2023

Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.

więcej »

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
Jarosław Loretz

28 II 2023

A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.

więcej »

Bohater na przekór
Sebastian Chosiński

2 VI 2022

„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Zakopać foczą skórę
— Agnieszka Szady

Życzenie śmierci VI: Monologi waginy
— Piotr Dobry

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.