Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

S. Craig Zahler
‹Bone Tomahawk›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBone Tomahawk
Dystrybutor Wistech
Data premiery29 kwietnia 2016
ReżyseriaS. Craig Zahler
ZdjęciaBenji Bakshi
Scenariusz
ObsadaKurt Russell, Patrick Wilson, Matthew Fox, Richard Jenkins, Lili Simmons, Evan Jonigkeit, David Arquette, Fred Melamed
MuzykaJeff Herriott, S. Craig Zahler
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania132 min
WWW
Gatunekdramat, groza / horror, przygodowy, western
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krótko o filmach: Bone Tomahawk
[S. Craig Zahler „Bone Tomahawk” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jarosław Loretz pisze krótko o „Bone Tomahawk”.

Jarosław Loretz

Krótko o filmach: Bone Tomahawk
[S. Craig Zahler „Bone Tomahawk” - recenzja]

Jarosław Loretz pisze krótko o „Bone Tomahawk”.

S. Craig Zahler
‹Bone Tomahawk›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBone Tomahawk
Dystrybutor Wistech
Data premiery29 kwietnia 2016
ReżyseriaS. Craig Zahler
ZdjęciaBenji Bakshi
Scenariusz
ObsadaKurt Russell, Patrick Wilson, Matthew Fox, Richard Jenkins, Lili Simmons, Evan Jonigkeit, David Arquette, Fred Melamed
MuzykaJeff Herriott, S. Craig Zahler
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania132 min
WWW
Gatunekdramat, groza / horror, przygodowy, western
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Westernowa kwintesencja kina klasy B – surowa, pełna twardych kowbojów, jasnych wyborów i oszczędnych, ciętych dialogów. Oraz niemych indiańskich troglodytów-ludożerców, bo „Bone Tomahawk” to i owszem, western, ale z domieszką grozy. I podczas gdy naturalistyczne skrojone poczynania bohaterów, udających się na pustkowie wydrzeć z łapsk Indian kilka porwanych osób, są wręcz dialogiem z westernową klasyką, to akcent grozy wyraźnie koresponduje z zawartością „Trzynastego wojownika”. Z mieszanki tej wyszedł film może i trochę powolny, trochę cyniczny (świetna rola Matthew Foxa z „Zagubionych”), pod koniec – gdy dochodzi do wzajemnego traktowania się kowbojów i Indian – wymagający nieco solidniejszego żołądka, ale doskonale zrealizowany (może poza leciutko tępym, sztucznawym udźwiękowieniem), z bardzo dobrze rozpisanymi rolami, w miarę prostą fabułą i wprost rewelacyjnym detalem. Wiele scen – najprawdziwszych perełek – jest bowiem budowanych krótkim zdaniem, jednym gestem i prześlizgnięciem się kamery po garści przedmiotów, umieszczonych niekoniecznie w centrum obiektywu. Dzięki temu w pamięci zostają sekwencje rabunku na pustkowiu, zamówienia muzyki u pianisty, zdziwienia dotyczącego zniknięcia koni czy zranienia szeryfa, z wpadającą mu do ust łuską. A wszystko to za niespełna dwa miliony dolarów budżetu!
koniec
11 sierpnia 2018

Komentarze

12 VIII 2018   09:27:56

Bardzo dobry film, skromny budżet nie przeszkodził
w opowiedzeniu mocnej historii. Nie rozumiem dlaczego nasi
filmowcy nie chcą, nie potrafią, czy nie mogą się przemóc, aby nakręcić coś równie dobrego, zawierającego elementy grozy, czy ocierającego się o zjawiska nadprzyrodzone. Mam oczywiście na myśli horror, bo z powyższego przykładu widać, że nie chodzi o pieniądze.

15 VIII 2018   12:47:57

A w "Bone Tomahawk" są jakieś elementy nadprzyrodzone, bo nie przypominam sobie? Ten western wędruje na pogranicza horroru dzięki kanibalom, ale duchów, zombi i czarów nie przypominam sobie, może nie pamięć zawodzi.

Kurt Russel nawiązuje do swojej roli w "Tombstone". Bardzo dobry western, wart odnotowania również ze względu na "złych Indian". Od dziesięcioleci nie kręci się w Hollywood westernów ze złymi Indianami. W "Bone Tomahawk" są to co prawda odszczepieńcy, a przez moment pojawia się na ekranie dla równowagi jeden normalny Indianin, ale fakt pozostaje faktem: tu Indianie są źli, a nawet bardzo bardzo źli - jak w starych westernach.

15 VIII 2018   19:48:16

@El Legarto
Filmu nie widziałem, ale jestem w szoku jeśli chodzi o tych Indian, w "tolerancyjnym" Hollywood to by na pewno nie przeszło.

15 VIII 2018   22:59:07

@El Legarto
Nie, nie ma elementów nadprzyrodzonych. Aczkolwiek zdolność cichego poruszania się Indian jest już na krawędzi realności (otrzaskani z Indianami ludzie dają się niepostrzeżenie podejść na 2-3 metry)

@zyx
I tak, i nie. Indianie są tu wyraźnie odhumanizowani i można ich traktować w kategorii potworów - nie mówią (nie potrafią), jedzą ludzkie mięso, a do tego - spoiler - kobiety traktują jak rozpłodowe zwierzęta. Inna sprawa, że pewnie nikt w Hollywood (i nawet poza nim) by się nie odważył robić podobnego plemienia czarnoskórych...

16 VIII 2018   10:38:15

Zanim zaczęto przedstawiać Indian jako szlachetnych i honorowych ekologów, prezentowano ich właśnie jako dzikie bestie skalpujące i mordujące z zasadzki.

W zasadzie "Bone tomahawk" to "13 wojownik" w wersji westernowej;tylko wojowników mniej, lepsi aktorzy i ciekawsza fabuła (z całym szacunkiem dla Antonia B. ma ciekawsze filmy w portfolio).

16 VIII 2018   11:53:52

No nie przesadzajmy - Indianie byli ludźmi, tyle że dzikimi. Spełniali w westernach tę samą rolę, co Niemcy w radzieckich filmach wojennych - wroga, którego należy wytłuc. Najlepiej setkami.

16 VIII 2018   13:30:38

OK, ale w "Bone Tomahawk" Indianie też są ludźmi, tyle że dzikimi. Potworami są tylko w takim stopniu jak Hannibal Lecter. To nie trolle z "Hobbita"...

BTW Dlaczego w dystrybucji nie można było przetłumaczyć tytułu filmu na "Kościany tomahawk"? Skąd ta maniera zostawiania angielskich tytułów, nawet jeśli całkowicie przetłumaczalne?

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedożywiony szkielet
Jarosław Loretz

27 V 2023

Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.

więcej »

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
Jarosław Loretz

28 II 2023

A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.

więcej »

Bohater na przekór
Sebastian Chosiński

2 VI 2022

„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!

więcej »

Polecamy

Wilkołaki wciąż modne

Z filmu wyjęte:

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Z wątrobą na dłoni
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak ogień z wodą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Grzebanie w czasie na nic ci zda się
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Spotkanie na pustkowiu
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Porozmawiajmy z innym mną
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Thor to imię czy stanowisko?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Znałem twoją babcię
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dolina Baztán: Inguma
— Sebastian Chosiński

Dolina Baztán: Tarttalo
— Sebastian Chosiński

Dolina Baztán: Basajaun
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.