Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Eldar Riazanow
‹Dworzec dla dwojga›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDworzec dla dwojga
Tytuł oryginalnyВокзал для двоих
Dystrybutor Epelpol
ReżyseriaEldar Riazanow
ZdjęciaWadim Alisow
Scenariusz
ObsadaLudmiła Gurczenko, Oleg Basilaszwili, Nikita Michałkow, Nonna Mordiukowa, Michaił Kononow, Aleksander Piatkow, Eldar Riazanow
MuzykaAndriej Pietrow
Rok produkcji1982
Kraj produkcjiZSRR
CyklKlasyka Kina Radzieckiego
Czas trwania141 min
Gatunekdramat
EAN5908223773365
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Do śmiechu i do łez
[Eldar Riazanow „Dworzec dla dwojga” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Sebastian Chosiński

Do śmiechu i do łez
[Eldar Riazanow „Dworzec dla dwojga” - recenzja]

W głównej roli żeńskiej Eldar Aleksandrowicz obsadził doskonale mu już znaną Ludmiłę Gurczenkę. Ta urodzona w 1935 roku w Charkowie na Ukrainie aktorka jest absolwentką WGIK-u (rocznik 1958). Na ekranie zadebiutowała jeszcze jako studentka w komediodramacie Jana Frida „Doroga prawdy"; w tym samym roku zagrała także w „Nocy sylwestrowej” Riazanowa – i właśnie od tego filmu zaczęła się jej wielka kariera, która z czasem zaowocowała prawdziwym uwielbieniem ze strony publiczności. Gurczenko, która znakomicie radziła sobie także jako tancerka i śpiewaczka (wydała kilka płyt z ludowymi pieśniami), potrafiła zagrać dosłownie wszystko. Z równym powodzeniem występowała zarówno w wodewilach i musicalach, jak i melodramatach czy filmach wojennych. Przykładami mogą być z jednej strony komedia muzyczna Aleksandra Fajncymmera „Diewuszka s gitaroj” (1957), z drugiej natomiast – dramaty wojenne Władimira Wiengierowa „Bałtijskoje niebo” (1961) czy „Dwadzieścia dni bez wojny” (1976) Aleksieja Giermana (starszego). Szczególnie udane były dla niej lata 70. ubiegłego wieku, kiedy to pojawiła się między innymi w „Pięciu wieczorach” Nikity Michałkowa oraz „Syberiadzie” jego brata Andrieja Konczałowskiego (oba filmy z 1978 roku). Aktorka występuje zresztą po dziś dzień, chociaż dawno już nie doczekała się hitu chociażby na miarę „Dworca dla dwojga”. W postać Płatona Riabinina wcielił się starszy od Gurczenki o rok moskwianin Oleg Basiłaszwili. Aktorstwa uczył się w szkole działającej przy Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT), po studiach przeniósł się jednak do Leningradu i tam występował aż do emerytury. Jego filmowy debiut – w ekranizacji opowiadania Antoniego Czechowa „Niewiesta” (1956) – przeszedł bez echa. Sukcesy zaczął odnosić dopiero od połowy lat 70., kiedy to Michałkow dał mu rolę w swoim głośnym melodramacie „Niewolnica miłości” (1975). Później poszło już z górki: „Dni Turbinów” (1976) według Michaiła Bułhakowa w reżyserii Władimira Basowa, „Romans służbowy” (1977) Eldara Riazanowa czy też „Jesienny maraton” („Osiennij marafon”, 1979) Gieorgija Danieliji uczyniły z Basiłaszwilego jedną z największych gwiazd kina radzieckiego. W nowy wiek aktor wkroczył rolą profesora Fiodorowa we wstrząsającym dramacie historycznym Gleba Panfiłowa „Romanowy. Wiencenosnaja siemja” (2000); później pojawiał się głównie w będących adaptacją znanych powieści serialach: „Azazel” (2002) Aleksandra Atanesjana (według Borisa Akunina), „Idiota” (2003) Władimira Bortki (na podstawie Fiodora Dostojewskiego) oraz w Bułhakowowskim „Mistrzu i Małgorzacie” (2005) tego samego reżysera, w którym to dziele zagrał Wolanda.
I choć „Dworzec dla dwojga” to głównie popis aktorski duetu Gurczenko-Basiłaszwili, nie można zapominać także o znakomitych kreacjach drugiego planu. W pamięć zapada przede wszystkim pełna dystansu do własnego emploi rola Nikity Michałkowa jako konduktora Andrieja. Michałkow (między innymi „Spaleni słońcem” oraz „12”) nie stronił w swojej karierze od ról komediowych, ale w obrazie Riazanowa dosłownie przeszedł samego siebie. Szkoda, że takiej możliwości nie dostała od reżysera Nonna Mordiukowa (a właściwie: Nojabrina), która wcieliła się w… Wujka Miszę, czyli forpocztę kapitalizmu w kołchozowym świecie Kraju Rad. Urodzona w 1925 roku na wsi pod Donieckiem, Mordiukowa spędziła dzieciństwo w kołchozie na Kubaniu. Wyrwała się stamtąd, wyjeżdżając do Moskwy na studia aktorskie we WGIK-u. W filmie zadebiutowała, będąc jeszcze studentką, w „Młodej Gwardii” (1948) Siergieja Gierasimowa – głośnej adaptacji jednej z najklasyczniejszych socrealistycznych powieści o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej autorstwa Aleksandra Fadiejewa. Za swoją kreację została zresztą uhonorowana Nagrodą Stalinowską. W następnych latach wyjątkowo starannie dobierała role, dzięki temu dane jej było zagrać w tak wybitnych filmach, jak „Komisarz” (1967) Aleksandra Askoldowa, „Wojna i pokój” (1965-1967) oraz „Oni walczyli za ojczyznę” (1975) Siergieja Bondarczuka, „Trzęsawisko” (1977) Grigorija Czuchraja, „Krewniacy” (1981) Nikity Michałkowa oraz „Lunapark” (1992) Pawła Łungina. Po raz ostatni pojawiła się na ekranie w dramacie Denisa Jewstigniejewa „Mama” (1999). Zmarła w 2008 roku, dożywszy osiemdziesięciu trzech lat. W ciekawej, choć jedynie epizodycznej, roli muzykanta Szurika pojawił się Aleksandr Szyrwindt (rocznik 1935) – syn aktorki MChAT-u i skrzypka w orkiestrze Teatru Bolszoj. Stołeczną Wyższą Szkołę Teatralną imienia Borisa Szczukina ukończył – z wyróżnieniem! – w 1956 roku. Najgłośniejsze swoje role zagrał u Riazanowa – w „Ironii losu”, „Dworcu…” oraz „Zapomnianej melodii na flet” (1987). Ostatnio pojawił się na dużym ekranie jako minister finansów Ludwika XIV, Jean Baptiste Colbert, w „Powrocie muszkieterów” (2009) Gieorgija Jungwalda-Chilkiewicza.
Uwagę widza przyciąga również, zmarły przed dwoma laty, Michaił Kononow (rocznik 1940) w roli Nikołaszy. Ten absolwent Wyższej Szkoły Teatralnej imienia Michaiła Szczepkina w Moskwie rozgłos zyskał jako dwudziestoczterolatek, grając w brutalnie pociętym przez cenzurę psychologiczno-wojennym dramacie Michaiła Kalika „Do swidanija, malcziki!”. Później między innymi Andriej Tarkowski zatrudnił go w „Andrieju Rublowie” (1976), a Gierman-ojciec dekadę później we wspomnianych już „Dwudziestu dniach bez wojny”. Radzieckie dzieci poznały go natomiast jako kosmicznego pirata w „Gościach z przyszłości” (1984) Pawła Arsienowa. W malutkiej rólce – jako strażnik w obozie pracy – pojawia się także mistrz drugiego planu Aleksandr Piatkow, znany z „Dersu Uzały” (1975) Akiry Kurosawy, „Wniebowstąpienia” (1976) Łarisy Szepitki oraz melodramatu Władimira Mieńszowa „Moskwa nie wierzy łzom” (1979). Zapadającą w pamięć muzykę skomponował Andriej Pietrow, absolwent konserwatorium leningradzkiego (rocznik 1954), autor oper, baletów, symfonii i oratoriów, który nie gardzi również pisaniem na potrzeby teatru i filmu. Z Riazanowem współpracował przy dwunastu obrazach, z Gieorgijem Danieliją – przy pięciu. Autorem zdjęć jest natomiast Wadim Alisow, który po kilkunastu latach asystowania innym operatorom, w 1977 roku ukończył studia na WGIK-u i tym samym otworzył sobie drogę do samodzielnej kariery. Z Eldarem Aleksandrowiczem pracował sporadycznie aż do 2006 roku, kiedy to razem nakręcili baśniową biografię Jana Christiana Andersena („Andersen. Żyzń biez liubwi”). Duży wkład w sukces „Dworca dla dwojga” miał oczywiście także główny autor scenariusza, czyli Emil Braginski, bez którego reżyser nie mógł się obejść przy wszystkich filmach nakręconych przez siebie między 1966 („Złodziej samochodów”) a 1987 („Zapomniana melodia na flet”) rokiem. Nawet po śmierci przyjaciela w 1998 roku Riazanow o nim nie zapomniał i dwa lata później zrealizował opartą na jego tekście komedię „Tichije omuty”.
Od premiery „Dworca dla dwojga” minęło już ponad ćwierć wieku. Film powstał wprawdzie w kraju, który już nie istnieje, i przedstawia świat, który zdążył przejść do historii. A jednak obraz Eldara Aleksandrowicza w niczym się nie zestarzał i nie stracił na uniwersalności. Żarty śmieszą po dziś dzień, a ludzkie nieszczęście po dziś dzień wzrusza. Żeby o każdym filmie sprzed trzech dekad można to było powiedzieć!
koniec
« 1 2
12 sierpnia 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedożywiony szkielet
Jarosław Loretz

27 V 2023

Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.

więcej »

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
Jarosław Loretz

28 II 2023

A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.

więcej »

Bohater na przekór
Sebastian Chosiński

2 VI 2022

„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.