Rolę porucznika Galcewa, który zaprzyjaźnia się z Iwanem, Tarkowski powierzył Jewgienijowi Żarikowowi. Grając w „Dziecku wojny”, miał on dwadzieścia lat i był jeszcze studentem WGIK-u. Andriej Arsienjewicz zwrócił na niego uwagę, oglądając melodramat Julija Rajzmana „A jesli eto liubow?” (1961). Po wielkim sukcesie w Wenecji aktor wyjechał do… NRD, gdzie przez dwa lata grał w propagandowym serialu „Russkij dla was” (1964-1966). Wrócił jeszcze do wschodnich Niemiec w 1970 roku, by znaleźć się w obsadzie aktorskiej wyjątkowo nieudanego obrazu science fiction Gottfrieda Kolditza „Sygnały MMXX”. Jego akcje w ojczyźnie wzrosły dopiero po udziale w wojenno-partyzanckiej epopei Timofieja Lewczuka „Duma o Kowpakie” (1973-1976). W połowie lat 80. ubiegłego wieku w „Pierwszej Konnej” Władimira Lubomudrowa wcielił się w (przyszłego marszałka Kraju Rad) Klimenta Woroszyłowa, natomiast w zrealizowanym już po upadku Związku Radzieckiego biograficznym „Trockim” (1993) Leonida Mariagina był Stalinem. Zadowolony ze swojej kariery aktorskiej mógł być również Stiepan Kryłow (rocznik 1910), czyli filmowy Katasonow. W młodości był monterem linii telefonicznej i robotnikiem w fabryce tytoniu; jako dwudziestopięciolatek został absolwentem Leningradzkiego Technikum Sztuki Scenicznej. W latach 30. XX wieku zagrał w trzech ważnych dla epoki stalinowskiej dziełach: legendarnym „Czapajewie” (1934) Gieorgija i Siergieja Wasiljewów, easternie „Trinadcat’” (1936) Michaiła Romma oraz „Mieście Młodzieży” („Komsomolsk”, 1938) Siergieja Gierasimowa. Po wojnie można go było zobaczyć między innymi w „
Pokoju przychodzącemu na świat” oraz „
Andrieju Rublowie”.
Autor pierwowzoru literackiego, czyli Władimir Bogomołow, przyszedł na świat w 1924 roku w Kiriłowce niedaleko Moskwy. Mając siedemnaście lat, prosto ze szkolnej ławki pomaszerował na front. Z Armią Czerwoną – jako zwiadowca, a później oficer „Smiersza” – przeszedł cały szlak bojowy, aż do Berlina. Po zakończeniu wojny służył w Mandżurii, południowych Niemczech, na Czukotce, Kamczatce, Sachalinie, na Ukrainie walczył z banderowcami. Z wojska odszedł w 1950 roku. Jako pisarz zadebiutował siedem lat później opowiadaniem „Iwan”. W 1966 opublikował „Zosię”, którą natychmiast zekranizował Michaił Bogin (tytułową rolę powierzając… Poli Raksie). Największą popularność przyniosła Bogomołowowi powieść wojenna „W awgustie sorok czetwiortogo” (1973). Jako pierwszy chciał ją zaadaptować na potrzeby kina Litwin Vytautas Žalakevičius (pod tytułem „Moment istiny”), prace przerwała jednak interwencja pisarza; jako drugi przymierzył się natomiast Białorusin Michaił Ptaszuk i ten – dziesięć lat temu – doprowadził rzecz całą do końca. W 1998 roku w prasie ukazał się ostatni za życia prozaika tekst – opowiadanie „Wieczier w Lewendorfie”, będący fragmentem po dziś dzień nie wydanej powieści „Żyzn’ moja, il ty prisniłas mnie”. Nie ujrzała też jeszcze światła dziennego pisana przez Bogomołowa przez ostatnich osiemnaście lat życia (1985-2003) książka o generale Andrieju Własowie „Sram imut i miortwyje, i żywyje, i Rossija…”. Co ciekawe, na podstawie obu wspomnianych dzieł w najbliższych latach mają powstać filmy; tak przynajmniej zapowiedział rosyjska wytwórnia „Czeroma”. Główny scenarzysta „Dziecka wojny”, czyli Michaił Papawa (rocznik 1906), przed wojną ukończył studia etnograficzne na Uniwersytecie Moskiewskim, po czym został słuchaczem Akademii Scenariuszowej przy Państwowym Instytucie Kinematografii. Zadebiutował tekstem, na podstawie którego w 1944 roku Boris Baboczkin i Anatolij Bosułajew nakręcili obraz o pierwszych tygodniach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – „Rodnyje polia”. Do śmierci Stalina wziął udział w realizacji kilku głośnych produkcji socrealistycznych, na przykład „Akademik Iwan Pawłow” (1949) Grigorija Roszala, „Daleko od Moskwy” (1950) Aleksandra Stolpera oraz „Wielikij woin Albanii Skanderbeg” (1953) Siergieja Jutkiewicza. Jego szczytowym osiągnięciem była jednak praca z Tarkowskim. Podobnie zapewne uważają, wciąż jeszcze żyjący, operator Wadim Jusow (rocznik 1929) oraz kompozytor Wiaczesław Owczynnikow (rocznik 1936), którzy towarzyszyli Andriejowi Arsienjewiczowi już przy „Małym marzycielu”, a później także przy „
Andrieju Rublowie”. Poza tym spotkali się jeszcze u boku Siergieja Bondarczuka, gdy ten pracował nad „Oni walczyli za ojczyznę” (1975) oraz „Borysem Godunowem” (1986).
Epelpolowska edycja „Dziecka wojny” wzbogacona została o drugi dysk, który zawiera propagandowy film dokumentalny, opowiadający o bohaterskich dzieciach-żołnierzach z czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (niestety, z powodu braku napisów początkowych i końcowych, nie wiadomo, ani kiedy został on zrealizowany, ani kto był jego autorem), oraz dwa obszerne – i bardzo interesujące – wywiady: z Wadimem Jusowem oraz Jewgienijem Żarikowem. Ciekawa jest przede wszystkim rozmowa z etatowym operatorem Tarkowskiego w latach 1960-1974. Opowiada on bowiem nie tylko o współpracy z wybitnym reżyserem, ale również o konflikcie z nim, który wybuchł na planie „Zwierciadła” i zakończył się zerwaniem kontaktu. Przy okazji zdradza też wiele ciekawostek z planu związanych z realizacją „Dziecka wojny”, a takowe zawsze przyciągają uwagę zapalonych kinomanów.