Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Niania (Nanny McPhee)

Kirk Jones
‹Niania›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNiania
Tytuł oryginalnyNanny McPhee
Dystrybutor UIP
Data premiery17 lutego 2006
ReżyseriaKirk Jones
ZdjęciaHenry Braham
Scenariusz
ObsadaEmma Thompson, Colin Firth, Angela Lansbury, Kelly Macdonald, Derek Jacobi, Phyllida Law, Imelda Staunton, Celia Imrie, Thomas Sangster
MuzykaPatrick Doyle
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiFrancja, USA, Wielka Brytania
Czas trwania97 min
WWW
Gatunekfamilijny, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Bohaterką filmu, który powstał na podstawie słynnej książki, jest obdarzona magicznymi umiejętnościami niania, która zmuszona jest opiekować się grupą niezbyt grzecznych dzieci.
Utwory powiązane
Filmy      




Tetrycy o filmie [7.00]

PD – Piotr Dobry [8]
„McPhee i fabryka dzieciarni”. Bajecznie kolorowe, groteskowe, zabawne i koniec końców wzruszające kino familijne w duchu Roalda Dahla. Kirk Jones może nie ma wyobraźni Tima Burtona, ale też wie, co to magia dużego ekranu. Świetna rozrywka.

KS – Kamila Sławińska [7]
Choć nie ma o tym wzmianki w filmie, jest niemal oczywiste, że niania McPhee jest z cała pewnością blisko spokrewniona z Mary Poppins. Obie należą do tego na wpół baśniowego, a na wpół prawdziwego, ginącego, angielskiego światka, który urzeka humorem, specyficznym, niepowtarzalnym wdziękiem i - co dość zadziwiające - całkowitym brakiem pretensji. Emma Thompson najwyraźniej dobrze się bawi w tej roli, nieznośne dzieciaki potrafią być urocze w swoim rozwydrzeniu, a galeria barwnych drugoplanowych postaci doskonale uzupełnia pierwszy plan. W sumie - wdzięczny film dla młodych widzów, na którym dorośli też nie powinni się nudzić.

BS – Bartosz Sztybor [6]
Połowa potencjału „Niani” tkwiła w licznej gromadce dzieciaków i do nich nie można mieć żadnych zastrzeżeń, bo sprawiły się idealnie. Świetna jest ta banda słodkich rozrabiaków, łobuzujących w najlepszym komediowym stylu i wzbudzających sympatię jedną niewinną minką. Nawet dorosłym aktorom – swoją drogą bardzo dobrym – rzadko udaje się dotrzymać tempa energicznym szkrabom. Przyjemna jest też stonowana, choć oryginalna scenografia i niesamowicie soczyste kolorki, które wprowadzają posmak nierealności i baśniowości. Wszystko psuje Emma Thompson, która oczywiście dobrze odgrywa rolę niani ale jest jej o wiele za dużo. Zamiast kilkunastu niepotrzebnych scen z jej udziałem, w filmie powinno znaleźć się więcej elementów pokazujących relację ojciec-dzieci i takich podkreślających brak matki. „Niania” jest więc trochę źle skonstruowana (pewnie za sprawą scenarzystki Thompson), bo mało jest tu momentów wzruszających i chwytających za serce, a sytuacja dzieci i matrymonialne perypetie ojca pozostawiają widza obojętnym.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.