Steve, bohater filmu, w dniu swoich urodzin wraca z pracy do domu, by, ku swojemu zdziwieniu, przekonać się, ze jego żona, Aleksandra, zamiast tradycyjnie czekać na niego z prezentami, zniknęła. Zostało po niej jedynie tajemnicze nagranie na kasecie wideo...

Bardzo kameralny thriller. Mąż ogląda VHS-a z nagranymi zażaleniami i fikołkami nieszczęśliwej żony, a my oglądamy męża oglądającego VHS-a z nagranymi zażaleniami i fikołkami nieszczęśliwej żony. Momentami intrygujące, ale całościowo jednak trochę naciągane i rozczarowująco błahe.

Kolejny na naszych ekranach thriller z wątkiem erotycznym w tle. Tym razem jednak roszczący sobie pretensje do bycia analizą życia małżeńskiego. Od strony formalnej - widowisko bez zarzutu, o ciekawej strukturze, zaskakujące i trzymające w napięciu. Od strony owej analizy - jest już dużo gorzej. Albo przynajmniej można było się spodziewać analizy bardziej pogłębionej, uzasadnionej czymś więcj niź tylko słowami głównej bohaterki. Niestety - nie dano widzom szansy poznać bohaterów - a przez to ich działania wydają się nieuzasadnione i przesadne. Może więcej można było się dowiedzieć z tej przewiniętej części wyznań Aleksandry?