Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Egzorcyzmy Emily Rose (The Exorcism of Emily Rose)

Scott Derrickson
‹Egzorcyzmy Emily Rose›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEgzorcyzmy Emily Rose
Tytuł oryginalnyThe Exorcism of Emily Rose
Dystrybutor UIP
Data premiery28 października 2005
ReżyseriaScott Derrickson
ZdjęciaTom Stern
Scenariusz
ObsadaLaura Linney, Tom Wilkinson, Campbell Scott, Jennifer Carpenter, Colm Feore, Henry Czerny, Shohreh Aghdashloo, Aaron Douglas
MuzykaChristopher Young
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
WWW
Gatunekdramat, groza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
18-letnia studentka pierwszego roku umiera podczas odprawiania nad nią egzorcyzmów, a ksiądz, który je przeprowadzał staje przed sądem za spowodowanie jej śmierci.
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka      
Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski ‹Strach siedzi w nas, czyli kino grozy pod lupą (1)›

Utwory powiązane
Filmy      






Tetrycy o filmie [5.00]

PD – Piotr Dobry [3]
Historia księdza oskarżonego o spowodowanie śmierci „opętanej” nastolatki poprzez odprawianie egzorcyzmów wydarzyła się naprawdę. A że nie jest bardziej fascynująca od sztandarowego odcinka programu „Nie do wiary”, trzeba ją było jakoś ubarwić. I Derrickson oczywiście koloryzuje, tyle że w dość marnym stylu: albo trzaska drzwiami, albo robi nagły najazd na najstraszniejsze zwierzę Hollywoodu – kota domowego. Ten cały horror rozgrywa się jednakże w 20 minutach retrospekcji, cała reszta dwugodzinnego filmu to dramat sądowy. Niestety, nie lepszy. Reżyser chełpi się w wywiadach, że zrobił pierwszy na świecie horror sądowy, ale do Lumeta mu jednak sporo brakuje, a i na płaszczyźnie „egzorcystycznej” stać go co najwyżej na poziom Harlina, nie Friedkina.

KS – Kamila Sławińska [6]
Wbrew pozorom nie jest to kolejna wariacja na temat motywu znanego z Egzorcysty – raczej nieco udramatyzowana pod kino grozy opowieść o wierze i poszukiwaniu prawdy. Znakomite role Toma Wilkinsona i Laury Linney, ładne, nastrojowe zdjęcia Toma Sterna. Ci, co oczekują okultystycznego horroru, mogą być rozczarowani – ale cierpliwi widzowie docenią sprawną realizację, dramatyzm i ładną myśl tego filmu.

KW – Konrad Wągrowski [6]
Paradoksalnie - przy odbiorze tego filmu nie jest ważna jego sama treść czy fabuła, ale temat, który potrafi przysłonić niedostatki scenariusza. Bo, przyznajmy, scenariusz nie jest zbyt spójny i sensowny - sceny egzorcyzmów wyjęte z kina innego rodzaju, nocne nachodzenie pani adwokat przez demony zupełnie niepotrzebne i ropaczliwie próbujące wcisnąć do filmu jakieś dodatkowe elementy horrorowe, rozterki Laury Liney nieprzekonujące. Ale to niknie w temacie - rozważania, czy w ogóle _możliwe_ jest w naszym świecie opętanie, istnienie jakiejś personifikacji sił zła, jak to może zostać odebrane, jakie znaczenie niesie dla wszystkich wierzacych i niewierzących. A to wszystko - o dziwo - zmusiło mnie do refleksji. Zwłaszcza, że historia, na której oparto fabułę tego filmu jest dużo bardziej intrygująca.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.