Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Nigdy nie będę Twoja (I Could Never Be Your Woman)

Amy Heckerling
‹Nigdy nie będę Twoja›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNigdy nie będę Twoja
Tytuł oryginalnyI Could Never Be Your Woman
Dystrybutor Vision
Data premiery9 listopada 2007
ReżyseriaAmy Heckerling
ZdjęciaBrian Tufano
Scenariusz
ObsadaMichelle Pfeiffer, Paul Rudd, Tracey Ullman, Stacey Dash, Sally Kellerman, Jon Lovitz, Steve Pemberton, Fred Willard, Henry Winkler, Olivia Colman, Saoirse Ronan
MuzykaMike Hedges
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania97 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Życie Rosie, 40–letniej samotnej matki nie należy do najłatwiejszych. W pracy ma problemy, w domu nie jest lepiej. W życiu osobistym Rosie także nie dzieje się najlepiej. Pustkę uczuciową wypełnia miłością do pracy. Do czasu jednak, kiedy na jej służbowej drodze, wyłoniony w castingu do „You Go Girl”, stanie Adam Perl. Serce Rosie bije mocniej po raz pierwszy od wielu lat.
Utwory powiązane
Filmy      


Tetrycy o filmie [5.00]

DA – Darek Arest [3]
Czy to etyczne, żeby czterdziestoletnia świergocząca panienka, przeleciała o dziesięć lat młodszego chłopaczka? Czy to możliwe, żeby była mniej dojrzała od swojej małej córeczki? Czy istnieje ryzyko, że to wszystko nie będzie specjalnie śmieszne, ani mądre i będzie można spokojnie obejść się samym tylko trailerem filmu? Czy muszę odpowiadać teraz na te pytania?

PD – Piotr Dobry [7]
Nie słuchajcie polskich krytyków! Tym smutnym ludziom bardzo przeszkadza, że bohaterka tej komedii romantycznej, przechodząc kryzys wieku średniego i zakochując się w młodszym o dekadę facecie, zachowuje się niedojrzale. Rzeczywiście, co za niegodziwość! Jakież oderwanie od realiów! Tymczasem znajoma para typu Ashton/Demi relacjonowała mi z przejęciem, że znalazła tutaj niemal lustrzane odbicie swoich stosunków i dylematów z początku związku. Parszywi kłamcy! A wracając do samego filmu, to oczywiście wcale nie jest tak płytkim i schematycznym kom-romem, jak go różni krytykanci od siedmiu boleści szufladkują. To raczej coś pomiędzy Norą Ephron a Juddem Apatowem, gdzie miłosnym podchodom wcale nie poświęca się więcej miejsca niż kpinom z showbiznesu i kultu młodości, zaś równolegle z love story toczy się wątek relacji matczyno-córowskich. Bardzo fajny wątek, zresztą. I bardzo fajnie wygrany przez Michelle Pfeiffer i młodziutką Saoirse Ronan, o której niebawem będzie głośno („Pokuta” Joe Wrighta, „The Lovely Bones” Petera Jacksona).

MW – Michał Walkiewicz [5]
Kryzys wieku średniego u kogoś, kto produkuje serial w Hollywood, mimo czterdziestu lat na karku ma figurę modelki i burzę złotych włosów, jest naciągany jak skóra na dupie Cher. Tak więc darujmy sobie wszelkie gadki o tym, co ten film daje ludziom. Ja odkryłem własne dylematy w wielu filmach, które najchętniej wyrzuciłbym z dziesiątego piętra na beton. „Nigdy nie będę Twoja” jest przynajmniej śmieszne, bo fenomenalny Paul Rudd potrafi skutecznie odebrać ten film wszystkim – od reżysera po wciąż piękną Michelle.

KW – Konrad Wągrowski [5]
Taki tam kobiecy film. Lekki i przyjemny, ale chyba zbyt wypchany tematami – bo mamy tu i starzenie się, i cywilizacyjne lęki, i rozważania na temat związku osób o znacznej różnicy wieku, i komediowy wątek zazdrości sekretarki wobec szefowej, i relacje między matką i córką (świetna Saoirse Ronan). Spokojnie jeden z nich wystarczyłby na cały film. A tak – wszystko się rozmyło i w pamięci niewiele zostało…

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.