Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Witajcie w dżungli (The Rundown)

Peter Berg
‹Witajcie w dżungli›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWitajcie w dżungli
Tytuł oryginalnyThe Rundown
Dystrybutor UIP
Data premiery6 lutego 2004
ReżyseriaPeter Berg
ZdjęciaTobias A. Schliesser
Scenariusz
ObsadaDwayne ‘The Rock’ Johnson, Christopher Walken, Rosario Dawson
MuzykaHarry Gregson-Williams
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania104 min
WWW
Gatunekakcja, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Beck (The Rock) używa wszelkich środków, aby odzyskać to, za odzyskanie czego mu zapłacono. Niestety problemy zaczynają się, gdy przyjmuje zlecenie, aby z głębi brazylijskiej puszczy wydostać dealera - Travisa (Seann William Scott), którego poszukuje ojciec. Aby wypełnić zadanie, Beck będzie musiał stawić czoła pięknej i tajemniczej Marianie oraz despotycznemu Hatcherowi (Christopher Walken), który w dżungli stworzył własne imperium zajmujące się wydobyciem złota.
Utwory powiązane
Filmy (10)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [7.00]

MC – Michał Chaciński [6]
Na tyle, na ile rozrywkowa może być dzisiaj tego typu schematyczna historyjka z gatunku buddy movie, bawiłem się bardzo przyzwoicie. A nie chodziło mi absolutnie o nic innego. The Rock potwierdza, że da sobie radę w kinie akcji (zresztą Arnie oficjalnie przekazuje mu w filmie pałeczkę). Walken potwierdza, że nawet ze schematycznego czarnego charakteru potrafi zrobić żywą postać. A życie potwierdza, że takie filmy trzeba oglądać z kumplami przy piwie.

PD – Piotr Dobry [8]
„Good luck”, rzuca Arnold, gdy mijają się w wejściu do nocnego klubu. Chwilę potem The Rock w stylu starego Arnolda rozwala paru osiłków. Później, już w dżungli, wypowiada kwestie Sylvestra z „Rambo 3”, bije Erniego Reyesa (pamięta ktoś jeszcze „Partnerów"?) i identycznie jak Ash w „Armii Ciemności” powala oprychów z dwóch shotgunów. Mięśnie rozsadzające koszulkę, charyzma rozsadzająca ekran i naturalna vis comica. Ponurak Vin Diesel może czyścić buty – właśnie narodził się nowy superbohater kina akcji. Jeszcze nie po tym, skądinąd zaskakująco udanym filmie, ale prędzej czy później Dwayne Johnson będzie Numerem 1. Przecież Arnold też nie od razu był TYM Arnoldem.

KS – Kamila Sławińska [8]
Miła niespodzianka: nadzwyczaj przyjemny, zabawny film rozrywkowy! Nie wierzyłam, że z The Rocka będzie kiedykolwiek aktor, a tu proszę – facet nie tylko fajnie się bije, ale jeszcze potrafi skutecznie rozbawić i zdobyć sympatię widzów. Pan R.J. Stewart, znany jako scenarzysta serialu Xena, miał najwyraźniej jakieś objawienie, bo spłodził niegłupi scenariusz, w którym o dziwo wszystko trzyma się kupy. The Rundown ma wszystkie te rzeczy, które powinien mieć dobry film akcji, wymieszane we właściwych proporcjach. Są pościgi, walki, zabawne dialogi, ładna kobieta, Christopher Walken w roli bad guy’a, a nawet cameo Schwarzeneggera, który dekoruje film swoją osobą jak wisienka ciastko z kremem. W swoim gatunku – bardzo dobra robota.

KW – Konrad Wągrowski [6]
"Commando" wiecznie żywe. Z nutką nostalgicznej sympatii obejrzałem to sensacyjne dzieło w stylu wczesnego Schwarzennegera. Fabuła, postacie - istna kopia, choć z pewnością lepiej zrealizowana (wszak prawie 20 lat minęło). "The Rock" sięga po schede po Arnoldzie odważnie - i, przyznajmy, z sukcesem. Nie jest może wielkim aktorem, ale akurat w takim kinie to nie jest istotne. Jest natomiast postawny i ma odpowiednią dozę dystansu, a nawet poczucie humoru. W dodatku świetnie się sprawdza w tym kinie jego wcześniejsze wrestlingowe doświadczenie. Przyjemna rzecz, ale nie przesadzajmy, że jakaś rewolucja, nawet jak na kino sensacyjne.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.