Zakochana Jane
(Becoming Jane)
Julian Jarrold
‹Zakochana Jane›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Zakochana Jane |
Tytuł oryginalny | Becoming Jane |
Dystrybutor | Best Film |
Data premiery | 14 września 2007 |
Reżyseria | Julian Jarrold |
Zdjęcia | Eigil Bryld |
Scenariusz | Kevin Hood, Sarah Williams |
Obsada | Anne Hathaway, James McAvoy, Julie Walters, James Cromwell, Maggie Smith, Joe Anderson, Laurence Fox, Helen McCrory |
Muzyka | Adrian Johnston |
Rok produkcji | 2007 |
Kraj produkcji | USA, Wielka Brytania |
Czas trwania | 120 min |
WWW | Strona |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Jane Austen wierzy w miłość. Jej rodzice oczekują jednak od niej, żeby wyszła za mąż za kogoś kto zapewni jej i rodzinie godziwy byt. W Anglii 1795 roku tak właśnie wygląda świat młodych kobiet. Kiedy dwudziestoletnia Jane spotyka młodego, pewnego siebie Irlandczyka, Toma Lefroy’a, jego intelekt i arogancki styl bycia wzbudzają w niej wielką ciekawość, a jej świat staje nagle na głowie.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Utwory powiązane
Filmy
Fikcyjna biografia Jane Austen, czyli – powiedzmy to sobie bez ogródek – po prostu jeszcze jedna wersja „Dumy i uprzedzenia”. Mając ich już tyle do wyboru, łącznie z bollywoodzką i rozgrywającą się współcześnie, radziłbym dobrze się zastanowić przed zostawieniem w kinowej kasie tych kilkunastu złociszy. Tym bardziej, że choć „Zakochana Jane” opowiada oczywiście o wielkich porywach serca, a aktorzy grają poprawnie, to emocje z tego wynikające są co najwyżej letnie – brak tu przede wszystkim wigoru, którym odznaczała się niedawna wersja „Dumy…” z Keirą Knightley, ale i brak czegokolwiek, co by wyróżniało ten film spośród dziesiątek adaptacji Austen.
KW – Konrad Wągrowski [5]
Kolejna próba eksploatacji postaci Jane Austen, luźno oparta na faktach, dużo mocniej na przypuszczeniach. Krótko mówić kolejna wersja „Dumy i uprzedzenia”, tyle że z autorką w roli głównej. Nic odkrywczego, fabularnie prosty melodramat kostiumowy ale da się obejrzeć. I naprawdę nie bardzo wiem, co jeszcze mógłbym dodać.