Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jaja w tropikach (Tropic Thunder)

Ben Stiller
‹Jaja w tropikach›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJaja w tropikach
Tytuł oryginalnyTropic Thunder
Dystrybutor UIP
Data premiery26 września 2008
ReżyseriaBen Stiller
ZdjęciaJohn Toll
Scenariusz
ObsadaBen Stiller, Jack Black, Robert Downey Jr., Brandon T. Jackson, Jay Baruchel, Steve Coogan, Bill Hader, Nick Nolte, Justin Theroux, Tom Cruise, Matthew McConaughey, Tobey Maguire, Mickey Rooney, Nadine Ellis, Maria Menounos, Tyra Banks, Christine Taylor, Jon Voight, Jennifer Love Hewitt, Jason Bateman, James Lance Bass, Alicia Silverstone
MuzykaTheodore Shapiro
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania107 min
WWW
Gatunekakcja, komedia, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Akcja filmu dzieje się podczas specjalnego treningu, w czasie którego grupa aktorów przygotowuje się do pracy na planie wysokobudżetowego filmu wojennego. Okazuje się, że na wyspie, na której zlokalizowany jest obóz wybucha rebelia, a aktorzy naprawdę muszą stanąć do walki.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Filmy – Publicystyka      

Filmy – Wieści      

Utwory powiązane
Filmy (6)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [7.29]

DA – Darek Arest [7]
Patrzcie no. Stiller wyreżyserował inteligentną i śmieszną komedię! Ładnie sobie tu pogrywa z „Czasem Apokalipsy” i z emploi swoich koleżków. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko, żeby jeszcze przekręcił swój własny wizerunek i zamiast wykpiwać twardzieli, wykpił zdolnego komika, który kolejnymi rolami ładuje się w nudne pozy i grymasy. Ale i tak jest sprawnie, niegłupio, bezpretensjonalnie i przede wszystkim – śmiesznie. No i Cruise na deser.

PD – Piotr Dobry [8]
Najbardziej ubawiłem się na samym początku, kiedy przy drugim fejkowym trailerze koleś siedzący przede mną powiedział zniecierpliwionym głosem do dziewczyny obok, że nie sądził, iż nawet w Kinotece blok reklamowy jest tak długi i mogliby już w końcu puścić film. Co do samego filmu, to salw śmiechu nie wywołuje, ale inteligentne satyry już tak mają, że tylko uśmiechasz się pod nosem, usatysfakcjonowany celnością odniesienia czy trawestacji. A Stiller gniazdo własne kala zaiste niegłupio i do tego w sposób politycznie niepoprawny w najbardziej poprawnym (southparkowym, nie prawicowym) rozumieniu zwrotu. No i poza tym film ma jeszcze wartość historyczną – jako pierwszy, w którym Matthew McConaughey nie zdejmuje T-shirta.

WO – Wojciech Orliński [6]
Zacznę może od wyrażenia mego tradycyjnego marzenia, by w tropikach wylądowały jaja retarda odpowiedzialnego za polskie tytuły filmów. Co do samego filmu: widać, że aktorzy mieli mnóstwo zabawy na planie, i to nie jest dobra wiadomość dla widzów. To chwilami przypomina amatorskie komedie na YouTube – brak temu jakiejś sensownej dyscypliny, wiele scen robi wrażenie wprowadzonych tylko po to, żeby Tom Cruise miał więcej okazji do produkowania się z fałszywą łysiną i fałszywym brzuchem. Błyskotliwym zabiegiem są natomiast fałszywe reklamy – film płynnie wyłania się z bloku reklamowego. Widząc reklamę hiphopowego napoju „Booty Sweat” i fałszywe trailery idiotycznych filmów, wiedziałem, że to już zbyt odjechane, by było rzeczywiste – ale przed chwilą widziałem reklamę zapowiadającego się równie idiotycznie „Death Race” i tę strasznie głupią reklamę telefonów, że wystarczy krok, żeby wyjść z cienia. Do dzisiaj nie wiem, co kreatywni chcieli przez to powiedzieć. Więc fałszywe reklamy z „Tropic Thunder” wprowadzają nas w świat tego filmu bardzo podstępnie… szkoda, że zabrakło tu reżysera mogącego zdyscyplinować nieco Bena Stillera.

KS – Kamila Sławińska [8]
Czarnoskóry Robert Downey Junior to po prostu pyszota. Steve Coogan też palce lizać. Najpyszniejszy jednak, co tu dużo gadać, jest Tom Cruise: ledwie poznałam, że w rolę obleśnego grubasa wcielił się aktor uznany niegdyś przez magazyn „People” za jednego z najpiękniejszych ludzi na świecie. Nie ma jednak co narzekać na resztę—koncept znakomity, postacie mięsiste i świetnie zagrane przez nienagannie dobranych aktorów, produkcja spektakularna, dialogi zapadające w pamięć, humor na poziomie. Może niby-reklamówki nieco się już opatrzyły i nie śmieszą tak, jak śmieszyły przed dyptykiem tarantinowsko-rodriguezowskim, ale i tak w kategorii „Hollywood śmieje się sam z siebie” jest to zdecydowanie jedna z najbardziej udanych pozycji ostatnich lat—bez dwóch zdań cała ekipa musiała się świetnie bawić, robiąc ten film. Przypuszczam nawet, że opatrzone dodatkowym komentarzem wydanie DVD może być jeszcze śmieszniejsze niż wersja kinowa.

MW – Michał Walkiewicz [8]
Najfajniejszy w „Tropic Thunder” (nie róbcie sobie „Jaj”) jest rozmach. Miliony zielonych wpakowane w obsadę i efekty specjalne przekładają się na wrażenie uczestnictwa w naprawdę epickim spektaklu, a to w komedii rzadkość. O aktorstwie nie ma sensu się wypowiadać – Downeya Jr. opowiadającego z murzyńskim akcentem o swojej gastronomicznej przeszłości i Toma Cruise’a spuszczającego „jebaną burzę ognia” na Azję po prostu trzeba zobaczyć. I usłyszeć.

KW – Konrad Wągrowski [7]
Nie tak genialne, jak się zapowiadało, ale nadal odkrywcze, niesztampowe i cholernie śmieszne. Najzabawniejsze są oczywiście żarty branżowe – Robert Downey jr. jest tylko trochę przerysowany w swych ambicjach oscarowych, a jego teksty („Never go full retard”) to kapitalna kwintesencja podejścia. Szkoda, że Stiller trochę przesadza z samym sobą na ekranie – ma również ciekawą postać, ale nie aż tak, by zabierać tyle czasu dla siebie. Nie zachwyciła mnie też końcówka w stylu kina akcji, ale rekompensują to smakowite epizody Cruise’a i Coogana. W sumie rzecz niezła, ale nie do końca wygrana.

BZ – Beata Zatońska [7]
Udana, bardzo śmieszna satyra na szeroko rozumiany amerykański przemysł filmowy – dostaje się równo aktorom, reżyserom, producentom, itp. Stiller wyśmiewa patos, fałsz, bezwzględną pogoń za pieniędzmi. Hollywoodzcy gwiazdorzy grający w tym filmie bawią się swoim wizerunkiem – są tu m.in. łysy Tom Cruise, przefarbowany na czarno Robert Downey Jr.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.