Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Szkoła Rocka (The School of Rock)

Richard Linklater
‹Szkoła Rocka›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSzkoła Rocka
Tytuł oryginalnyThe School of Rock
Dystrybutor UIP
Data premiery27 lutego 2004
ReżyseriaRichard Linklater
ZdjęciaRogier Stoffers
Scenariusz
ObsadaJoan Cusack, Jack Black, Mike White
MuzykaCraig Wedren
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania108 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Dewey Finn zostaje wyrzucony z zespołu rockowego. Pozbawiony w ten sposób środków utrzymania, w obliczu widma bankructwa przyjmuje propozycję zastępstwa za nauczyciela muzyki w szkole podstawowej. Niekonwencjonalnymi metodami nauki stara się rozwinąć w uczniach zamiłowanie do muzyki, zwłaszcza, że odkrywa w swojej klasie 9-letniego geniusza, który może pomóc mu w wygraniu konkursu rockowego, co może rozwiązać wszystkie kłopoty finansowe.
Utwory powiązane
Filmy (8)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [6.00]

MC – Michał Chaciński [7]
Wymarzona rola dla Jacka Blacka, nad którym chyba pierwszy raz nikt nie musiał panować na planie. Ciekawe, że choć to komercyjny film dla dużego studia, Richard Linklater jednocześnie przemyca w nim swoje typowe tematy – bunt młodości przeciw ustatkowaniu, niechęć do zakłamanego świata dorosłych, krytykę tradycyjnego systemu edukacji i wyższość ulotnej duszy nad fizycznością ciężkiego portfela. Jest jednak zgrzyt – zakończenie. Po wszystkich buntowniczych gadkach koniec powinien być naprawdę rockendrolowy, a jest popowy. Ale to nie kino niezależne, tylko robota na hollywoodzkie zlecenie – nawet bunt ma sens tylko tyle, o ile daje się sprzedać.

PD – Piotr Dobry [5]
Jack Black jakiego znamy z klipów Tenacious D: nadpobudliwy, przesadnie ekspresyjny i (mnie osobiście) denerwujący. Nie przepadam za takim akurat stylem komicznym, choć w paru momentach było naprawdę zabawnie, a i tak bardziej niż Black irytowała manieryczna Joan Cusack. Pal licho aktorów, spodziewałem się naprawdę czadowego, przebojowego rocka z dawnych lat, ale o AC/DC czy Black Sabbath tylko tu się gada, a puszcza Erica Claptona i Davida Bowie. W sumie więc spory niedosyt, choć mogło być gorzej – rzecz jest błaha, niespecjalnie śmieszna, ale też jak najbardziej oglądalna.

TK – Tomasz Kujawski [5]
Ujdzie. Już po samym tytule i plakacie można się spodziewać czegoś boleśnie schematycznego i przewidywalnego, i jest tak rzeczywiście, ale dzięki popisom Jacka Blacka wszystkie niedostatki schodzą na dalszy plan. Agresywny wręcz show aktora przykuwa uwagę i "Szkołę Rocka" mimo tandetnej fabuły ogląda się przyjemnie. Aż do zakończenia. Tam ciężar infantylności powoduje, że nawet pod Blackiem uginają się nogi.

WO – Wojciech Orliński [5]
Jako teoretyczna analiza esetyki rockowej, zaskakująco wnikliwe i inteligentne. Można by ten film przerobić na interesujący esej na ten temat. Bo jako komedia jest beznadziejny - Jack Black to najgorsze komediowe zjawisko z USA od czasów Adama Sandlera.

KS – Kamila Sławińska [8]
Linklarter, jakiego najbardziej lubię, to ten, którego znam z „Tape” - kameralny, gęsty, piekielnie intensywny emocjonalnie i niesamowicie intrygujący. To tutaj to urocza komedia, z sercem, a nawet z kawałkiem mózgu – co w dzisiejszych czasach powinno być docenione. Za poskromienie na planie Jacka Blacka i gromady bachorów reżyser powinien dostać jakiś medal. Koniec może odrobinę za słodki, ale całość jest bardzo zabawna i broni się w stu procentach. Zwłaszcza ci, co jak pisząca te słowa wychowali się na rock and rollu obejrzą film z przyjemnością – dzisiaj już nie produkują muzyki, dającej aż takiego kopa!

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.