Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Moja łódź podwodna (Submarine)

Richard Ayoade
‹Moja łódź podwodna›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoja łódź podwodna
Tytuł oryginalnySubmarine
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery27 stycznia 2012
ReżyseriaRichard Ayoade
ZdjęciaErik Wilson
Scenariusz
ObsadaSally Hawkins, Paddy Considine, Noah Taylor
MuzykaAndrew Hewitt
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
15-letni Olivier Tate ma w życiu dwa cele: stracić dziewictwo przed kolejnymi urodzinami i nie dopuścić, by matka porzuciła ojca dla jej nauczyciela tańca.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      


Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska ‹Filmy Nowych Horyzontów 2011 (2/3)›

Filmy – Publicystyka      



Utwory powiązane
Filmy      


Tetrycy o filmie [6.33]

PCz – Piotr Czerkawski [8]
Początkowo film Richarda Ayoyade przypomina „Śniadanie na Plutonie”, w którym damska sukienka została zastąpiona przez hipsterskie wdzianko. Główny bohater w sobie podobny wdzięk, instynkt outsidera i autoironiczne poczucie humoru. Z biegiem czasu „Moja łódź podwodna” dryfuje jednak na poważniejsze tory. Jak przystało na film o okresie dojrzewania zderza rozsadzającą ekran młodzieńczą energię z równie silną goryczą pierwszych rozczarowań. Każdy z nas zaliczył kiedyś rejs na takiej łajbie.

MO – Michał Oleszczyk [4]
Hipstera w wersji soft-vintage; ironia w dzierganych rękawiczkach z jednym palcem. Nie na mój żołądek.

AZ – Artur Zaborski [7]
„Moją łódź podwodną” ogląda się z poczuciem lekkiego zawstydzenia: reżyser wespół z dojrzewaniem doświadczają bohatera na tyle okrutnie i na tyle przekonujące, że nie sposób uciec od wspomnień z własnej młodości. Może nie każdy pisał wtedy wiersze, ale o wiele bardziej znajome egzaltacja i buzujące hormony powodują, że do głównego bohatera mrugamy porozumiewawczo okiem, odtwarzając w głowie wers dobrze znanego kawałka: „ja za nic w świecie nie chciałbym znowu mieć 16-stu lat/i ciągle myśleć, co zrobić, by pokonać świat”.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.