80 milionów
Waldemar Krzystek
‹80 milionów›
Opis dystrybutora
Waldemar Krzystek, zdobywca Złotych Lwów FPFF za „Małą Moskwę”, przedstawia pełną suspensu i zaskakujących zwrotów akcji historię opartą na prawdziwych wydarzeniach, której nie powstydziliby się scenarzyści hollywoodzkich hitów spod znaku „Ocean’s Eleven”. Dolny Śląsk, jesień 1981 roku. Po serii prowokacji SB, konfrontacja opozycji z komunistami wydaje się nieunikniona. Tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego, młodzi działacze Solidarności postanawiają zagrać va banque i organizują brawurową akcję wyprowadzenia z wrocławskiego banku 80 milionów związkowych pieniędzy, zanim konto zostanie zablokowane. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa podążają za nimi krok w krok. Rozpoczyna się pasjonująca rozgrywka, w którą zostają zaangażowani duchowni i… cinkciarze. Każda ze stron ma asy w rękawie.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Filmy – Publicystyka
Utwory powiązane
Filmy
PCz – Piotr Czerkawski [7]
Polskie kino historyczne, w którym wreszcie za miliony się nie cierpi, lecz wykorzystuje jako pretekst do opowiedzenia sensacyjnej historii. Waldemar Krzystek umiejętnie odmierza proporcje między śmiechem, strachem i wzruszeniem. W młodzieńczych „80 milionach” rehabilituje się za irytująco staroświecką „Małą Moskwę”, świetnie inscenizuje sceny zbiorowe, a z postaci kapitana Sobczaka czyni przebranego w milicyjny mundur Hansa Landę. Szkoda tylko, że zgodnie z wizją reżysera oblicze antykomunistycznej opozycji stanowili wyłącznie brodacze w powyciąganych swetrach. Jeśli w „80 milionach” pojawią się już jakieś kobiety mają do odegrania wyłącznie role zdrajczyń, dziwek albo histeryczek. I to się nazywa solidarność?