Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość
(Charlie's Angels: Full Throttle)
McG
‹Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość |
Tytuł oryginalny | Charlie's Angels: Full Throttle |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 4 lipca 2003 |
Reżyseria | McG |
Zdjęcia | Russell Carpenter |
Scenariusz | John August, Cormac Wibberley, Marianne Wibberley |
Obsada | Drew Barrymore, Luke Wilson, John Cleese, Robert Patrick, Bernie Mac, Cameron Diaz, Lucy Liu, Crispin Glover, Demi Moore, Matt LeBlanc |
Muzyka | Ed Shearmur |
Rok produkcji | 2003 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 106 min |
WWW | Polska strona Strona |
Gatunek | akcja, komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Najwspanialsza tajna broń Ameryki po raz kolejny zostanie odbezpieczona, a Natalie Cook, Dylan Sanders i Alex Munday jeszcze raz staną ramię w ramię, aby dać popis swoich umiejętności. Aniołki i tym razem przygotowują atak bez ostrzeżenia, potajemnie starając się odzyskać dwa skradzione pierścienie. Nie są to zwykłe przedmioty, zawierają bowiem zakodowaną informację, która ujawnia nową tożsamość osób w Programie Ochrony Świadków Federalnych. W momencie, kiedy świadkowie zaczynają po kolei być eliminowani, tylko Aniołki mogą powstrzymać sprawcę tych wszystkich tajemniczych wydarzeń - ‘upadłego’ Anioła.
Utwory powiązane
MC – Michał Chaciński [1]
Gorsze niż kiła i rzeżączka razem wzięte. Gdyby filmy były politykami, AC2 byłby Osamą z wąsem Saddama. Przygotowałem się przed seansem na głupawą zabawę bez traktowania czegokolwiek poważnie, ale po prostu zabił mnie poziom żenady i filmowej nieudolności, którymi usprawiedliwia się tutaj 'fun'. Sensu nie mają już nie nawet sąsiadujące sceny, ale sąsiadujące ujęcia! Zastanawiałem się po seansie, czy to w ogóle można jeszcze nazwać filmem - bliżej tu jednak do 90-minutowego bloku reklamówek. Siedzący we mnie moralista potwierdza: 'Jestem oburzony poziomem tego przedstawienia. Gdyby nie częste ujęcia pośladków, wyszedłbym z kina'.
Najbardziej prymitywny film roku. Trzy urodziwe aktorki robią z siebie kompletne idiotki w szeregu sekwencji posklecanych bez ładu i składu. Jeśli coś jest tu zawrotne, to tylko ilość głupoty.
KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [6]
No bzdura straszna. Ale jak ktoś nad żar plaży przedkłada ciemną klimatyzowaną (czasami) plaże, to spokojnie można się przejść. Czasami śmiesznawe, czasami chamsko nawiązujące, kilka epizodzików i Demi Moore, która pokazuje trzem gwiazdkom, gdzie ich miejsce w szyku.
KW – Konrad Wągrowski [4]
Sequel remake'u serialu sprzed 25 lat, ma z tym serialem niewiele wspólnego, co zresztą jest podkreślane poprzez zestawienie broni używanej kiedyś z rękami i nogami obecnie. Główną i atrakcją filmu mają być dziewczyny i, trzeba przyznać, taką atrakcją są. W scenariuszu postawiono na zachowanie proporcji, aby Diaz, Liu i Barrymore miały dokladnie taką samą ilość wejść solowych - poza tym w scenariuszu nie zadbano o nic więcej. Fabuła jest oczywiście idiotyczna, ale dziewczyny ładne, kilka cameo (Bruce Willis, Carrie Fisher i Jaclyn Smith, jeden z dawnych aniołków). W sumie oglądalny hałaśliwy odmóżdżacz.