Segment '76
Oskar Kaszyński
‹Segment '76›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Segment '76 |
Dystrybutor | Kino Świat |
Data premiery | 19 września 2003 |
Reżyseria | Oskar Kaszyński |
Zdjęcia | Marek Wojciechowski |
Scenariusz | Michał Grubman, Mateusz Nasternak |
Obsada | Maciej Konopiński, Ewa Andruszkiewicz, Tymon Tymański, Michał Milowicz, Paweł Burczyk, Tomasz Lipiński, Janusz Panasewicz, Bogusław Linda, Krzysztof Skiba, Paweł ‘Konjo’ Konnak |
Muzyka | Kobiety, Ścianka |
Rok produkcji | 2002 |
Kraj produkcji | Polska |
Czas trwania | 80 min |
WWW | Polska strona Strona |
Gatunek | komedia, obyczajowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Trójmiasto. Gorące lato 76-go roku. Bohater, absolwent studiów, podejmuje swoją pierwszą pracę. Jest pełen nadziei, że wszystko będzie pięknie, jak wszystko w PRL-u. Żyje beztrosko koncentrując się na meblowaniu swojego M. Liczy, że uda mu się zarobić na wymarzony segment uczciwą pracą. Okaże się, że jest w błędzie. 80 minut komedii o miłości, interesach i Trójmieście lat 70-tych.
MC – Michał Chaciński [5]
Ciekawa jest ta fascynacja offowców latami 70. Nie wiem, czy chodzi tylko o sentyment do świata z czasów dzieciństwa, czy może o to, że ówczesna moda wygląda dzisiaj jednocześnie śmiesznie i cool. Ale Segment 76 nie jedzie całkowicie po linii tej nostalgii – próbuje też pokazać jakąś historię. Jak na znane mi obrazki z naszego offu wyszło to całkiem przyzwoicie.
Polska to ciekawy kraj. Gdzie indziej amatorskie, fatalne fabularnie i realizatorsko obrazki puszcza się co najwyżej z litości na festiwalach kina niezależnego, choć i tu nie wydaje mi się, by „Segment ‘76” miał jakąkolwiek szansę pomyślnie przejść selekcję. U nas tymczasem off wchodzi na salony, gdyż zwyczajnie brakuje filmów profesjonalnych. A trochę byłby wstyd wpuszczać do kin tylko dwa obrazy rocznie, nie? No to zapchajmy dziurę offem…
WO – Wojciech Orliński [3]
Najgorsze w tym filmie jest to, że cały jest taki, jak pokazywane po nim sekwencje 'nieudanych zdjęć'. Dlaczego część 'nieudanych zdjęć' trafiła do sekcji po napisach końcowych, a resztę pokazano przed nimi - trudno zgadnąć. Może udanych po prostu nie było? Ale w takim razie... nie lepiej było pójść na piwo zamiast filmy kręcić?