Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹26 Warszawski Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od8 października 2010
Do17 października 2010
WWW

26 WFF: Sobota, 16.10.2010

Esensja.pl
Esensja.pl
Sobota dowiodła, że organizatorzy festiwalu postanowili słabsze filmy pokazać na początku festiwalu, lepsze zostawiając na koniec. Dzięki takiemu zabiegowi mają większe szanse na pozostawienie dobrego wrażenia. Dziś oryginalny horror („Potwory”), meksykańska rocznica („Rewolucje”) i dokument o Isa Abdullahu Ali („Amerykański dżihad”).

Artur Zaborski

26 WFF: Sobota, 16.10.2010

Sobota dowiodła, że organizatorzy festiwalu postanowili słabsze filmy pokazać na początku festiwalu, lepsze zostawiając na koniec. Dzięki takiemu zabiegowi mają większe szanse na pozostawienie dobrego wrażenia. Dziś oryginalny horror („Potwory”), meksykańska rocznica („Rewolucje”) i dokument o Isa Abdullahu Ali („Amerykański dżihad”).

‹26 Warszawski Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od8 października 2010
Do17 października 2010
WWW
„Potwory” (reż. Gareth Edwards, Wielka Brytania 2010)
Ekstrakt: 65%
Refleksyjny horror drogi. Katastrofa sondy kosmicznej nad Ameryką Środkową doprowadziła do powstania tam nowych form życia. Połowę terytorium Meksyku poddano kwarantannie, co uniemożliwia Samanthcie powrót do Stanów Zjednoczonych tradycyjną drogą. Poznany fotoreporter Andrew zgadza się być jej eskortą przez skażone tereny. Streszczenie fabuły można zakończyć na tym etapie. Bohaterowie przez cały czas się przemieszczają. Zmieniają się tylko twarze współpasażerów, aż do kameralnego finału, rozgrywającego się na opuszczonej stacji benzynowej, gdzie zostają tylko we dwoje, nie licząc potworów. Te w dziele Edwardsa są jedynie pretekstem do wpisania filmu w ramę horroru. Jest to jedyny z arsenału środków gatunku, po który reżyser sięgnął. Podczas projekcji nie usłyszymy skrzypiących drzwi, ani nie zobaczymy sikającej zewsząd krwi. Mimo to oglądając go trudno pozbyć się wrażenia niepokoju. Ten wynika nie tyle z co rusz pojawiających się w filmie medialnych doniesień z wojennych starć z potworami, co jakby z interpersonalnych relacji głównych bohaterów. Rodzące się na bezludnych terenach uczucie tylko pozornie ulokowane jest po niewłaściwej stronie.
„Amerykański dżihad” (reż. Mark Claywell, Iran, USA, Wielka Brytania, Liban, Bośnia i Hercegowina 2010)
Ekstrakt: 70%
Dokument o Isa Abdullahu Ali, afro-amerykańskim muzułmaninie z getta w Waszyngtonie, to przede wszystkim lekcja historii konfliktów na Bliskim Wschodzie. Ali bierze udział w większości z nich. Zjawia się w Bejrucie podczas Pierwszej Wojny Libańskiej w latach osiemdziesiątych, a w następnej dekadzie przybywa do Sarajewa. Wyglądem przypomina wyjętego z hollywoodzkich filmów o Wietnamie żołnierza. Zresztą w tym konflikcie Ali miał swoje początki. Sfałszował nawet świadectwo urodzenia, by wcielono go do armii mimo młodego wieku. Naprawiając świat obroną uciśnionych, zamiast na piedestał Ali trafia na listę terrorystów amerykańskiego Departamentu Obrony. Paranoja po 11. września zaklasyfikowała człowieka, który przez całe życie nie dostał nawet mandatu, do grona zagrażających bezpieczeństwu państwa. Portret niesłusznie ocenionego był znakomitym tematem na dokument. Claywellowi udało się go intrygująco poprowadzić. Jedynym problemem jest jednak rezultat, według którego Ali to nie do końca rozgarnięty bojownik o wolność, napędzany frazesem mówiącym, że nie liczy się kolor skóry, ale wartościowe wnętrze. Jeśli taka ideologia wystarczy, aby sięgnąć po giwerę, dziękujmy swoim bogom, że Ali jest po stronie pokrzywdzonych.
„Rewolucja” (reż. Mariana Chenillo, Fernando Eimbcke, Amat Escalante, Gael Garcia Bernal, Rodrigo Garcia, Diego Luna, Gerardo Naranjo, Rodrigo Pla, Carlos Reygadas, Patricia Riggen, Meksyk 2010)
Ekstrakt: 65%
Powstałe z okazji stulecia rewolucji meksykańskiej nowele, odnoszą się do niej poprzez symbole i skojarzenia. Sposoby nawiązań przechodzą od dosłowności po metaforę. Mariana Chenillo w swoim „Sklepie firmowym” wpisuje we współczesny obraz pracowników supermarketu przedrewolucyjne problemy wyzysku najuboższych. Gael Garcia Bernal w „Lucio Gaela” skupił się na pokazaniu młodego liberała występującego przeciwko narodowej tradycji religijnej. „Wiszący ksiądz” Amata Esalantego jest surrealistyczną przypowieścią, w której katolicki przedstawiciel zostaje skazany na dogorywanie na pustyni, podczas gdy świat pędzi autostradami zatrzymując się jedynie w przydrożnych McDrive′ach. Abstrakcyjny jest też „R-100” Gerarda Naranja, gdzie jeden z rannych mężczyzn atakuje przejeżdżające pod mostem samochody rzucając w nie kamieniami potężnych rozmiarów. Ogólnie filmy trzymają przyzwoity poziom. Brakuje jednak wśród nich pereł, a bez tych gospodarka Meksyku przeżyłaby nie mniej rewolucyjne zatrzęsienie.
koniec
17 października 2010

Komentarze

18 X 2010   08:25:27

Monsters horrorem? LOL

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

26 WFF: Niedziela, 17.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Piątek, 15.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Napięcie po trzęsieniu Ziemi
— Marta Karpińska

26 WFF: Czwartek, 14.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Animowany buc
— Marta Karpińska

26 WFF: Środa, 13.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Camp na kampusie
— Marta Karpińska

26 WFF: Wtorek, 12.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Hitchcock po arabsku
— Marta Karpińska

26 WFF: Poniedziałek, 11.10
— Artur Zaborski

Z tego cyklu

Niedziela, 17.10
— Artur Zaborski

Piątek, 15.10
— Artur Zaborski

Napięcie po trzęsieniu Ziemi
— Marta Karpińska

Czwartek, 14.10
— Artur Zaborski

Animowany buc
— Marta Karpińska

Środa, 13.10
— Artur Zaborski

Camp na kampusie
— Marta Karpińska

Wtorek, 12.10
— Artur Zaborski

Hitchcock po arabsku
— Marta Karpińska

Poniedziałek, 11.10
— Artur Zaborski

Tegoż autora

Co nam w kinie gra: Wymyk, Druga Ziemia
— Jarosław Loretz, Artur Zaborski

Trójgłos o „Ki”
— Ewa Drab, Zuzanna Witulska, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (2): Panorama Polskiego Kina
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (1): Filmy konkursowe
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Off off with head
— Artur Zaborski

O (p)o(d)glądaniu
— Artur Zaborski

Tydzień z hiszpańską sztuką filmową
— Artur Zaborski

Zastrzyk adrenaliny na widok podnoszącej się kurtyny
— Artur Zaborski

Ciemnego pokoju nie trzeba się bać
— Artur Zaborski

Janek Wiśniewski padł, Janek Komasa wstał
— Artur Zaborski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.