Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Transatlantyk. Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Fundacja Transatlantyk
CyklTransatlantyk
MiejscePoznań
Od5 sierpnia 2011
Do13 sierpnia 2011
WWW

Transatlantyk 2011: Wątpliwości przed wyruszeniem w rejs

Esensja.pl
Esensja.pl
Przed nami pierwsza edycja Transatlantyku – Festiwalu Filmu i Muzyki w Poznaniu. Czy stanie się równie wpływowym festiwalem, jak Nowe Horyzonty? Jakie filmy warto obejrzeć spośród bogatej oferty programowej? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania zanim festiwal zacznie się na dobre.

Łukasz Gręda

Transatlantyk 2011: Wątpliwości przed wyruszeniem w rejs

Przed nami pierwsza edycja Transatlantyku – Festiwalu Filmu i Muzyki w Poznaniu. Czy stanie się równie wpływowym festiwalem, jak Nowe Horyzonty? Jakie filmy warto obejrzeć spośród bogatej oferty programowej? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania zanim festiwal zacznie się na dobre.

‹Transatlantyk. Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Fundacja Transatlantyk
CyklTransatlantyk
MiejscePoznań
Od5 sierpnia 2011
Do13 sierpnia 2011
WWW
Od kilku lat kalendarz letnich festiwali filmowych jest niezwykle bogaty. Praktycznie każdego tygodnia w innym miejscu w Polsce ogłaszany jest początek „lata filmów”.Rozrzucone po prowincjonalnej Polsce tworzą szlak lokalnych festiwali filmowych, które choć są do siebie podobne pod wieloma względami to znajdują swoich wielbicieli. Niezmiennie jednak największym prestiżem i zainteresowaniem widzów cieszą się wrocławskiego Nowe Horyzonty. Cokolwiek by nie powiedzieć o festiwalu to Gutkowi udało się stworzyć solidną, międzynarodową markę o ugruntowanej pozycji na rynku. Żaden inny festiwal nie wytrzymuje porównania z Horyzontami pod względem różnorodności prezentowanych filmów, czy poziomu konkursu. W skali roku chyba tylko Warszawski Festiwal Filmowy i Camerimage cieszą się podobną renomą. Do tego grona aspiruje debiutujący w tym roku Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki Transatlantyk. Przyglądając się materiałom prasowym i programowi filmowemu wydawałoby się, że Jan A.P Kaczmarek – dyrektor programowy festiwalu – dołożył starań, aby stworzyć festiwal na światowym poziomie. Przy okazji tak dużych przedsięwzięć nie sposób jednak uniknąć wątpliwości, które w moim przypadku zaczynają się do pytania: Czy w Polsce potrzebny jest kolejny festiwal?
Z pewnością potrzebuje go Poznań. W stolicy Wielkopolski od lat brakowało dużego festiwalu filmowego o randze międzynarodowej. W odróżnieniu od teatralnej Malty Off Cinema, Ale kino i Animator to wciąż festiwale o małym zasięgu i Poznań na filmowej mapie Polski jest praktycznie nieobecny. Jednocześnie ciężko znaleźć miasto, które dysponowałoby tak zróżnicowaną ofertą kulturalną. Każdy z odbywających się tutaj festiwali reprezentuje zupełnie różną ofertę programową . Off Cinema to festiwal niezależnych filmów dokumentalnych, Ale kino filmów dla dzieci i młodzieży, Animator filmów animowanych. Spośród nich jedynie Transatlantyk nie celuje w niszę. Choć nie do końca, bo w nazwie obok „festiwal filmów” widnieje również „ i muzyki”. Co to dokładnie oznacza w praktyce? W ramach festiwalu organizowany jest konkurs dla młodych kompozytorów muzyki filmowej. Czy to dobry wybór? Konkurs to wizytówka festiwalu, on w dużej mierze buduje jego markę. Spójrzmy na przykład Nowych Horyzontów, gdzie sekcja konkursowa jest szeroko dyskutowana. W przypadku Transatlantyku trudno wyobrazić sobie podobną sytuację. Muzyka filmowa to jednak wciąż zbyt ograniczona nisza, aby przyciągnęła szerokie grono odbiorców. Podejrzewam, więc że publiczność festiwalowa skupi się na pokazach filmowych, a konkurs kompozytorski potraktuje jako ciekawostkę. Tym bardziej, że program filmowy jest bogaty i interesujący.
Wśród sekcji festiwalowych najciekawiej prezentuje się Panorama, która skupia najciekawsze filmy z największych światowych festiwali m.in. Cannes i Sundance w tym „Chłopca na rowerze” braci Dardenne (Grand Prix festiwalu Cannes), „Poliss” i „Circumstances”, które zdobyło nagrodę publiczności na tegorocznym Sundance. Równie interesująco zapowiada się sekcje Inna Ameryka, gdzie zaprezentowany zostanie dokument „Miejsce nieistnienia”, w którym Ameryka objawia się, jako kraj pełen kontrastów społecznych daleki od jego powszechnego wyobrażenia. Festiwalowa publiczność będzie miała również okazję zapoznać się z współczesnym kinem niemieckim w cyklu 10 niemieckich głosów w tym z najnowszym filmem Toma Tykwera „Trzy”. Dodatkowo zaprezentowane zostanie wybór najciekawszych filmów sezonu i retrospektywa Milosa Formana.
Festiwal reklamuje się hasłem: „Otwarty, Odważny i Glokalny”. Glokalny znaczy „lokalny w działaniu i tożsamości, a jednocześnie globalny w rozumieniu konsekwencji i kontekstu własnego działania.” Transatlantyk jest więc mocno związany z Poznaniem. Obawiam się tylko, czy nie obróci się to przeciwko niemu. W festiwalu najistotniejsze są bowiem filmy, a nie polityka regionalna miasta, w którym się odbywa. Na spocie reklamowym możemy zobaczyć ogromną latarnię morską stojąca pośrodku miasta. Czy Transatlantyk okaże się drogowskazem na filmowej mapie polski, czy tylko lokalną ciekawostką o tym przekonany się w ciągu najbliższych dziesięciu dni.
koniec
5 sierpnia 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.