Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Najlepsze filmy I kwartału 2012 r.

Esensja.pl
Esensja.pl
Od lat już sześciu redakcje portalu Stopklatka.pl i serwisu Esensja.pl wspólnymi siłami wybierają najlepsze filmy prezentowane w polskich kinach. Za nami pierwszy kwartał 2012 i pierwsze wyniki. Na szczycie zestawienia „Spadkobiercy”.

Esensja

Najlepsze filmy I kwartału 2012 r.

Od lat już sześciu redakcje portalu Stopklatka.pl i serwisu Esensja.pl wspólnymi siłami wybierają najlepsze filmy prezentowane w polskich kinach. Za nami pierwszy kwartał 2012 i pierwsze wyniki. Na szczycie zestawienia „Spadkobiercy”.
Za nami pierwszy kwartał roku, zwyczajowo ten najlepszy, w którym oglądamy faworytów filmowych nagród, z Oscarami na czele. Oscarowy zwycięzca, niemy francuski „Artysta” trafia więc na naszą listę – ale tuż za podium. Inny oscarowy faworyt „Hugo i jego wynalazek” Martina Scorsese na miejscu dziewiątym. Wyprzedzone w głosowaniu dwóch redakcji zostały one przez swego bezpośredniego konkurenta w walce o nagrody – „Spadkobierców” Alexandra Payne’a, ale też przez pominięty w rozdaniu oscarowym „Wstyd” i naszą rodzimą „Różę”.
Najwyraźniej słodko-gorzkie (choć dużo bardziej gorzkie) kino Payne’a z genialnym Georgem Clooneyem grającym wbrew swemu emploi, mówiące więcej o świecie i ludziach niż o historii sztuki filmowej, w dzisiejszych czasach było dla nas bardziej przekonujące, a „Wstyd” i „Róża” – przy wszystkich swych różnicach – bardziej poruszające.
OTO LISTA 10. NAJLEPSZYCH FILMÓW I KWARTAŁU W POLSKICH KINACH:
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
1. Spadkobiercy
Siłą „Spadkobierców” jest zwyczajność bohaterów. To ludzie popełniający błędy, żyjący w niezrozumieniu własnych oczekiwań i siebie nawzajem, mający problemy z komunikacją i wyrażaniem uczuć. Nie są wspaniałomyślni, muszą walczyć ze swoimi demonami, żeby postąpić tak, jak powinni. George Clooney doskonale rozumie zamysł Payne’a, pokazując Kinga jako człowieka dobrego, ale słabego i emocjonalnie zamkniętego. Na próżno szukać na ekranie Clooneya, jakiego znamy z pierwszych stron gazet i wywiadów telewizyjnych – w „Spadkobiercach” staje się starszym facetem z problemami, ojcem dwóch dziewcząt, z którymi musi przetrwać wielki życiowy dramat. Chociaż punktem wyjścia scenariusza faktycznie jest wielki życiowy dramat, to Payne trzyma się konwencji słodko-gorzkiej, łagodnej i melancholijnej, zdecydowanie odcinając się od teatralnej rozpaczy. Dzięki temu „Spadkobiercy” to film bliski widzowi, z emocjami niezakrzyczanymi pustymi słowami.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
2. Wstyd
Reżyser niewiele mówi wprost, pozwala nam się domyślać, popełniać błędy, źle oceniać postaci i ich reakcje, mijać się z celem albo zderzać z murem, który przed nami stawiają. Kiedy z impetem na niego wpadamy, łatwo rozbić sobie głowę. Ciało się jednak nie liczy, jest po to, żeby je eksploatować. Istotne są rany, które powstają głębiej; pieczołowicie zaszyte, nigdy się nie goją. McQueen jest na tyle delikatny, by je precyzyjnie badać nie rozrywając przy okazji szwów.
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
3. Róża
„Róża” to nie tylko bezdyskusyjnie najlepszy film minionego festiwalu w Gdyni, to także jeden z najlepszych polskich filmów ostatniego dwudziestolecia, a nawet jeden z najlepszych polskich filmów wszech czasów. Wrażenie oszałamiające, Smarzowski sięgnął wreszcie po nie swój scenariusz (kolejny szok: za znakomity skrypt odpowiada znany wcześniej z zarżnięcia „Wiedźmina” Michał Szczerbic) i opowiedział odrobinę inną od dotychczasowych historię, choć mieszczącej się w skrajnie pesymistycznej estetyce swego kina. „Róża” to opowieść o miłości w wyjątkowo paskudnych czasach (naturalistyczna przemoc to jeden z głównych składników filmu), przedstawiająca losy jednostek na tle zapomnianego dziś dramatu całego narodu mazurskiego, koncertowo zagrana przez Marcina Dorocińskiego, Agatę Kuleszę i resztę aktorskiej ekipy, z szeregiem niezapomnianych scen. „Róża” to także bolesny wyrzut dla naszej historii, ale też uniwersalne pytanie o przyczyny przemocy i opresji. Nie wątpię, że kilka scen przejdzie do historii naszego kina – śmierć jednej z bohaterek pokazana w formie usypiania zmęczonego dziecka, szalony śmiech Lecha Dyblika i Marcina Dorocińskiego, zbiorowy gwałt, skrajnie poruszający finał… Film, o którym pamięta się jeszcze wiele tygodni po seansie.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
4. Artysta
Rzadko kiedy w przypadku filmu tej klasy widać, że nie jest wykalkulowany, obliczony na maraton po festiwalach, tylko powstał, jak choćby „Cinema Paradiso”, z autentycznej miłości do kina. Nie sprowadzałbym jednak „Artysty”, jak większość kolegów krytyków, wyłącznie do roli pięknej błyskotki; film genialnie oddaje stan ducha człowieka u progu wielkich zmian i towarzyszące temu lęki, nadzieje, próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Hazanavicius metaforyzuje bez słów (oniemiająca, nomen omen, sekwencja snu, rozpoczynająca się dźwiękiem szklanki, to już teraz klasyka), ale też do unaocznienia skomplikowanych procesów myślowych zachodzących w głowie bohatera (wybitny Dujardin) nie potrzebuje piętnastominutowego najazdu na jego twarz i anturażu bezhoryzontalnego pustkowia, jak u tych wszystkich niemożebnie nudzących pupilków krytyki. Wielkie kino.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
5. Dziewczyna z tatuażem
Najbardziej komercyjny projekt Finchera od czasów „Panic Room”. Nie znaczy to oczywiście, że „Zodiak” czy „Social Network” nie miały komercyjnych ambicji, ale dlatego, że tym razem Fincher nie próbuje sprzedawać czegokolwiek, nie próbuje eksperymentować, tylko po prostu opowiada rzetelnie cudzą historię. Co jednak go wynosi ponad przeciętny thriller… to właśnie Fincher. Mamy tu przegląd wypróbowanych chwytów – z „Azylu” właśnie, z „Siedem”, z „Zodiaka”, ale też parę innych trademarków Finchera, dzięki którym film wybija się ponad przeciętność. No i oczywiście Lisbeth Salander, jedna z ciekawszych bohaterek ostatnich lat, świetnie zagrana przez Rooney Marę, ale jej postać to oczywiście głównie zasługa Larssona. W sumie – kawał bardzo solidnej rzemieślniczej roboty, znakomita rozrywka, ale nie koncentrująca się na głębszych przesłaniach, tak ważnych przecież dla literackiego pierwowzoru.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
6. Rzeź
Roman Polański nie zawiódł oczekiwań. Jego "Rzeź" zmiotła z ust krytyków wszelkie wątpliwości, co do tego, że reżyser "Noża w wodzie" (1961) nie wrócił do formy sprzed lat. Zrealizował film minimalistyczny, znakomicie zainscenizował sceny, po mistrzowsku rozegrał sytuacje, z czwórki doskonałych aktorów wycisnął siódme poty i udowodnił, że dobrze napisany scenariusz wystarczy, by film nosił wszystkie znamiona dzieła sztuki.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
7. Martha Marcy May Marlene
Lucy i Ted uprawiają seks. W środku nocy do ich pokoju wchodzi Martha. Kładzie się na brzegu łóżka i zwija w kłębek, jak przestraszone dziecko. Para jest oburzona. Zapalają się światła. "Byliście przecież po drugiej stronie łóżka...", mówi dziewczyna. W odpowiedzi słyszy tylko pytanie, co jest z nią nie w porządku? Martha nie wie. Zachowuje się tylko tak, jak ją nauczono. To w domu jej siostry Lucy panują inne zasady. W filmie Seana Durkina "Martha Marcy May Marlene", górę nad wszystkim bierze jednak paranoja, która powstaje po zmieszaniu składników definiujących światy obu kobiet.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
8. Wszystkie odloty Cheyenne’a
Były rockowy gwiazdor i nazista z drugiej wojny światowej. Jest coś, co ich łączy? Film Paolo Sorrentino "This Must Be The Place" udowadnia, że prawie wszystko. Przeprowadzona między nimi analogia przewraca do góry nogami dotychczasowe próby interpretacji Holokaustu jako wydarzenia, które (jak nam się wydaje) dobrze znamy. Jedyną rzeczą, jakiej obecnie doświadczamy jest nieobecność i pustka, a nie trauma, która trawiła dusze poprzednich pokoleń.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
9. Hugo i jego wynalazek
Hasło „familijny film Martina Scorsese” tylko pozornie brzmi równie abstrakcyjnie, co „komedia romantyczna Andrieja Tarkowskiego”, czy „adaptacja „Anny Kareniny” wg Quentina Tarantino”."Hugo i jego wynalazek” stanowi kufer bez dna, z którego magik Scorsese co chwilę wyciąga kolejne skarby. Nowy film reżysera zaskakująco zgrabnie wpisuje perspektywę nostalgiczną w ramy opowieści inicjacyjnej a w dodatku stanowi ujmującą wyprawę do prapoczątków kinofilii. Choć wciąż wolę w ujęciu Scorsese bajki dla nieco bardziej niegrzecznych dzieci, wyprawa na nieznane terytorium gatunkowe zakończyła się dla niego pełnym sukcesem.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
10. Muppety
Zaskakujące jest to, do jakiego stopnia twórcy nowych „Muppetów” postanowili zagrać na nostalgii do dawnego show. Oczywiście, nie mogło być inaczej, to przecież najlepszy sposób na sprawdzenie do kin 40-latków z dziećmi, ale ten film nie tylko rozgrywa nostalgię za ukochanymi bohaterami, nie tylko jest przepełniony wspomnieniami i nawiązaniami, ale jego główny temat i motyw przewodni to także nostalgia. Kompletowanie dawnego zespołu, odbudowa teatru jest pewnym pragnieniem powrotu do pięknych czasów dzieciństwa, czyli tym, co zawsze sprawdzało się u Disneya. A że przy tym dostajemy dużo humoru i kapitalnych metafilmowych pomysłów – to już tylko bonus.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Moja łódź podwodna
Można dzięki nim niszczyć, rozgrzewać, przekształcać, obrabiać i prowadzić badania na temat właściwości materiałów i połączeń między nimi. Dzięki małej długości fali, ultradźwięki pozwalają na uzyskanie precyzyjnych obrazów przedmiotów. Piętnastoletni Olivier Tate, bohater "Mojej łodzi podwodnej" chce wiedzieć, jak dokładnie wyglądają sprawy wokół niego. Ani od natury ani od techniki nie dostał jednak w darze sonaru. Nie przeszkadza mu to domyślać się, że prawdziwe życie toczy się w głębi. Na powierzchni widać tylko słabe refleksy zjawisk. Olivier desperacko nurkuje bez maski tlenowej. Pływa do utraty tchu.
koniec
4 kwietnia 2012

Komentarze

04 IV 2012   15:35:47

Sporo ciekawych, dobrych tytułów. Trafny ranking.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

20 najlepszych polskich filmów XXI wieku
— Esensja

100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja

Porażki i sukcesy A.D. 2012
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Mateusz Kowalski, Gabriel Krawczyk, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

30 najlepszych filmów 2012 roku
— Esensja

Najlepsze filmy na prezent
— Esensja

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Król jest nagi. Rzecz o kinie Davida Finchera
— Łukasz Gręda

W matni
— Joanna Pienio

Brzemię
— Joanna Pienio

Bezwstydny
— Piotr Sarota

Tegoż twórcy

Oddech starego człowieka
— Konrad Wągrowski

Usłyszcie ich krzyk!
— Sebastian Chosiński

Człowiek z rozgoryczenia
— Piotr Dobry

Sztuka? Gdzieś zaginęła. Ale szlak został przetarty
— Gabriel Krawczyk

Esensja ogląda: Luty 2018 (1)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Blaski i cienie świata liliputów
— Konrad Wągrowski

Dwa Brzegi 2017
— Konrad Wągrowski

Wielkopostne podpłomyki
— Wojciech Lewandowski

O pustej Golgocie
— Przemysław Ciura

Esensja ogląda: Kwiecień 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Gabriel Krawczyk, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.