Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kiyoshi Kurosawa
‹Kuracja›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKuracja
Tytuł oryginalnyKyua
ReżyseriaKiyoshi Kurosawa
ZdjęciaTokusho Kikumura
Scenariusz
ObsadaKôji Yakusho, Masato Hagiwara, Tsuyoshi Ujiki
MuzykaGary Ashiya
Rok produkcji1997
Kraj produkcjiJaponia
Czas trwania111 min
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Orient Express: Japoński Kubrick horroru filozoficznego

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
Dziś cofamy się w czasie – przypominamy dwa filmy sprzed z góra dekady. Kino Kiyoshiego Kurosawy nie jest jednak u nas zbyt znane, zdaje się, że żaden film nie doczekał się oficjalnego wydania, warto więc opowieść o jego filmach zacząć od tych starszych, uznanych tytułów, a w jeden z następnych odcinków „Orient Expressu” poświęcić późniejszym filmom Kurosawy.

Konrad Wągrowski

Orient Express: Japoński Kubrick horroru filozoficznego

Dziś cofamy się w czasie – przypominamy dwa filmy sprzed z góra dekady. Kino Kiyoshiego Kurosawy nie jest jednak u nas zbyt znane, zdaje się, że żaden film nie doczekał się oficjalnego wydania, warto więc opowieść o jego filmach zacząć od tych starszych, uznanych tytułów, a w jeden z następnych odcinków „Orient Expressu” poświęcić późniejszym filmom Kurosawy.

Kiyoshi Kurosawa
‹Kuracja›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKuracja
Tytuł oryginalnyKyua
ReżyseriaKiyoshi Kurosawa
ZdjęciaTokusho Kikumura
Scenariusz
ObsadaKôji Yakusho, Masato Hagiwara, Tsuyoshi Ujiki
MuzykaGary Ashiya
Rok produkcji1997
Kraj produkcjiJaponia
Czas trwania111 min
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Każdy tekst o tym twórcy musi zacząć się od słów „zbieżność nazwisk ze słynnym reżyserem „Siedmiu samurajów” przypadkowa”. Kurosawa to jedno z najciekawszych nazwisk azjatyckiego kina grozy ostatnich dwóch dekad, twórca niezależny i oryginalny. Choć wierny jest horrorowi jako gatunkowi i wielce ceni kino Tobe Hoopera (zwłaszcza „Teksańską masakrę piłą mechaniczną” i „Lifeforce”), jego filmy są bardzo odmienne od dzieł amerykańskiego klasyka. Krytycy często nazywają kino Kurosawy „horrorem filozoficznym” i porównują go ze Stanleyem Kubrickiem i Andriejem Tarkowskim (choć on sam się do takich inspiracji nie przyznaje).
Sam twórca zaczynał od niskobudżetowego kina sensacyjnego z przeznaczeniem od razu na rynek wideo, najczęściej rozgrywającego się w świecie japońskiej yakuzy. W 1989 nakręcił pierwszy wysokobudżetowy film, horror „Sweet Home”, inspirowany przez dobrze znanego polskiemu widzowi „Ducha” właśnie Tobe Hoopera. Właściwy dla siebie styl Kurosowa odnalazł kilka lat później, tworząc w roku 1997 film „Cure” („Kuracja”).
Film zaczyna się jak klasyczny thriller. Policja prowadzi śledztwo w sprawie serii brutalnych morderstw w Tokio, których jedynym łącznikiem jest litera „X”, wycięta nożem na ich klatkach piersiowych. Problem w tym, że nie ma specjalnych problemów ze znalezieniem zabójców – każda z tych podobnych zbrodni została bowiem wykonana przez zupełnie inną osobą, którą można zresztą była znaleźć w pobliżu miejsca przestępstwa. Detektyw Takabe i psychiatra Sakuma odkrywają jednak, że pośrednim sprawcą morderstw jest młody człowiek, Mamiya, która posiada zdolność hipnotyzowania ofiar. Kurosawa sam twierdzi, że kluczowe dla filmu jest to, aby postać weszła w konflikt z otaczającym ją światem. Wówczas istnieją jedynie trzy możliwe rozwiązania. Bohater może popełnić samobójstwo, stać się przestępcą, albo oszaleć. W „Kuracji” reżyser wybrał rozwiązanie drugie – Takabe postanawia wykorzystać Mamiyę dla swych celów. Klasyczny thriller zamienia się w tym momencie w horror filozoficzny, bo najważniejszy dla filmu przestaje być zabójca, lecz mroczny umysł ścigającego go policjanta, rozważający możliwość wykorzystania zdolności hipnotyzera do usunięcia chorej żony, będącej dla detektywa ciężarem. Kurosawa tworzy w tym filmie niesamowity nastrój przez powolna narrację, zaburzaną przez zaskakujące zmiany tempa opowieści w momentach zabójstw dokonywanych przez zahipnotyzowanych ludzi.
„Puls” („Pulse”) to film o 4 lata późniejszy, od strony fabularnej przypominający „Ring”, od strony wykonania całkiem odmienny. Kilkoro młodych tokijczyków popełnia samobójstwa. Jak się okazuje, komunikowały się z nimi duchy za pośrednictwem Internetu. Podobnie jak w „Ringu”, czy „Nieodebranym połączeniu” Takashiego Miike, nowoczesna technologia zostaje przedstawiona jako coś przerażającego, groźnego, będącego poza ludzką kontrolą. Istotniejszy wydaje się być człowiek, osamotniony, odizolowany we współczesnym świecie. „Puls” przedstawia jedną z najbardziej pesymistycznych wizji życia po śmierci – ukazanego tu jako wieczną, niezmienną samotność. Interpretacji zresztą jest dużo więcej „Puls” to film nieoczywisty, ewoluujący od „ghost story” w kierunku czegoś, co moglibyśmy uznać za opowieść postapokaliptyczną, konsekwentny w klimacie, budujący nastrój przez ponurą, industrialną scenerię, powolne tempo i pomysłowe koncepcje pracy operatorskiej. Zawiera ten film też jedną z najbardziej przerażających scen w historii horroru, w której nic z pozoru się nie dzieje, po prostu przed bohaterem materializuje się zjawa, ale efekt jest porażający. Wypada dodać, że Amerykanie nakręcili remake, niestety, jak to zwykle bywa, z filmem Kurosawny nie mający zbyt wiele wspólnego, czerpiący z niego tylko koncepcję „duchów z Internetu”.
O kolejnych filmach Kurosawy w kolejnych odcinkach „Orient Expressu”.
koniec
23 listopada 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Potwór grubszego kalibru
— Jarosław Loretz

Tanie lokum z haczykiem
— Jarosław Loretz

Aktor enigmatyczny
— Ewa Drab

Romanse z nutką szaleństwa
— Jarosław Loretz

Kto dziś tak umie kochać…
— Sebastian Chosiński

Przystojny zdolny
— Ewa Drab

Historia pewnego zniknięcia
— Joanna Pienio

Kolejna historia z wampirami
— Mateusz Kowalski

Gdybym mówił językami, a nienawiści bym nie miał…
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.