Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Weekendowa Bezsensja: Taniec pingwina na szkle - czyli 10 najlepszych pingwinów ekranu i nie tylko

Esensja.pl
Esensja.pl
Analiza statystyk wykazała, że „Esensja” ma czytelników na całym świecie z jednym, acz nader znaczącym wyjątkiem – Antarktydy. By pozyskać nowych odbiorców na tym kontynencie, zdecydowaliśmy się zamieścić ten oto ranking.

Esensja

Weekendowa Bezsensja: Taniec pingwina na szkle - czyli 10 najlepszych pingwinów ekranu i nie tylko

Analiza statystyk wykazała, że „Esensja” ma czytelników na całym świecie z jednym, acz nader znaczącym wyjątkiem – Antarktydy. By pozyskać nowych odbiorców na tym kontynencie, zdecydowaliśmy się zamieścić ten oto ranking.
1.-4. Pingwiny z Madagaskaru
Rico – niekwestionowany numer jeden. Nie każdy pingwin (i w ogóle nie każdy) potrafi bowiem w potrzebie wypluć – jak chcą niektóre niekoszerne tłumaczenia – cząsteczkę Bozona Higgsa. Jedyną taką we wszechświecie.
Kowalski – drużynowy mózgowiec, czyli człowiek… pardon, pingwin, który potrafi każdy, nawet najbardziej skomplikowany plan Skippera wprowadzić w życie (włączając to wyprawę na księżyc, która zupełnie przypadkiem skończyła się na dachu sąsiadującym z miejscowym zoo). Zwykle do realizacji wielkich planów przydają się też wypluwane przez Rico przedmioty, niekiedy również liczydło niezbędne do takich rzeczy, jak choćby przeliczenie stanu osobowego drużyny. Kowalski jest źródłem licznych naukowych bon motów, jak choćby definicji miłości („To taka reakcja chemiczna w mózgu dająca uczucie szczęścia. Silnie uzależniająca.”)
Skipper – „Ja z zamkniętymi oczami poradziłem sobie z głodną orką. Jedną ręką.” Przywódca pingwiniej gromady o despotycznej naturze wojskowego oficera, który nie znosi, kiedy którykolwiek z jego podwładnych podważa jego decyzje lub prezentuje lepsze pomysły. Skipper ma wielkie mniemanie o sobie („Niebezpieczeństwo to moje drugie imię.”), jest spalony w Danii i raz na jakiś czas wspomina swoje doświadczenia wyniesione z licznych akcji, w których brał udział na całym świecie. Należy też do specjalistów od wymyślania prostych planów o skomplikowanych nazwach.
Szeregowy – po niedawnym awansie szeregowy pierwszego stopnia, w skrócie – szeregowy. Wydaje się mieć najwięcej rozsądku z całej czwórki, co rzadko bywa doceniane, ale często się przydaje. W jego zachowaniu widać młodzieńczą pasję, naiwność i sporą dozę zniewieściałości (widoczną chociażby przy matkowaniu przypadkowo znalezionemu jaju). Reszta drużyny musi mu regularnie przypominać, jak powinien zachowywać się prawdziwy komandos sił specjalnych (najczęściej przez dawanie mu w dziób). Utajony arcymistrz mini-golfa.
5. Cody Maverick („Na fali”)
Posiadacz najseksowniejszego czubka w całym zestawieniu. No dobra… jedyny posiadacz czubka w tym zestawieniu, co jednak nie zmienia faktu, że Cody emanuje niezaprzeczalnym urokiem osobistym. Chociaż historia Mavericka zalicza się do typowych – nierozumiany przez rodzinę i otoczenie półsierota opuszcza rodzinną wieś i nudną pracę sortowacza ryb, by spróbować swoich sił w wielkim świecie, ogląda się ją przyjemnie także ze względu na sympatycznego bohatera. Cody czasami trochę narzeka i się dąsa, jednak przejawia godną szacunku determinację. A poza tym równy z niego gość. I słodki chłopak, nieco narwany ale o złotych piórkach… znaczy sercu.
6. Siostra Mary Clarence („Zakonnica w przebraniu”)
Ze względu na religijny pluralizm i klimat ekumeniczny w naszym rankingu nie może zabraknąć pingwinów nieświeckich. Nawet w przebraniu.
7. Pingwin („Powrót Batmana”)
Może nie największy (patrz: Scott na Saharze), ale z pewnością jeden z najbardziej zabójczych i niebezpiecznych pingwinów w dziejach. Oswald Cobblepot (tak brzmi prawdziwe nazwisko Pingwina) nie jest tak naprawdę antarktycznym ptakiem, ale nieco zdeformowanym człowiekiem ze skłonnością do jedzenia ryb, zakładania smokingów i mszczenia się na całej ludzkości za prawdziwe i wyimaginowane winy. Jeden z najsłynniejszych przeciwników Batmana, zapamiętany głównie dzięki kreacji Danny’ego de Vito.
8. Wielki Pingwin z którym walczył Scott na Saharze.
Największy znany pingwin, prawdziwy olbrzym. Pingwin, który starł się w śmiertelnym boju z samym sir Robertem Scottem na Saharze. Co robił pingwin i słynny polarnik na Saharze? Cóż… film miał oczywiście pokazać bój Scotta z pingwinem na Antarktydzie, ale ze względów budżetowych zdecydowano się scenografię zbudować przykrywając piasek prześcieradłami… Niestety, było ich za mało, ekipa decydowała się więc nakręcić przygody Scotta na Saharze… Krótko mówiąc – Monty Python. Zobaczcie, jeśli nie widzieliście.
9. Pik-Pok
Czyli Polacy nie gęsi i swojego pingwina też wypuścili.
10. Mambo („Happy feet”)
Stepujący pingwin z objawami ADHD otoczony tłumem jego śpiewających, a potem także tańczących ziomków. Aż po tonący w śniegu horyzont. Z początku na ekranie aż roi się od małych, puchatych, popiskujących piskląt z podskakującym Mambo na czele. Potem zaś pingwinek dorasta, tradycyjnie mierzy się z brakiem akceptacji, by wreszcie po wielu perturbacjach odnaleźć własną drogę i przekonać do niej innych. Co kończy się radosnym tańcem synchronicznym w wykonaniu setek ptaków. Jest w tej wizji jakaś podskórna groza.
A na deser…
Słynny (dzięki Internetowi) Bezimienny Pingwin, ofiara pomocy koleżeńskiej.
Inne pingwinie ciekawostki
1) Chociaż zwykle kojarzone są z zimnym klimatem, te sympatyczne ptaki występują nie tylko na Antarktydzie, ale także w cieplejszych rejonach półkuli południowej m.in. na południowych wybrzeżach Afryki, Ameryki Południowej, Australii, czy na Wyspach Galapagos i Nowej Zelandii
2) Pingwinom nieobce są takie kontrowersyjne kwestie społeczne jak homoseksualizm, prostytucja, czy złodziejstwo.
3) W „Spotkaniach na krańcach świata” Wernera Herzoga pojawia się pingwin-samobójca. Pytani mieszkańcy stacji badawczej opowiadają o tym zjawisku – przeważnie pingwiny żyją sobie spokojnie w kolonii niedaleko brzegu. Od czasu do czasu zdarza się jednak, że któryś z nich zamiast żerować z innymi zaczyna spoglądać na południe, po czym odwraca się plecami do morza i zaczyna biec przed siebie. Herzog sfilmował takiego osobnika na wybrzeżu i trzy dni później – w pobliżu stacji położonej w głębi lądu. Nie wiadomo, dlaczego pingwiny tak robią. Widok niewielkiego ptaka, biegnącego co sił w krótkich nóżkach w stronę serca kontynentu i własnej śmierci pozostaje w pamięci.
4) U pingwinów żyjących w zimnym klimacie naczynia krwionośne w tylnych kończynach są tak rozmieszczone, że tworzą swoisty wymiennik ciepła. Krew płynąca od serca do kończyn ochładza się ogrzewając jednocześnie krew płynącą do serca z kończyn. Dzięki temu pingwiny tracą mniej ciepła przez łapki.
5) Pingwiny cesarskie znane są z iście epickich wysiłków podejmowanych podczas rozrodu. Najpierw wędrują ok. 90 km w głąb lądu. Następnie samica składa jajo i wraca na wybrzeże, natomiast samiec wysiaduje je przez ponad dwa miesiące, nic przez ten czas nie jedząc. Ponieważ pingwin przestaje się odżywiać już podczas zalotów, łączna głodówka trwa ok 110 dni. W jej czasie samiec traci ok 45% masy ciała.
6) Pingwinom (cesarskim właśnie) poświęcono pełnometrażowy film dokumentalny pt. „Marsz pingwinów”. Został on zrealizowany w koprodukcji z National Geographic Society. Film ten doczekał się nawet… amerykańskiej parodii, w której głosów użyczyli m.in. Samuel L. Jackson i Whoopi Goldberg.
7) Pingwiny w wydaniu komediowym pojawiają się także w „Panu Popperze i jego pingwinach” z Jimem Careyem. Powstał także animowany film pt. „Zakochany pingwin”, określany jako „familijny komedio-musical” – jeśli wierzyć Wikipedii oparty na „prawdziwych rytuałach godowych pingwinów Adeli”. Spotkał się wszakże z raczej antarktycznie chłodnym przyjęciem otrzymując całe 11% na Rotten Tomatoes. Powstała także animowana krótkometrażowa wersja bajki o Kopciuszku z pingwinami w roli głównej „The Tender Tale of Cinderella Penguin”, która w 1981 roku została nominowana do Oscara. Wreszcie pingwin zwany Lolo był bohaterem trzyczęściowego animowanego filmu zrealizowanego w koprodukcji Japonia-ZSRR w latach 1986-87.
koniec
23 lutego 2013

Komentarze

23 II 2013   17:55:27

http://www.youtube.com/watch?v=x7kdDeGXUjI

23 II 2013   18:10:21

tego filmu mi brakowało, dzięki bigwig - o tym samym pomyślałem :)

23 II 2013   22:56:50

Ale, że jak prostytucja? ;)

24 II 2013   12:58:52

Np. dwie sardynki za godzinę. :)

24 II 2013   15:12:15

A pingwin z Fight Club? :) http://www.youtube.com/watch?v=boj75h3urLU

24 II 2013   21:58:33

Oglądałam w którymś dokumencie, że u jednego z gatunków pingwinów pingwinice oddają się za kamienie na gniazdo. Inne pingwiny z kolei właśnie owe kamieni kradną. A pingwiny cesarskie noszą jajko na stopach.

27 II 2013   11:00:48

A gdzie Pingu?!
http://www.youtube.com/results?search_query=pingu

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.