Esensja typuje Oscary 2012„Lincoln” czy „Argo”? Spielberg czy Ang Lee? Trzeci Oscar dla Day-Lewisa? Znowu Pixar? Zapraszamy do dorocznego typowania Oscarów redakcji Esensji.
Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Patrycja Rojek, Konrad WągrowskiEsensja typuje Oscary 2012„Lincoln” czy „Argo”? Spielberg czy Ang Lee? Trzeci Oscar dla Day-Lewisa? Znowu Pixar? Zapraszamy do dorocznego typowania Oscarów redakcji Esensji. Karolina Ćwiek-Rogalska Tegoroczne nominacje Akademii nie są specjalnie zaskakujące, a przynajmniej dobór filmów nominowanych do głównej kategorii nie powinien nikogo zdziwić. Wybrano obrazy nie będące kamieniami milowymi kinematografii (oprócz „Django” Tarantina żaden z nich nawet nie gra z konwencją, w której został nakręcony, a to w dzisiejszych czasach można chyba uznać za zbytnią zachowawczość). Kilku nominacji jak zwykle brakuje (zwłaszcza w kategorii reżyseria). W wyścigu do Oscara stają więc filmy ważne dla Amerykanów, takie jak budzący kontrowersje „Wróg numer jeden” i osadzone w podobnie patriotycznych klimatach „Operacja Argo” i „Lincoln”. Myślę, że film Afflecka ma największe szanse, przynajmniej konkurując z rozdmuchanym „Lincolnem”, nad którym reżyser nie do końca zapanował, i z obwołanym antyamerykańskim „Wrogiem…”. W kategoriach aktorskich przewiduję zwycięstwo dla „Poradnika pozytywnego myślenia” – drugoplanowe role De Niro i Weaver mogą zyskać uznanie w oczach Akademii, jest to poza tym dobrze zagrane kino obyczajowe i wielki powrót między nominowanych De Niro. Mocno obsadzona jest kategoria najlepszego aktora drugoplanowego, jeśli zaś chodzi o nagrodę za rolę pierwszoplanową, Day-Lewis, który właściwie jest Lincolnem, w praktyce nie ma konkurencji (szkoda drugiego świetnego wykonawcy, Joaquina Phoenixa, który po prostu miał pecha być nominowany akurat w tym samym czasie). Kilka Oscarów zgarnie też na pewno „Miłość” Hanekego, która w tym zestawieniu pełni raczej rolę „trudnego, europejskiego filmu” i Akademia może się temu nie oprzeć. Najlepszy film
Aktorka pierwszoplanowa
Aktor pierwszoplanowy
Aktorka drugoplanowa
Aktor drugoplanowy
Najlepsza reżyseria
Scenariusz oryginalny
Scenariusz adaptowany
Film animowany
Najlepsze zdjęcia
Najlepsza muzyka
Efekty specjalne
Piotr Dobry Powtórzę postulat sprzed roku: Akademicy powinni wreszcie pójść po rozum do głowy i powrócić do formuły nominowania pięciu filmów. Z dziewięciu wyróżnionych tym razem produkcji tylko trzy zasługują na nominację: „Operacja Argo”, „Django” i „Miłość”. I całe szczęście, że chociaż jeden z nich jest głównym faworytem, bo jakikolwiek wybór spoza tej trójki byłby nieporozumieniem. Liczę, że Seth MacFarlane ma w zanadrzu kilka dobrych sprośnych żartów, a oprawa mająca nawiązywać do Bondów nie pozwoli zasnąć. Zresztą nie ma co ukrywać, że tu przede wszystkim liczy się show, nie nagrody – co roku przecież jest przewidywalnie, a coś ciągnie przed ten odbiornik o cokolwiek nienormalnej porze… Najlepszy film
Aktorka pierwszoplanowa
Aktor pierwszoplanowy
Aktorka drugoplanowa
Aktor drugoplanowy
Najlepsza reżyseria
Film animowany
Najlepsze zdjęcia
Scenariusz oryginalny
Scenariusz adaptowany
Najlepsza muzyka
Efekty specjalne
Patrycja Rojek Zaraz po starcie oskarowego wyścigu było dla mnie zupełnie jasne, że triumfatorem tegorocznej gali musi być prezydent Lincoln. To mocne przekonanie zmąciła ostatnio seria nagród dla „Operacji Argo” – zarówno od kolegów z branży, jak i krytyków. I choć dalej uważam, że „Lincoln” zdobędzie złotego rycerza, jestem coraz bardziej pewna, że to właśnie Ben Affleck pokazał mi najlepszy tegoroczny film. Ucieszyłabym się także z wygranej „Wroga numer jeden” – mimo że film ten miał dla mnie dość spory mankament w postaci błędnie obsadzonej lub napisanej roli agentki Mai. I choć Jessica Chastain wydaje się murowaną kandydatką do zwycięstwa w swojej kategorii aktorskiej, będę upierać się, że akurat za tę rolę nagrody nie powinna dostać. Bo od kobiety, która dopadła Bin Ladena, oczekuję prawdziwych jaj (a nie kroku wypchanego watą), więcej niż dwóch min i choćby minimalnej troski o moje zainteresowanie jej jakże ciężkim losem. Moją zwyciężczynią w tej kategorii jest J-Law z „Poradnika pozytywnego myślenia”, dlatego że była wspaniała, lepsza od Jessiki, bo jest „awkward and perfect and I hope she never changes” – jak to celnie orzekł Matt Bellassai z BuzzFeed. Problem mam za to z aktorkami drugoplanowymi. Jestem przekonana o wygranej Anne Hathaway, choć twierdzę, że nie każde ścięte przed kamerą włosy (tu: zupełnie bezsensownie) powinny z miejsca zamieniać się w jakąś nagrodę. Zupełnie inny problem mam z drugoplanowymi rolami męskimi – te nagrodziłabym Oscarami po równo. Choć najchętniej Hoffmana. Bardzo zdenerwuję się, jeśli znów nagrodzony zostanie scenariusz „Django” – z rozjechaną dramaturgią i słabymi dialogami (to ma być Tarantino?!). Ale jeśli Oscara za charakteryzację nie dostanie „Hobbit”, wścieknę się jeszcze bardziej. Najlepszy film
Aktorka pierwszoplanowa
Aktor pierwszoplanowy
Aktorka drugoplanowa
Aktor drugoplanowy
Najlepsza reżyseria
Film animowany
Najlepsze zdjęcia
Scenariusz oryginalny
Scenariusz adaptowany
Najlepsza muzyka
Efekty specjalne
Film nieanglojęzyczny
Konrad Wągrowski Nie będę udawał, że jest to jakiś wyjątkowo udany rok i wyjątkowo ciekawie wyglądające oscarowe rozdanie. Jest co najwyżej średnio. Raczej wiadomo, że ze statuetką w głównej kategorii wyjdą producenci jednego z dwóch filmów: „Lincolna” bądź „Operacji Argo”, inne decyzje będą sensacją. Oba te filmy są przyzwoite („Argo” nawet bardziej niż przyzwoity), ale nie wybitne. „Lincolnowi” szkodzi hagiografia i niepotrzebny patetyzm, „Argo” jest tematycznie trochę zbyt banalne. Wygra „Argo”, bo Akademia nie ma żadnych powodów, by hołubić Spielberga, a nagradzając Afflecka pokaże, że nie jest jeszcze do końca skostniała i stetryczała. Powinien wygrać oczywiście jak zawsze Tarantino, ale temu twórcy wieszczę raczej Oscara za całokształt twórczości za 20 lat. „Lincoln” zrekompensuje sobie porażkę nagrodami w kategoriach, w których nie rywalizuje z „Argo” – Day-Lewis jest pewniakiem, myślę, że Spielberg także pokona Anga Lee (reszta się raczej nie liczy). Choć nagroda dla Haneke byłaby bardzo miłą niespodzianką… Kibicuję „Miłości” w każdej kategorii, ale raczej ma w kieszeni tylko Oscara za film nieanglojęzyczny. Najwięksi przegrani? Zapewne „Nędznicy” i chyba „Życie Pi”. Choć mogą sobie poprawić statystki w kategoriach technicznych. „Życie Pi” oczywiście może jeszcze powalczyć o scenariusz adaptowany – wszak przeniesienie tej książki na język filmowy było bardzo dużym wyzwaniem. A ja kibicuję „Moonrise Kingdom”. Wielka szkoda, że ten piękny film ma tylko jedną szansę, fajnie by było, by ją wykorzystał. Najlepszy film
Aktorka pierwszoplanowa
Aktor pierwszoplanowy
Aktorka drugoplanowa
Aktor drugoplanowy
Najlepsza reżyseria
Film animowany
Najlepsze djęcia
Scenariusz oryginalny
Scenariusz adaptowany
Muzyka
Efekty specjalne
Film nieanglojęzyczny
24 lutego 2013 |
Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.
więcej »Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.
więcej »Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Oscary 2019: Esensja przyznaje Oscary
— Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Oscary 2018: Esensja przyznaje Oscary
— Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Oscary 2018: Najlepsze filmy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Oscary 2018: Najlepsi aktorzy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Oscary 2018: Kategorie techniczne
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Esensja typuje Oscary 2017
— Esensja
Dobry i Niebrzydki: Oscary intymne i okruchy życia
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski
Oscary 2016: Esensja typuje Oscary 2016
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Oscary 2016: Dziennikarze, rodzice, frankowicze, kinomani
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Oscary 2016: Oscary 2016 w liczbach
— Krzysztof Spór
Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski