Weekendowa Bezsensja: 10 aktorek porno z filmów fantastycznychDziwnym trafem aktorki porno łatwiej spotkać w niskobudżetowych (ale nie tylko) horrorach, niż w filmach science fiction. Nie oznacza to jednak, że się w nich nie pojawiały. Poniżej znajdziecie wybór dziesięciu takich niezapomnianych kreacji…
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiWeekendowa Bezsensja: 10 aktorek porno z filmów fantastycznychDziwnym trafem aktorki porno łatwiej spotkać w niskobudżetowych (ale nie tylko) horrorach, niż w filmach science fiction. Nie oznacza to jednak, że się w nich nie pojawiały. Poniżej znajdziecie wybór dziesięciu takich niezapomnianych kreacji… Mówi się o niej, że jest campową królową krzyku, ma na koncie występy w tak słynnych, wśród amatorów horrorów klasy B i niższych, produkcjach jak: „Władca lalek 3: Zemsta Toulona” i „Hollywoodzkie dziwki uzbrojone w piły łańcuchowe”. Parokrotnie otarła się również o podobnej jakości dzieła science fiction, z których praktycznie żadne nie trafiło do oficjalnej dystrybucji w Polsce: „Dr. Alien” (1989), „Dinosaur Island” (1994) i „The Naked Monster” (2005). Warto wspomnieć, że w tym pierwszym pojawia się również niekwestionowana gwiazda rynku produkcji dla dorosłych – Ginger Lynn, która z kolei zasłynęła występem w klipie Metalliki „Turn the Page”. Wracając do Michelle, wypada nadmienić, że koneserzy najbardziej chwalą jej występ w zupełnie innym obrazie z gatunku sf – „Café Flesh” z 1982 roku, będącym swego czasu pornograficznym przebojem kinowym. Dru jest przykładem porażająco oryginalnego pseudonimu scenicznego, ale niestety nie jedynym, że wspomnę tylko niejaką Mary Carey. W naszym zestawieniu znalazła się jednak nie tylko ze względu na nazwisko wskazujące na pokrewieństwo z małą gwiazdą „E.T.”. Pojawiła się bowiem epizodycznie w innym filmie sf, który znalazł uznanie w oczach esensyjnej redakcji „Dziwne dni”. Szukajcie pod hasłem „kochanka naćpanej dziewczyny”. To jednak nie jedyne zetknięcie się Dru z kinem dla szeroko pojętego widza, można ją oglądać, jak miga na ekranie takich hitów, jak „Szklana pułapka 2” i „Zagubiona autostrada”, a także w campowej perełce gore „Sekcja zwłok”. W przeciwieństwie do dwóch wymienionych wyżej pań, Ashlyn Gere to, oczywiście poza światem erotyki, prawdziwa gwiazda gatunku science fiction. Pod zmienionym nazwiskiem – Kim McKamy – wystąpiła w kilku całkiem popularnych produkcjach. Może jeszcze tacy „Cripozoidzi” (1987), będący marną podróbką „Obcego”, nie przedarli się do zbiorowej świadomości, ale już serial „Gwiezdna eskadra”, powinien. Gere była w jego obsadzie przez rok. Do tego dochodzi rólka w „Tylko jeden” z Jetem Li (2001), oraz gościnne występy w serialach Chrisa Cartera „Millennium” i „Z Archiwum X” (3 epizod 2 sezonu „Blood”, tu pod nazwiskiem Kimberly Ashlyn Gere). Z ciekawostek nie dotyczących sf, wspomnę, że wdzięki Ashlyn można podziwiać w „Nagim instynkcie”, gdzie robiła za dublerkę w scenach rozbieranych. Nasza kolejna gwiazda największą sławę zdobyła w złotej erze przemysłu porno (czyli od początku lat 70. do początku 80.). Z czasem coraz częściej zaczęła się pojawiać w tradycyjnych filmach, na przykład w „Boogie Nights” i „Magnolii” Paula T. Andersona. Nim jednak trafiła na plan ambitniejszych projektów, chałturzyła w obrazach niskobudżetowych, takich, jak sf akcji „Nieproszony gość” (1993), w którym główną rolę zagrał Billy Dee Williams (tak, tak, Lando Calrissian z „Gwiezdnych wojen”). Przy okazji prezentacji osiągnięć Dru Berrymore, wspomniałem, że w filmie „Dziwne dni”, grała „kochankę naćpanej dziewczyny”. Tą naćpaną jest właśnie Kylie Ireland, jedna z barwniejszych postaci przemysłu dla dorosłych. Poza występami w filmach, związała się również z internetowym radiem. Prowadzone przez nią programy okazały się sukcesami, a sama Ireland zdobyła za swą działalność kilka nagród. Jak zapewne się domyślacie, seks nie był w nich tematem tabu. Jeśli o jakiejś aktorce porno można powiedzieć, że zrobiła karierę w produkcjach spoza tego wąskiego kręgu, to na pewno jest nią Traci Lords. Choć głównie były to występy gościnne w serialach („Świat według Bundy’ch”, „Nieśmiertelny”, „McGyver”, „Roseanne”, „Stukostrachy”), to zdarzyło jej się trafić też i na duży ekran („Zack i Miri kręcą porno”, „Blade-Wieczny łowca”, „W czym mamy problem?”). Jeśli zaś chodzi o science fiction, to popełniła również kilka filmów w tym gatunku, choć raczej należy traktować je w kategorii życiowych błędów, że wymienię tylko „Nie z tej ziemi” (1988), remake klasyka z lat 50. i „Księżniczkę Marsa”, czyli wariację firmy Asylum na temat „Johna Cartera”. Czasem występy aktorek znanych z produkcji dla dorosłych w mainstreamowych filmach są bardziej niż epizodyczne. Ten przypadek dotyczy Teresy May, modelki prezentującej równie chętnie bieliznę, jak i jej brak. Może wpisać sobie w portfolio udział w kręceniu „Ukrytego wymiaru” Paula W.S. Andersona, gdzie wcieliła się w rolę Vanessy. Nie trudźcie się, nie przypomnicie jej sobie, albowiem na planie nie pojawiła się wcale, a jest jedynie nagą dziewczyną z plakatu, który posłużył postaci granej przez Sama Neilla, do zaprezentowania działania skonstruowanego przez nią napędu grawitacyjnego. Po latach Teresa doczekała się wreszcie również prawdziwą rólkę w innym obrazie science fiction „Exterminator City” (2005), ale spuśćmy na ten film zasłonę milczenia. Mona Pozzi obok Ciccioliny jest najbardziej znaną włoską aktorką filmów dla dorosłych. Jej urodą zachwycił się sam Federico Fellini, który zaproponował jej rolę w filmie „Ginger i Fred”. Wcześniej mogliśmy ją podziwiać w postapokaliptycznym science fiction „Ucieczka z Bronxu” (1983), który do dziś cieszy się sympatią miłośników kina klasy B. Savannah to tragiczna legenda porno biznesu. Choć prowadziła intensywne życie, zakończyła je strzałem w głowę z pistoletu w wieku 23 lat. Poza ponad setką ról w filmach dla dorosłych, zdążyła zagrać w kilku bardziej tradycyjnych produkcjach, choć też raczej skierowanych do specyficznego widza. Maniacy slasherów mogli ją zobaczyć w „Nocnym koszmarze” i „The Invisible Maniac”. Jej jedyny film ocierający się o sf „Camp Fear” (1991), jakością zbliżony jest do dwóch wymienionych wyżej, choć znajdą się zapewne i tacy, którym się podobał. Opowieść o druidach, którzy szlachtują piękne nastolatki, które wybrały się na wycieczkę do lasu, ma w końcu swój niezaprzeczalny urok. Po tym, jak Teri Weigel została dziewczyną „Playboya” w 1986 roku, stwierdziła, że świat stanął przed nią otworem i ruszyła na podbój Hollywood. Okazało się to nie takie proste, ale czego się spodziewać, jeśli występuje się w takich „hitach”, jak „Powrót krwiożerczych pomidorów” (choć akurat partnerujący jej George Clooney przeczy temu założeniu) i „Obóz cheerleaderek”. Jednak jej najbardziej zapadająca w pamięć rola pochodzi właśnie z filmu science fiction („Predator 2”). Pojawia się tam jako kolumbijska dziewczyna w pikantnej, łóżkowej scenie, która brutalnie zostaje przerwana przez jamajski gang. Choć niewątpliwie jest to jeden z najbardziej atrakcyjnych momentów filmu, Teri nie czuła się usatysfakcjonowana tempem rozwoju swojej aktorskiej kariery i wkrótce zmieniła docelową widownię. Jak się okazało nie bez sukcesów, o czym świadczy umieszczenie jej w AVN Hall of Fame, czyli hali sław porno przemysłu. 24 listopada 2013 |
Dziesięć miesięcy po „Końcu gry” Hans Kloss powrócił do Teatru Sensacji. Od października 1966 roku rozpoczęto (comiesięczną) emisję pięciu kolejnych odcinków „Stawki większej niż życie”. Na pierwszy ogień poszedł – ponownie wyreżyserowany przez Andrzeja Konica – „Czarny wilk von Hubertus”, czyli opowieść o tym jak J-23 stara się zlikwidować działający w okolicach Elbląga oddział Werwolfu.
więcej »Wyroby rodzimych browarów trafiają na półki również zagranicznych marketów, ale nie jest wcale tak prosto się o tym przekonać.
więcej »Wielbiciele Hansa Klossa mogli w czwartkowy wieczór 16 grudnia 1965 roku poczuć wielki smutek. W ramach Teatru Sensacji wyemitowano bowiem „Koniec gry”, spektakl zapowiadany jako ostatni odcinek „Stawki większej niż życie”. Jak się niespełna rok później okazało, wcale tak nie było. J-23 powrócił na „mały ekran”. Mimo że jego pierwsze rozstanie z widzami nie należało do szczególnie spektakularnych.
więcej »Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Z wątrobą na dłoni
— Jarosław Loretz
Panika na planie
— Jarosław Loretz
Jak nie gryzoń, to może jaszczurka?
— Jarosław Loretz
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2021 roku… i bonus z pupą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Muzyka 18+, czyli muzyka a branża porno (reaktywacja)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (30)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (29)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2020 roku i bonus
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (28)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (27)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jak poradzić sobie z brakiem dostępu do fryzjera, czyli 10 filmów z niesfornymi włosami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jeszcze więcej filmowych wirusów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Siłą rozpędu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie ma Sibel Kekilli. Gra Shae w Grze o Tron. Prawdopodobnie największe przejście z porno do telewizji w historii rozrywki.