Do kina marsz: Marzec 2014W marcu w kinach znajdziemy Oscarowe dożynki („Witaj w klubie”), nowego Wesa Andersona (czy wspominaliśmy, że go bardzo lubimy), parę projektów rozrywkowych, parę ambitniejszych, coś i z polskiego kina się znajdzie. Czyli miesiąc jak miesiąc, ale jak na okres już po rozdaniu najważniejszych nagród i tak jest nieźle.
EsensjaDo kina marsz: Marzec 2014W marcu w kinach znajdziemy Oscarowe dożynki („Witaj w klubie”), nowego Wesa Andersona (czy wspominaliśmy, że go bardzo lubimy), parę projektów rozrywkowych, parę ambitniejszych, coś i z polskiego kina się znajdzie. Czyli miesiąc jak miesiąc, ale jak na okres już po rozdaniu najważniejszych nagród i tak jest nieźle. W naszym cyklicznym zestawieniu przedstawiamy najciekawsze, naszym zdaniem, filmowe premiery nadchodzącego miesiąca. Uwaga! W wielu przypadkach nie możemy na 100% zagwarantować jakości obrazu – wspominamy o nim po prostu dlatego, że zapowiada się ciekawie, albo dlatego, że szanujący się kinoman nie powinien tego filmu nie znać, nawet jeśli z seansu wyjdzie zniesmaczony i skieruje się do kasy, by zażądać zwrotu pieniędzy za bilet. Dla jasności – od nas także nie należy się domagać tych pieniędzy. Niemniej jednak mamy nadzieję, że nasze typy będą w większości przypadków trafne, a sam cykl uznacie za pomocny przy planowaniu kinowych wizyt. Zobaczcie komplet zapowiedzi kinowych na luty w Kulturowskazie. Zobaczcie komplet zapowiedzi DVD i BR na luty w Kulturowskazie. MARSZ DO KINA Izraelskie „Duże złe wilki” („Big Bad Wolves”) łamią tabu, okraszając najcięższy społecznie temat sutą dawką czarnego humoru. Nie dziwota, że Tarantino uznał ten miks motywów z „Polowania” Vinterbega i „Labiryntu” Villeneuve za najlepszy film roku, ale nie wróżymy „Wilkom” kariery w Polsce, ba!, to właściwie możliwie najgorszy moment na komedię o „żydowskim Trynkiewiczu”. Kinofilom jednak gorąco polecamy, bo to przede wszystkim pierwszorzędny kryminał wodzący widza za nos do ostatniej minuty. Premiera: 7 marca. Na ten film można wyczekiwać z różnych względów. Jedni wieszczą, że to początek definitywnego końca czytania lektury w szkołach – „Kamienie…” były jednak książką, po którą od czasu do czasu ktoś sięgnął, a ktoś się zachwycił i złapał czytelniczego bakcyla. Drudzy zachwycają się trailerem na poziomie, wyczekując filmu, który tenże trailer zapowiada. Trzeci przepowiadają klęskę, bo przecież ekranizacja lektury w naszym kraju klęską się przecież często kończy. Czwarci łakną patriotycznego kina nad Wisłą, zrealizowanego z rozmachem, i swoje nadzieje lokują właśnie w tym filmie. Historię wszyscy znamy, więc tym surowsza może być ocena nowego filmu Roberta Glińskiego. Zwłaszcza że to historia, która – jak pokazały ostatnie dyskusje – wciąż zdolna jest budzić kontrowersje. Premiera: 7 marca. Kochaj albo rzuć – takie skrajne postawy przyjmowano wobec pierwszego filmu o dzielnych Spartanach. Z drugim zapewne nie będzie inaczej, bo sądząc po trailerze, czeka nas powtórka z rozrywki. Krwawej, widowiskowej rozrywki, z patriotycznymi odzywkami, gniewnymi okrzykami i w zwolnionym tempie. „Kamienie na szaniec"… a nie, to nie ten film. Tutaj szanse na sukces (komercyjny i wizualny) są dużo większe. W obsadzie m.in. Lena Headey, Eva Green i Rodrigo Santoro jako niezapomniany Kserkses. Premiera: 7 marca. Naczekaliśmy się na ten film! Nowe dzieło Jima Jarmuscha to historia o miłości i historia o wampirach. A może bardziej historia o upadku i melancholii? Trudno ocenić, ale do wybrania się do kina zachęca obsada: w głównych rolach coraz bardziej popularny Tom Hiddleston i aktorka, której rekomendować nie trzeba, czyli Tilda Swindon. W tle Detroit, miasto minionej chwały i o kontemplację tej minionej chwały też może chodzić. Z pewnością pozycja dla spragnionych odczarowania tak popularnego ostatnio tematu wampirzej miłości. Film zebrał pozytywne recenzje za Oceanem, pokazywano go również w konkursie głównym w Cannes. Premiera: 7 marca Jeden z Oscarowych faworytów (sześć nominacji). Mówi się, że Matthew McConaughey swoją nagrodę ma już w kieszeni, a tuż za nim do wygłoszenia mowy dziękczynnej może się przygotowywać Jared Leto. „Witaj w klubie” to opowieść o mężczyźnie, który dowiaduje się, że jest nosicielem wirusa HIV. Nie rozkłada jednak rąk i próbuje walczyć z chorobą, w czym pomaga mu nietuzinkowy kompan. Tu na scenie pojawia się tytułowy klub, który stanowi niestandardową próbę rozwiązania problemów, z którymi borykają się bohaterowie. Całą historię reklamuje się jako dramat, ale z elementami komedii, osadzony w latach 80. ubiegłego wieku. Opowieść o Teksańczyku, który przechodzi radykalną przemianę duchową u nas na ekranach już po ogłoszeniu listy nagrodzonych Oscarami, ale i bez tego pozycja z pewnością warta zabukowania sobie miejsca w kinie. Premiera: 14 marca Kolejne wielkoekranowe wcielenie postaci znanych każdemu. Tym razem Kermit i spółka zostają wplątani w aferę na tle finansowym i będą próbowali się z niej wykaraskać. Sekundują im ponownie gwiazdy małego (Ricky Gervais, Tina Fey, Ty Burrell) i wielkiego ekranu. Mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać, ale zawsze zostaje pewna dawka niepewności. Premiera: 21 marca Po „Thorze 2” kolejna pozycja Marvela z pokolenia „poavengersowego”. Tym razem drugi film o losach Kapitana Ameryki – już nie opowieść źródłowa ani prequel do filmu o przygodach kilku bohaterów razem wziętych, ale szansa dla Kapitana na pokazanie się od lepszej strony. Pierwszy obraz traktujący o jego losach jednych zachwycił, innych rozczarował, więc tym bardziej apetyty są mocno rozrośnięte. Sekundować Kapitanowi (Chris Evans) ma Czarna Wdowa (Scarlett Johansson) i Falcon (Anthony Mackie), pojawi się również Nick Fury (Samuel L. Jackson), no i tytułowy Zimowy Żołnierz (Sebastian Stan). Na ekranie zobaczymy również Roberta Redforda w roli agenta S.H.I.E.L.D. Premiera: 26 marca Może nie wszystkich zachwyca Russel Crowe jako stateczny patriarcha, mający ocalić wybranych przed potopem, ale może warto dać Darrenowi Aronofsky′emu („Requiem dla snu”, „Źródło”, „Czarny łabędź”) szansę? Do tej pory reżyser raczej nie rozczarowywał, a Russel Crowe może taką rolę udźwignąć. Ile wspólnego ta historia będzie miała z Biblią? Cóż, zasadniczo nie mówimy tu raczej o ekranizacji, ale o pewnej wizji reżysera, może zatem warto spróbować dać się mu przekonać? Oprócz Crowe′a na ekranie będą do zobaczenia Jennifer Conelly, Emma Watson czy Anthony Hopkins. Premiera: 28 marca. Nagrodzony srebrnym niedźwiedziem na Berlinale nowy film Wesa Andersona. Jak wiadomo, w „Esensji” lubimy Wesa Andersona, więc nie będziemy się krygować: imponująca obsada (Ralph Fiennes, Edward Norton, Mathieu Almaric, Saoirse Ronan, Adrien Brody, Willem Dafoe, a to jeszcze przecież nie wszyscy), zakręcona estetyka, wartka akcja, szybkie dialogi i to „coś”, co mają w sobie wszystkie filmy Andersona, plus bardzo dobre przyjęcie przez krytyków, to tylko kilka elementów na zachętę. Z drugiej strony – trzeba do stylu Andersona przywyknąć, żeby się jego filmami zachwycać, więc czemu nie skorzystać z okazji i zacząć przywykać już teraz? Premiera: 28 marca. MARSZ DO KINA… DOMOWEGO „Królowa XXX” to filmowa biografia legendarnej gwiazdy porno Lindy Lovelace („Głębokie gardło”). Film ostatecznie nie trafił u nas do kin, widocznie dystrybutorzy uznali, że nie tylko, ale i filmy o porno najlepiej ogląda się na małym ekranie w zaciszu własnego pokoju… „Dziewczyny”, autorski projekt Leny Dunham (pomysł, scenariusz, reżyseria, główna rola i zapewne też własne kostiumy) to oryginalny przebój komediowego rynku serialu, dzieło tyleż zabawne, co smutne, ironiczny, przerysowany, ale szczery portret współczesnych nowojorskich dwudziestolatków. W marcu sezon drugi, w telewizji już trzeci. Nie będziemy ukrywać, że „Grawitacja” na małym ekranie to już jednak nie to samo… Co wam jednak szkodzi, by puszczać ją z rzutnika na prześcieradło, albo oglądać na telewizorze 3D, siedząc bardzo blisko przed ekranem? Odnotujmy więc, że jeden z przebojów zeszłego roku w marcu trafi na płyty i to w wersji trójwymiarowej. Polski dystrybutor zaskoczył wszystkich faktem, że pierwszy sezon jednego z najbardziej kultowych seriali ostatnich lat wydał… już po jego zakończeniu (czyli sezonie szóstym). Mogło być gorzej, mógł dalej nie wydawać (co zresztą przydarzyło się kilku innym serialom, np. „Rockefeller Plaza 30”), odnotujmy więc pozytywną informację, że jednak „Breaking Bad” dalej będzie pojawiał się na polskich półkach. 28 lutego 2014 |
Dziesięć miesięcy po „Końcu gry” Hans Kloss powrócił do Teatru Sensacji. Od października 1966 roku rozpoczęto (comiesięczną) emisję pięciu kolejnych odcinków „Stawki większej niż życie”. Na pierwszy ogień poszedł – ponownie wyreżyserowany przez Andrzeja Konica – „Czarny wilk von Hubertus”, czyli opowieść o tym jak J-23 stara się zlikwidować działający w okolicach Elbląga oddział Werwolfu.
więcej »Wyroby rodzimych browarów trafiają na półki również zagranicznych marketów, ale nie jest wcale tak prosto się o tym przekonać.
więcej »Wielbiciele Hansa Klossa mogli w czwartkowy wieczór 16 grudnia 1965 roku poczuć wielki smutek. W ramach Teatru Sensacji wyemitowano bowiem „Koniec gry”, spektakl zapowiadany jako ostatni odcinek „Stawki większej niż życie”. Jak się niespełna rok później okazało, wcale tak nie było. J-23 powrócił na „mały ekran”. Mimo że jego pierwsze rozstanie z widzami nie należało do szczególnie spektakularnych.
więcej »Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Z wątrobą na dłoni
— Jarosław Loretz
Panika na planie
— Jarosław Loretz
Jak nie gryzoń, to może jaszczurka?
— Jarosław Loretz
Do sedna: Darren Aronofsky. Noe: Wybrany przez Boga
— Marcin Knyszyński
15 najlepszych filmów superbohaterskich XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych filmów science fiction XXI wieku
— Esensja
100 najlepszych filmów XXI wieku
— Esensja
Prezenty świąteczne 2016: Kolekcje filmowe
— Esensja
Esensja ogląda: Maj 2015 (2)
— Jarosław Loretz, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Oscary 2015: Rozdanie najgorsze i rozdanie ekscytujące. O nominacjach oscarowych dyskutuje Esensja
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Jarosław Robak
Oscary 2015: Ranking filmów nominowanych do Oscara 2015
— Esensja
Porażki i sukcesy 2014
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Jarosław Robak, Grzegorz Fortuna, Jacek Walewski, Konrad Wągrowski, Krystian Fred, Kamil Witek, Miłosz Cybowski, Adam Kordaś
50 najlepszych filmów 2014 roku
— Esensja
Marzec 2020
— Esensja
Luty 2020
— Esensja
Styczeń 2020
— Esensja
Grudzień 2019
— Esensja
Listopad 2019
— Esensja
Październik 2019
— Esensja
Wrzesień 2019
— Esensja
Sierpień 2019
— Esensja
Lipiec 2019
— Esensja
Maj 2019
— Esensja
Krótko o filmach: Spotkanie na pustkowiu
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Do sedna: Darren Aronofsky „mother!”
— Marcin Knyszyński
Memento mori
— Sebastian Chosiński
Do sedna: Darren Aronofsky. Czarny łabędź
— Marcin Knyszyński
Do sedna: Darren Aronofsky. Zapaśnik.
— Marcin Knyszyński
Do sedna: Darren Aronofsky. Źródło
— Marcin Knyszyński
Do sedna: Darren Aronofsky. Requiem dla snu
— Marcin Knyszyński
Do sedna: Darren Aronofsky. Pi
— Marcin Knyszyński
Krótko o filmach: Zabawa z żywymi trupami
— Marcin Mroziuk
Zmarł Leonard Pietraszak
— Esensja
50 najlepszych filmów 2019 roku
— Esensja
Oscary 2019: Ranking filmów Oscarowych
— Esensja
50 najlepszych filmów 2018 roku
— Esensja
Prezenty świąteczne 2018: Najlepsze książki pod choinkę
— Esensja
20 najlepszych filmów animowanych XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów dokumentalnych XXI wieku
— Esensja
20 najlepszych polskich filmów XXI wieku
— Esensja