Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jirí Menzel
‹Obsługiwałem angielskiego króla›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObsługiwałem angielskiego króla
Tytuł oryginalnyObsluhoval jsem anglického krále
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery18 maja 2007
ReżyseriaJirí Menzel
ZdjęciaJaromír Sofr
Scenariusz
ObsadaIvan Barnev, Oldrich Kaiser, Julia Jentsch, Marián Labuda, Milan Lasica, István Szabó, Emília Vásáryová
MuzykaAles Brezina
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiCzechy, Słowacja
Czas trwania120 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Filmowy atlas Czech: Tam, gdzie taka jedna brama

Esensja.pl
Esensja.pl
Mladá Boleslav, ostatni przystanek w poszukiwaniu filmowych tropów w województwie środkowoczeskim, przywita nas mało gościnnie, bo jak się okazuje najciekawszym miejscem dla twórców kina w tym miasteczku jest… więzienie.

Karolina Ćwiek-Rogalska

Filmowy atlas Czech: Tam, gdzie taka jedna brama

Mladá Boleslav, ostatni przystanek w poszukiwaniu filmowych tropów w województwie środkowoczeskim, przywita nas mało gościnnie, bo jak się okazuje najciekawszym miejscem dla twórców kina w tym miasteczku jest… więzienie.

Jirí Menzel
‹Obsługiwałem angielskiego króla›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObsługiwałem angielskiego króla
Tytuł oryginalnyObsluhoval jsem anglického krále
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery18 maja 2007
ReżyseriaJirí Menzel
ZdjęciaJaromír Sofr
Scenariusz
ObsadaIvan Barnev, Oldrich Kaiser, Julia Jentsch, Marián Labuda, Milan Lasica, István Szabó, Emília Vásáryová
MuzykaAles Brezina
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiCzechy, Słowacja
Czas trwania120 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Mladá Boleslav słynie nie tyle z zabytków architektonicznych, ile z tego, że w tym mieście ma swoją siedzibę firma Škoda, produkująca słynne samochody, po polsku funkcjonujące jako „skody”, po czesku jako „škodovky” (przy czym należy zauważyć, że mimo posiadania w polszczyźnie dźwięku podobnego do czeskiego „š”, czytanego podobnie do „sz”, marka została ochrzczona u nas po prostu „Skodą”). Filmowcy nie byli tutaj aż tak częstymi gośćmi, jak można by się spodziewać. Nakręcono tu co prawda niemal w całości obraz „Experiment Eva” (1985), opowieść o nauczycielce, która stara się żyć zgodnie z tym, co wkłada uczniom do głów na godzinie wychowawczej (w roli głównej wystąpiła Magdalena Wołłejko), ale poza tym filmowców kusił głównie znajdujący się mieście sąd, który kilkukrotnie miał okazję zagrać więzienie.
Swój chyba najbardziej wyczekiwany występ miał w superprodukcji historycznej „Lidice” (2011). To tam budynek przy ulicy Viničnej 72 zagrał podwórze więzienia na Pankrácu, oryginalnie znajdującego się w Pradze, gdzie naziści wykonali w czasie wojny ponad tysiąc egzekucji. Charakterystyczna brama budynku miała swoje pięć minut także w „Mission Impossible: Ghost Protocol” (2011) oraz w filmie, o którym dzisiaj głównie będzie mowa, czyli w „Obsługiwałem angielskiego króla” (2006). Oczywiście tradycyjnie budynek został obsadzony w roli więzienia.
„Obsługiwałem angielskiego króla” to ostatnia adaptacja filmowa prozy Bohumila Hrabala autorstwa Jiříego Menzla. Mimo że Menzla powszechnie chwalono za wyczucie, z jakim przenosi na ekran dzieła wybitnego prozaika, w przypadku tego właśnie filmu wyczucie to najwyraźniej wzięło sobie wolne. Po filmie bardzo widać, że jest to dzieło, w którym sam Hrabal, zwykle współscenarzysta filmów na podstawie swoich książek w wykonaniu Menzla, nie brał udziału. Z filmu uleciał duch, mimo że sprawny rzemieślniczo reżyser i znakomity operator Jaromír Šofr robili co mogli. Wydaje się, że tym, co najbardziej zaszkodziło filmowi było przykrojenie historii – w ten sposób z gorzkiej, groteskowej opowieści o mężczyźnie, który w zwrotnych momentach dziejowych dokonuje zawsze niewłaściwego wyboru wyszła mdła komedia, która nie jest interesująca ani w kontekście czeskim, ani europejskim, ani prawdę mówiąc w żadnym innym.
Sama fabuła opowiada o losach Jana Dítě, który od posady sprzedawcy przekąsek na dworcu przez pracę młodszego kelnera w restauracji zostaje w końcu właścicielem hotelu i spełnia swój sen o byciu milionerem. Problem leży jednak w czasie, w jakim realizuje wszystkie swoje plany i zamiary, bo dzieje się to u schyłku Pierwszej Republiki Czechosłowackiej, w dodatku przy okazji aneksji Sudet przez Trzecią Rzeszę bohater się żeni – oczywiście z czeską Niemką – po czym zaczyna kolaborować z okupantem, trochę z niewiedzy, trochę z głupoty, trochę zaś dlatego, że jest urodzonym oportunistą. Menzel wykroił z tego w miarę spójną historię, powykreślał jednak wątki u Hrabala zasadnicze – na przykład trudny do pokazania na ekranie motyw dziecka głównego bohatera, który sprawiłby, że malowniczość obrazu znacząco by spadła. Reżyser wybrał ścieżki już przez siebie utarte: mamy zatem na przykład scenę tańca pięknej dziewczyny na stole i opadające w osobnym, długim kadrze majtki tańczącej. Kolory w całym filmie są mocne i nasycone, a wszystko zostaje oświetlone tak, że nie ma tu mowy o półcieniach i niedomówieniach także w warstwie wizualnej.
Menzel postawił na międzynarodową obsadę, co z jednej strony można było uznać za posunięcie naturalne, skoro w filmie ważną rolę pełni niemiecka małżonka bohatera, z drugiej jednak okazało się posunięciem trafionym tylko w połowie. Powszechnie chwaloną rolą był ober Skovronek, nauczyciel fachu Jana, niezłomny, ale też nie nurzający się w martyrologii kelner starej daty. W tej roli wystąpił słowacki aktor Martin Huba, artysta charakterystyczny, którego polscy widzowie mogą kojarzyć chociażby jako niemieckiego przemysłowca z „Musimy sobie pomagać” Jana Hřebejka (2000) albo psychiatry z „Czeskiego błędu” również w reżyserii Hřebejka (2009). Zasadniczo broniła się Julia Jentsch („Sophie Scholl – ostatnie dni”, „33 sceny z życia”), której Líza, żona głównego bohatera, miała w sobie ten charakterystyczny pierwiastek demoniczności, ale sam scenariusz nie dawał aktorce aż takiego pola do popisu. Natomiast obsadzony w głównej roli bułgarski aktor Ivan Barnev nie dość, że niespecjalnie podołał wymagającej roli, to jeszcze jego kreację zamordował kuriozalny czeski dubbing. Okazuje się, że nie zawsze opłaca się zatrudniać do ról aktorów, którzy najbliżsi są reżyserskiemu fizycznemu ideałowi danego bohatera.
W ten sposób jedna z bram sądu w Mladej Boleslavi zapisała się w historii czeskiego filmu nie do końca chlubnymi zgłoskami. Patrząc jednak na jej popularność wśród twórców kina, można sądzić, że jeszcze doczeka się bardziej udanej produkcji, w której będzie miała okazję pokazać się na ekranie.
koniec
16 marca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Teatr mój widzę ogromny
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Oscary 2016: Esensja typuje Oscary 2016
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Kujawski swing
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Wszystko będzie dobrze?
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień siódmy
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień szósty
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień piąty
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień trzeci
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień drugi
— Karolina Ćwiek-Rogalska

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień pierwszy
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.