Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹5. Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Český Těsín, Gutek Film, Miasto Cieszyn, Powiat Cieszyński, Silesia-Film, Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, Uniwersytet Śląski
CyklFestiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty
MiejsceCieszyn
Od21 lipca 2005
Do31 lipca 2005
WWW

ENH 05 (23.07): Fucking Anal i nie-boski Godard

Esensja.pl
Esensja.pl
Bartosz Sztybor
Dzisiaj dużo się nie działo. Strasznie nieciekawą okazała się konferencja prasowa Katowickiej Szkoły Filmowej. Wykładowcy chwalili swoich absolwentów, siebie samych, uczelnię Lindy i Ślesickiego, a także Gutka. Pewnie za to, że nagminnie przypomina ludziom o istnieniu prawie zapomnianej śląskiej szkółki.

Bartosz Sztybor

ENH 05 (23.07): Fucking Anal i nie-boski Godard

Dzisiaj dużo się nie działo. Strasznie nieciekawą okazała się konferencja prasowa Katowickiej Szkoły Filmowej. Wykładowcy chwalili swoich absolwentów, siebie samych, uczelnię Lindy i Ślesickiego, a także Gutka. Pewnie za to, że nagminnie przypomina ludziom o istnieniu prawie zapomnianej śląskiej szkółki.

‹5. Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Český Těsín, Gutek Film, Miasto Cieszyn, Powiat Cieszyński, Silesia-Film, Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, Uniwersytet Śląski
CyklFestiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty
MiejsceCieszyn
Od21 lipca 2005
Do31 lipca 2005
WWW
Dzisiaj dużo się nie działo. Strasznie nieciekawą okazała się konferencja prasowa Katowickiej Szkoły Filmowej. Wykładowcy chwalili swoich absolwentów, siebie samych, uczelnię Lindy i Ślesickiego, a także Gutka. Pewnie za to, że nagminnie przypomina ludziom o istnieniu prawie zapomnianej śląskiej szkółki.
Miała też miejsce konferencja i wykład francuskiego architekta Francois Roche. Dotyczyła budowy przeznaczonego dla pieszych mostu na Olzie. Ma on w niedalekiej przyszłości połączyć, już w trzecim miejscu, Cieszyn z Ceskym Tesinem. Projekt nazwano „Loophole”, a bazuje na koncepcji pułapki, uniku, zapętlenia, labiryntu. Oprócz funkcji praktycznej, prezentuje również estetyczną. Konstrukcja posiada mnóstwo niecodziennych rozwiązań, m.in. pętle zmuszające ludzi, by odwracali się do tyłu. Ale powyższe konferencje, to tylko 3 godziny z zapełnionego projekcjami filmowymi dnia.
NASZA MUZYKA
Godard na starość (75 lat) stał się bardzo pewny siebie. Nawiązał bowiem w swoim najnowszym filmie do Dantego i jego „Boskiej komedii”. Otrzymaliśmy więc film, a raczej eksperymentalny esej, podzielony na trzy epizody: Piekło, Czyściec i Niebo. Piekło jest kolażem filmów fabularnych i dokumentalnych pokazujących okrucieństwa wojny. Zamierzeniem jest ukazanie człowieka tępiącego bliźniego. W Czyśćcu (zniszczone Sarajewo) bliźni (grupka intelektualistów) próbują się pojednać (rozmowy o wojnie, niewolnictwie). W końcowym Niebie jest nareszcie upragniony spokój. Ten został osiągnięty całkiem szybko, ale za dość niespodziewaną cenę.

Jean-Luc Godard
‹Nasza muzyka›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNasza muzyka
Tytuł oryginalnyNotre musique
Dystrybutor Gutek Film
ReżyseriaJean-Luc Godard
ZdjęciaJulien Hirsch
Scenariusz
ObsadaSarah Adler, Nade Dieu, Rony Kramer, Jean-Luc Godard
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiFrancja, Szwajcaria
Czas trwania80 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Papież Nowej Fali strasznie się jednak przeliczył. W „Naszej muzyce” jest kilka ciekawych zdań, fraz, czasem lepiej podanych truizmów, które warto zapisać w jakimś pamiętniczku i szczerze wziąć do serca. Rozmowy o humanizmie, rewolucji oraz cytaty z Monteskiusza i Racine’a są interesujące i w jakiś sposób prowokują do myślenia. Ale przecież reżyser mógł wydać jednostronicową książkę, zapisaną od początku do końca mądrościami, a wyszłoby na to samo.
Godard straszliwie męczy oko widza, bo na ekranie nic się nie dzieje. Początkowe slajdy około-wojenne są najlepszym elementem. Gdyby cały film oprzeć na podobnych archiwalnych taśmach i dorzucić do tego inteligentny wykład, zapewne oglądałoby się przyjemniej. A tak strasznie rażący jest brak fabuły, wyjaśnień, logiki. Pojawia się Żyd, nagle ktoś rozmawia z Indianami, by za chwile rozpoczęła się dywagacja o filmowych planach i kontrplanach.
Z tych pamiętniczkowych mądrości Godarda najlepiej zapamiętałem tekst, że Żydzi występują w filmach fabularnych, a Palestyńczycy wyłącznie w dokumentalnych. Trochę przesadzone, ale ma w sobie odrobinę enigmatycznego czaru. I podobnie jest z całą „Naszą muzyką”. Bajkowe żaby też tak niby mają, ale tylko nieliczni decydują się je pocałować.
DZIURA W SERCU

Lukas Moodysson
‹Dziura w sercu›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDziura w sercu
Tytuł oryginalnyEtt Hål i mitt hjärta
Dystrybutor Gutek Film
ReżyseriaLukas Moodysson
ZdjęciaLukas Moodysson, Malin Fornander, Jesper Kurlandsky, Karl Strandlind
Scenariusz
ObsadaThorsten Flinck, Björn Almroth, Sanna Bråding, Goran Marjanovic
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiDania, Szwecja
Czas trwania98 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po przedstawieniu problemu prostytucji i związków lesbijskich przyszedł czas na biznes domowych filmów porno. Moodysson nigdy nie poruszał lekkich tematów. Oczywiste było, że „Dziura w Sercu” musi zawierać dużą porcję ciężkostrawnych emocji. I tak jest w istocie. Kilkanaście osób nie dotrwało do końca seansu. Liczne, choć niesłuszne, były też porównania do zeszłorocznej „Anatomii Piekła”. Moodysson nie wszedł jeszcze na drogę Breillat i życzyłbym sobie, by nigdy tego nie zrobił. Nie zmienia to faktu, że kilka momentów wykręcało, w grymasie niesmaku, twarze widowni.
Rickard jest twórcą pornosów typu „home-made”, a Geko i Tess ich głównymi aktorami. Jest jeszcze Eric – niepełnosprawny syn reżysera. Zamknięty w sobie chłopak nie jest dumny z ojca, gardzi nim i często poniża. Ma nawet sen, że idzie z Rickardem na strzelnicę, tylko zamiast w tarczę trafia w głowę rodziciela. Ten natomiast próbuje odnaleźć z dzieckiem wspólny język. Zaprasza go do współpracy, pyta czego potrzebuje. Niestety jego wiązanka zawierająca ciąg bardzo wyszukanych wulgaryzmów niweczy wszystkie próby.
Trzęsąca się kamera, wypalone zdjęcia, szybki montaż podobno mają przypominać styl amatorskiego porno. Nie wiem, czy udanie to kopiuje, ale wiem, że ogląda się to średnio. Całość też nie byłaby zbytnio przystępną, gdyby nie ogromny dystans reżysera do historii i postaci. Z bohaterami nie da się utożsamiać, ale już polubienie ich nie jest trudne. Dawno nie oglądałem tak dobrej komedii. Ale zapewne nie o to chodziło Moodyssonowi.
Ten często próbuje z „Dziury w Sercu” robić moralny traktat czy metaforyczną historię. Na szczęście ludzie nie dali się nabrać. Naiwne teksty i waginalno-odbytnicze metafory nie przekazują najlepiej idei reżysera. Przekaz gubi się też między scenami wymiotowania i sikania do kobiecych ust, a pokazywaniem operacji upiększania warg sromowych. „Dziura w Sercu” jest najbardziej szokującym, ale też najgorszym filmem Moodyssona. Do następnego, Lukas.
koniec
24 lipca 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.