Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Christopher Nolan
‹Batman – Początek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman – Początek
Tytuł oryginalnyBatman Begins
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery29 lipca 2005
ReżyseriaChristopher Nolan
ZdjęciaWally Pfister
Scenariusz
ObsadaChristian Bale, Michael Caine, Liam Neeson, Morgan Freeman, Gary Oldman, Ken Watanabe, Katie Holmes, Cillian Murphy, Tom Wilkinson, Rutger Hauer, Linus Roache, Larry Holden, Rade Serbedzija, Mark Boone Junior
MuzykaJames Newton Howard, Hans Zimmer
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
CyklMroczny Rycerz
Czas trwania141 min
WWW
Gatunekakcja, przygodowy, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Halo, chciałbym nawiązać dialog: Batman – Początek

Esensja.pl
Esensja.pl
Piotr Dobry, Bartosz Sztybor
1 2 3 »
Czy nowy „Batman” to bajka dla dużych dzieci? Jeśli tak, to co w bajce robi mistrzyni blowjoba? No i inne fundamentalne pytanie: ilu wojowników ninja stanowi równowartość jednego ulicznika z gazrurką? Ponadto, kogo zalewa krew, a kto po prostu zalewa? I co do tego wszystkiego mają Etiopczycy? W dzisiejszym odcinku: „Batman – Początek”. Piotr Dobry ocenił film na 80%, a Bartosz Sztybor zupełnie odwrotnie: na 60%.

Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Halo, chciałbym nawiązać dialog: Batman – Początek

Czy nowy „Batman” to bajka dla dużych dzieci? Jeśli tak, to co w bajce robi mistrzyni blowjoba? No i inne fundamentalne pytanie: ilu wojowników ninja stanowi równowartość jednego ulicznika z gazrurką? Ponadto, kogo zalewa krew, a kto po prostu zalewa? I co do tego wszystkiego mają Etiopczycy? W dzisiejszym odcinku: „Batman – Początek”. Piotr Dobry ocenił film na 80%, a Bartosz Sztybor zupełnie odwrotnie: na 60%.
Co dwa tygodnie Dobry i Sztybor prowadzą dialog. Zazwyczaj rozmowa tyczy filmów. Różnych filmów. Z Europy i Azji. Z ogromnych wytwórni hollywoodzkich i malutkich siedlisk niezależności. Z początków kinematografii i aktualnych repertuarów. Z rąk uznanych reżyserów i raczkujących artystów. Z białymi uczniakami gwałcącymi szarlotki i czarnymi buntownikami grającymi w kosza. Z Rutgerem Hauerem i bez niego.

Christopher Nolan
‹Batman – Początek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman – Początek
Tytuł oryginalnyBatman Begins
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery29 lipca 2005
ReżyseriaChristopher Nolan
ZdjęciaWally Pfister
Scenariusz
ObsadaChristian Bale, Michael Caine, Liam Neeson, Morgan Freeman, Gary Oldman, Ken Watanabe, Katie Holmes, Cillian Murphy, Tom Wilkinson, Rutger Hauer, Linus Roache, Larry Holden, Rade Serbedzija, Mark Boone Junior
MuzykaJames Newton Howard, Hans Zimmer
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
CyklMroczny Rycerz
Czas trwania141 min
WWW
Gatunekakcja, przygodowy, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Piotr Dobry: Wybrałem nowego „Batmana”, gdyż do filmów Burtona żywisz nabożny stosunek, trailery „Początku” przyjąłeś zaś stosunkowo chłodno. Mimo docierających do nas tysięcy pozytywnych opinii zza oceanu pozostawałeś niewzruszony i pamiętam, kiedy rozmawialiśmy o tym z miesiąc temu, twardo obstawałeś, że na wyższą ocenę niż 8 ten film nie ma szans. Wiem już, że się rozczarowałeś. Pytanie tylko – bardzo czy mile?
Bartosz Sztybor: Rozczarowałem się umiarkowanie negatywnie. Bo nie zawiodłem się jakoś straszliwie, ale spory niesmak pozostał. Biorąc pod uwagę to, że wszyscy w koło pieją: „najlepszy Batman”, „best comic ever” itp., itd. Wtedy człowiek zaczyna się zastanawiać: czy problem mam ja, czy cała reszta?
PD: Jeśli naprawdę czujesz niesmak, to jednak Ty masz problem. Bo widzisz, dla mnie także nie jest to ani najlepszy komiks ever, ani najlepszy „Batman”. Po prostu bardzo dobry film.
BS: No i właśnie tego nie rozumiem, co w nim takiego BARDZO dobrego. Dla mnie to po prostu dobry film, który lekką ręką mógłby przegapić potencjalny amator komiksu.
PD: Dobry film, który śmiało można sobie odpuścić? Coś kręcisz.
BS: Po prostu jeden film z wielu. Dla mnie cenny, bo adaptacja komiksu i to jednego z ulubionych. Ale tym milionom, które z Batmanem nie miały styczności, chyba bym gorąco (o ile w ogóle) nie polecał.
PD: O jakich milionach mówisz? Etiopczyków? O Batmanie jednak słyszał niemal każdy – inna kwestia, że wielu nie ma ochoty poznawać go bliżej. I właśnie, jeśli już miałbym kogoś namawiać, to przede wszystkim na film Nolana.
BS: Nie znam się na Etiopczykach. Zawężam się do Europy i gwarantuję Ci, że kilka milionów „niewiernych” spokojnie się tutaj znajdzie. Jeśli chodzi o polecania, to wsparłbym się na Burtonie i chyba jeszcze kilka dobrych lat będę się wspierał.
PD: Nie miałoby to sensu. Burton to wizjoner, natchniony plastyk, który oczarowuje scenografią, rekwizytami. On zaproponował nam mroczne bajki z grubo przerysowanymi, komiksowymi postaciami. Tymczasem u Nolana najważniejsi są ludzie. Z naciskiem na „ludzie”, nie „postaci”, bo Bruce Wayne jest tu ważniejszy niż Batman. Dlatego niekomiksowców takie potraktowanie legendy mogłoby w miarę przekonać. I przekonuje, o czym świadczą pozytywne recenzje nawet takich komiksowych ignorantów jak Mossakowski.
Qui-Gon Jinn szkoli teraz na Jedi tego bezuczuciowca z 'Equilibrium'.
Qui-Gon Jinn szkoli teraz na Jedi tego bezuczuciowca z 'Equilibrium'.
BS: Mossakowski po prostu nie chciał się wygłupić przed taką ilością zwolenników. Nie rób z Nolana takiego wielkiego humanisty. Mówisz, że to Burton przerysował, ale to Nolan jest momentami banalny.
PD: Nie dorabiaj do zwykłej recenzji jakiejś ideologii. Facet ma fatalny gust, nie rozumie części filmów, jakie ocenia, ale tu akurat nie widzę powodów, dla których miałby pisać pod publiczkę. Nie miał przecież obiekcji, żeby skrytykować np. „Spider-Mana”, który cieszy się u nas większą popularnością niż Nietoperz. A z Nolana nie robię żadnego humanisty. Co ma przerysowanie do banału i co w ogóle teraz próbujesz udowodnić? „Batmany” Burtona były przerysowane i banalne, nie da się ukryć. Nolan też jest momentami banalny, zgadzam się. No i? Spodziewałeś się „Powrotu” Zwiagincewa?
BS: Może „Powrotu” nie, ale przecież miał to być realistyczny, niebanalny i psychologiczny „Batman”. A takie cechy prędzej dojrzę u Burtona. I to próbuję udowodnić, że Burton zrobił film zdużym dystansem, ale przy tym świetnie pokazał psychologię postaci. Nie mówił, że zrobi coś więcej niż filmową wersję papierowego komiksu, a efekt przerósł najśmielsze oczekiwania. Nolan natomiast od początku twierdził, że to będzie opowieść o Waynie i o ludziach. W takim razie po kiego wała nazwał swój produkt „Batman”, a nie „Wayne”?! I dlaczego w filmie pojawia się Batman? Film powinien się skończyć na założeniu przez Bruce’a maski. Takie jest moje zdanie.
PD: Wiem, że nie cudze. Szkoda, że irracjonalne. Jeśli u Burtona dostrzegłeś gdzieś realizm i znakomicie ukazaną psychologię postaci, to widocznie nakręcił on jeszcze jakiegoś trzeciego „Batmana”, o którym nie wiem. „Batman – Początek” jest realistyczny i psychologiczny na tyle, na ile może sobie pozwolić hollywoodzka superprodukcja. Pewnie, że to psychologia niekiedy naciągana i naiwna, ale ej, halo!, to ekranizacja komiksu, nie dramat. Podtrzymuję, że to opowieść głównie o Waynie, ale nie powiedziałem przecież, że tylko o nim. O Batmanie też, ale tu po raz pierwszy potraktowanym jako „coś”, co przytrafia się Bruce’owi niejako z przymusu, z niemożności znalezienia sobie miejsca w świecie. To nie jest Keaton zakładający maskę z rozkoszą. Pod koniec filmu Katie Holmes mówi coś w stylu „wyjechałeś Brucem, wróciłeś Gackiem”. I Bale przyznaje jej to z widoczną niechęcią.
BS: Brzydko robisz, gardząc Burtonem. Co by nie mówić, nawet dla Ciebie ma na koncie najlepszego „Batmana”. A wracając do psychologii. Chyba nie oglądałeś „Powrotu Batmana” albo po prostu nie pamiętasz. Jesteś starszy, może już masz pierwsze oznaki sklerozy. Dlatego Ci daruję. „Początek” jest realistyczny, ale przez to ani trochę efektowny. Spoko, to mi się nawet podobało. Ale psychologię „Początku” można o kant dupy potłuc. Co mi tutaj wyskakujesz z „ej, halo!”. Czy komiks jest antonimem dramatu? Odzywa się w Tobie hater, co mnie niezmiernie martwi. Może i Bale nie zakłada maski z rozkoszą, ale i tak nie ma logicznego wytłumaczenia, dlaczego w ogóle on to robi.
Gacek, nie śpij, bo nas okradną!
Gacek, nie śpij, bo nas okradną!
PD: Z zemsty i chęci pokonania strachu poprzez utożsamienie się z nim. Nie twierdzę, że to nie jest nieco naciągane, ale tutaj nie potrzeba Bóg wie jakich teorii. Jestem trochę skonsternowany, bo do tej pory nie wiem, dlaczego Ci się „Początek” nie podoba. Rzucasz pustymi słówkami, obrażasz mnie całkowicie bezpodstawnie i jesteś niekonsekwentny. Przeszkadza Ci, że psychologia nie jest maksymalnie pogłębiona, a z drugiej strony masz pretensje, że realizm (najpierw zresztą twierdziłeś, że film nie jest realistyczny...) jest nieefektowny. Nie gardzę Burtonem – nie wiem, na jakiej podstawie to wywnioskowałeś, skoro już na początku naszej rozmowy przyznałem, że film Nolana nie jest najlepszym „Batmanem”. Nazywasz mnie haterem – dlaczego? Może zaczniesz wreszcie argumentować, zamiast wykpiwać się nagminnie od odpowiedzi? Jeśli nasz dialog do końca ma opierać się na takich zasadach, nie widzę sensu, by go kontynuować. Napuszyłeś się, że w „Powrocie Batmana” jest wielka psychologa – pytam gdzie – odpowiadasz, że mam sklerozę. Uzasadnij wreszcie cokolwiek, do jasnej Anielki!
BS: Tak, to jest kolejna bezpodstawna obraza skierowana bezpośrednio do Ciebie. Przez zemstę działali też poprzednicy Bale’a, a że on jeszcze ze strachu – bardzo fajnie. Ale powiedz mi, gdzie to jest pokazane? Irytujące są ciągłe dopowiedzenia w filmie i wyjaśnianie wszystkiego, co czuje Wayne / Batman. W ogóle cała przemiana, rozciągnięta do granic możliwości, w istocie nie jest wcale pokazana. Bo najpierw zaniósł jakiś kwiatek na górę, później poszarżował mieczem i był w więzieniu. Ale to nie wyglądało jak chęć zemsty, tylko głupie widzimisie bogatego bubka. Chociaż Bale jest najlepszym Batmanem, to z przemianą sobie nie poradził. Bo najpierw mamy Wayne’a, a za chwilę Batmana i tak naprawdę nie ma żadnej poważnej argumentacji, co go do tego skłoniło. Poza tym strasznie zabawne (negatywnie oczywiście) są też dialogi, podczas których m.in. Alfred mówi (kilka razy), że nigdy nie przekreślił Bruce’a. I w ogóle teksty w stylu „ojciec nie byłby / byłby z Ciebie dumny” albo moment, w którym Katie Holmes rozpoznała Bruce’a w Batmanie. Takiego skupienia śmiesznego patosu dawno nie widziałem. Psychologia mnie drażni, bo właśnie według zapowiedzi miał to być psychologiczny film. A niestety nie jest. I dodatkowo nie ma żadnej zapierającej dech w piersiach akcji. Film ratują tylko świetni aktorzy. Ale oni, nawtykani bez sensu, są chyba tylko zapowiedzią kolejnych części. Jesteś haterem, bo mówisz, że to przecież adaptacja komiksu, czyli film nie musi być dramatem. A komiksy opowiadające o początkach kariery Nietoperza (szczególnie Millera) były w większym lub mniejszym stopniu właśnie dramatami. Jeśli chodzi o psychologię „Powrotu Batmana”, to proszę, przedstaw mi w „Begins” postać lepiej zagraną, napisaną, co Pingwin Danny’ego DeVito. U Burtona złoczyńcy mieli swoją historię, powody i cele. U Nolana to płaskie, choć dobrze zagrane figurki. Zawsze, gdy widzę jak martwego Pingwina grzebią w ściekach jego pobratymcy, ronię mnóstwo łez. A Ty nie zgrywaj urażonej księżniczki na ziarnku grochu.
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Wszystko zostaje w rodzinie
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Kobieta w błękitnej wodzie
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

16 przecznic
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Skok przez płot
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Kult
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Kumple na zabój
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Omen
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Tsotsi
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Sky High
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Wszystko gra
— Piotr Dobry, Bartosz Sztybor

Tegoż twórcy

Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Lipiec 2017 (3)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Listopad 2014 (2)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Gdzie twój dom, Ziemianinie?
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Listopad 2012 (DVD i Blu-Ray)
— Sebastian Chosiński, Krystian Fred, Jakub Gałka, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (kino)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Anna Kańtoch, Alicja Kuciel, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Bruce Wayne odchodzi
— Jakub Gałka

Esensja ogląda: Lipiec 2012
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Alicja Kuciel, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

#occupygotham
— Michał R. Wiśniewski

Tegoż autora

Dobry i Niebrzydki: Zemsta Dragów, czyli bokserska nostalgia
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Polska nie musi wstawać z kolan, za to może wstać z kanapy
— Piotr Dobry

Dobry i Niebrzydki: Norwegia już nigdy nie będzie taka jak przedtem
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Dobry i Niebrzydki: Duchy, diabły, wilkołaki i steampunkowe mechaniczne skrzaty
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Człowiek z rozgoryczenia
— Piotr Dobry

Oscary 2018: Ranking filmów oscarowych
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Oscary 2018: Esensja przyznaje Oscary
— Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Oscary 2018: Najlepsze filmy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Oscary 2018: Najlepsi aktorzy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.