Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Filmy konkursowe 13. Sputnika nad Polską

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 3 »
Festiwal Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską” stał się już stałym elementem jesiennej ramówki festiwalowej w naszym kraju. Nie bez powodu. Każdego roku cieszy się bowiem wielkim uznaniem widzów. W ramach trzynastej edycji w konkursie głównym pojawi się piętnaście obrazów, które obejrzeliśmy dla Was wcześniej.

Sebastian Chosiński

Filmy konkursowe 13. Sputnika nad Polską

Festiwal Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską” stał się już stałym elementem jesiennej ramówki festiwalowej w naszym kraju. Nie bez powodu. Każdego roku cieszy się bowiem wielkim uznaniem widzów. W ramach trzynastej edycji w konkursie głównym pojawi się piętnaście obrazów, które obejrzeliśmy dla Was wcześniej.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sebastian Chosiński [90%]
Najlepsze amerykańskie kino w wydaniu rosyjskim!
Aleksandr Łungin – syn słynnego reżysera Pawła Łungina, zarazem współscenarzysta ostatnich filmów ojca – nawiązał w „Wielkiej poezji” zarówno do wczesnej twórczości Quentina Tarantino, jak i dzieł nieżyjących już swoich rodaków Aleksieja Bałabanowa i Siergieja Bodrowa młodszego (dylogia „Brat”, „Córki mafii”). Bohaterami swej opowieści uczynił dwóch młodych mężczyzn, którzy po powrocie z konfliktu w Donbasie znajdują pracę jako ochroniarze w prywatnej firmie. Do ich obowiązków należy przede wszystkim eskortowanie transportów z pieniędzmi do i z banku. Los sprawia, że pewnego dnia stają się świadkami napadu: Wiktor zachowuje się w stu procentach profesjonalnie, za co zostaje później odpowiednio nagrodzony, Liocha, który nie wyleczył się jeszcze z wojennych traum, zwyczajnie tchórzy. To dramatyczne wydarzenie sprawia, że relacje między przyjaciółmi zostają wystawione na ciężką próbę, lecz z drugiej strony pozwala im także spojrzeć w głąb siebie i podjąć ważkie decyzje dotyczące jutra. Trudno jednak budować stabilną przyszłość, gdy nie są jeszcze pogrzebane demony przeszłości. Próba charakteru, jakiej obaj zostają poddani, ma niezwykle wysoką cenę. Łungin w swej drugiej pełnometrażowej fabule (po „Akcie natury” z 2010 roku) wykorzystuje kino gatunkowe do sportretowania kolejnego straconego pokolenia w dziejach Rosji. Pokolenia naznaczonego piętnem wojny, po powrocie z której nikt nie wiwatuje na cześć jej weteranów.
Nagrody: najlepsza reżyseria, najlepsza rola męska (dla Aleksandra Kuzniecowa) oraz nominacja do Grand Prix – Kinotawr 2019.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sebastian Chosiński [70%]
Paweł Łungin dzięki „Taxi Blues” i „Wyspie” stał się jednym z tych reżyserów, na których filmy czeka się ze szczególną niecierpliwością. A po premierze analizuje się je na wszystkie sposoby, doszukując się w nich mniej lub bardziej ukrytych przesłań. „Braterstwo” opowiada o ostatnich miesiącach radzieckiej interwencji w Afganistanie i oparte zostało na wspomnieniach Nikołaja Kowaliowa, byłego agenta KGB odpowiedzialnego za misje specjalne, a po upadku Kraju Rad przez jakiś czas dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa, następnie – od 1998 do śmierci w kwietniu 2019 roku – wieloletniego deputowanego do Dumy Państwowej z ramienia Jedynej Rosji. Wbrew pozorom jednak Łungin nie nakręcił, jak się zapewne spodziewano, obrazu patriotyczno-propagandowego; starał się natomiast pokazać pełne spektrum ludzkich zachowań w obliczu nadchodzącej klęski. Na ekranie pojawiają się więc tchórze, zdrajcy i złodzieje w radzieckich mundurach, ale także – dla równowagi – żołnierze wierni ojczyźnie, a nade wszystko towarzyszom broni, gotowi dla nich zaryzykować życie. Jak chociażby dla młodego pilota Saszy, który dostaje się w ręce mudżahedinów i którego – w myśl hasła „swoich nie zostawiamy” – pułkownik Nikołaj Dmitrijewicz (czyli filmowy odpowiednik Kowaliowa) stara się za wszelką cenę wyrwać z niewoli. Mimo pewnych analogii z „Morderczym Afganistanem” Władimira Bortko i „Dziewiątą kompanią” Fiodora Bondarczuka, dzieło Łungina znacznie się od nich różni, eksponując głównie wątki społeczny i etniczny konfliktu. Zapewne nie tego oczekiwał Nikita Michałkow, który poddał film druzgocącej krytyce. Niezasłużonej!
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sebastian Chosiński [80%]
To byłaby idealna rola dla Siergieja Bodrowa młodszego, niezapomnianego odtwórcy postaci Daniły Bagrowa, głównego bohatera dwóch części „Brata” (1997-2000) Aleksieja Bałabanowa, jak również reżysera pokrewnych tematycznie „Córek mafii” (2001). Prawdopodobnie nikt nie zagrałby Antona Bykowa – ksywka „Byk” – lepiej od niego. Nikt oprócz Jurija Borisowa. Debiut Borisa Akopowa, świeżo upieczonego absolwenta WGIK-u, przenosi widzów w lata 90. ubiegłego wieku – w szalone czasy rozpadu poradzieckiego świata, pierwszej wojny czeczeńskiej i rodzącej się rosyjskiej mafii. Gdy bandyckie „ustawki” i egzekucje wykonywane w biały dzień na ulicach miast były czymś powszechnym. W czasach szkolnych Anton był sportowcem, w którym podkochiwały się dziewczyny; później zszedł jednak na złą drogę, trafił za kratki. Kryminalna przeszłość pozwala mu zdobyć autorytet wśród rówieśników równie jak on zagubionych i szukających w dorosłym już życiu drogi na skróty – w naturalny sposób zostaje więc ich przywódcą. Teraz ciąży na nim odpowiedzialność nie tylko za najbliższą rodzinę (matkę i młodsze rodzeństwo), lecz także za „grupę”. Kradną samochody i wyłudzają haracze; z czasem rosną w siłę, aż w końcu dostępują zaszczytu pracy dla wyżej postawionych mafiosów. Tyle że w tym świecie będąc przyjacielem jednych, trzeba stać się wrogiem innych… Zdawałoby się, że to jeden z wielu dramatów sensacyjnych o przestępczości zorganizowanej. Owszem! ale dzieło Akopowa to również traktat psychologiczny o przyjaźni i miłości, lojalności i zdradzie, zmarnowanych szansach i zawiedzionych nadziejach. O pokoleniu, które zapłaciło wysoką cenę za chaos wywołany przez przemiany polityczne i gospodarcze.
Nagrody: Grand Prix i najlepsze zdjęcia – Kinotawr 2019 oraz główna nagroda w sekcji „Na Wschód od Zachodu” – Karlowe Wary 2019.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sebastian Chosiński [80%]
Natalia Mierkułowa i Aleksiej Czupow jako scenarzyści nie unikają blockbusterów („Salut 7”, serial kinowy „Gogol”), ale jako reżyserzy pozostają wierni kinu autorskiemu. To ich drugie wspólne – po skandalizujących nowelowych „Miejscach intymnych” sprzed sześciu lat – pełnometrażowe dzieło. W dużym stopniu kontynuujące tamtą tematykę. „Człowiek, który zaskoczył wszystkich”, wykorzystując motywy syberyjskiego eposu o kaczorze Żambie, który postanowił oszukać Śmierć, wpisuje się w jak najbardziej współczesny dyskurs na temat tożsamości płciowej, tolerancji i praw człowieka. Jest również gorzkim i bolesnym portretem mentalności mieszkańców rosyjskiej prowincji (choć akurat w tym kontekście film jest dużo bardziej uniwersalny), dla których każda inność jest podejrzana. Jegor Pietrowicz – szanowany przez wszystkich strażnik lasu, broniący go i przed kłusownikami, i przed zapędami lokalnych władz – praktycznie z dnia na dzień staje się śmiertelnym wrogiem wiejskiej społeczności, która nie może wybaczyć mu jego życiowego wyboru. Prowokujące postępowanie Jegora jest jednak uzasadnione, ma swoje źródło w przekonaniu o zbliżającej się wielkimi krokami agonii. By jej uniknąć, mężczyzna gotowy jest na największe nawet wyrzeczenia. Film Mierkułowej i Czupowa wywołuje psychiczny i fizyczny ból, lecz jego doznanie jest konieczne, aby niemal na własnej skórze poczuć, co wiąże się ze społecznym odtrąceniem i jakie mogą być jego bezpośrednie i długoterminowe skutki.
Nagrody: najlepsza rola żeńska (dla Natalii Kudriaszowej) i nominacja w kategorii najlepszy film – Wenecja 2018 (sekcja „Horyzonty”) oraz najlepsza rola męska (dla Jewgienija Cyganowa) i najlepsza drugoplanowa rola męska (dla Jurija Kuzniecowa) – nagrody Rosyjskiej Akademii Filmowej Nika 2019.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sebastian Chosiński [80%]
Kolejny – po „Wstydzie” (2013) i „Tureckim siodle” (2017) – prezentowany na „Sputniku” film reżysera rodem z Uzbekistanu. I zarazem kolejny jego obraz, który jest portretem człowieka zagubionego w rzeczywistości i ciężko doświadczonego przez los. Tym razem jest nim ponad osiemdziesięcioletnia staruszka, żyjąca samotnie w starej drewnianej chacie w zapomnianej przez Boga wsi. Z trudem wiąże koniec z końcem. Gdyby nie udostępnianie pokojów i kuchni kierowcom tirów na kilkugodzinny odpoczynek bądź pijackie libacje, przymierałaby głodem. Ale kiedy zostaje definitywnie zamknięty jedyny sklep spożywczy w Porożkach – i to źródło dochodów wysycha. Wyjściem z problemów może okazać się przeprowadzka do córki do miasta, lecz na staruszkę niechętnie patrzy konkubent kobiety. Pawła – to imię głównej bohaterki – musi więc radzić sobie inaczej, na przekór okrutnemu losowi, który nigdy nie szczędził jej ciosów. Jusup Razykow opowiedział tę historię w formie ponurej współczesnej bajki. Dzięki temu w jeszcze większym stopniu wyeksponował cechy charakteru i siłę woli staruszki, której życiu nadaje sens miłość: z jednej strony do świata i przyrody, z drugiej do nieżyjącego, ale duchowo wciąż obecnego przy niej męża i ukochanej wnuczki. Najważniejszą próbę Pawła ma jednak, jak się okazuje, wciąż przed sobą. „Nafta” to głęboko humanistyczny film, rozdzierający serce, lecz jednocześnie – jakkolwiek patetycznie to zabrzmi – dający siłę do walki o własną godność i lepszą przyszłość.
Nagrody: nagroda Gildii Filmoznawców i Krytyków Filmowych oraz nominacja do Grand Prix – Kinotawr 2019.
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.