Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Groza ścinająca krew w żyłach

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak najlprościej podkręcić klimat grozy? Wrzucić na ekran hordę nietoperzy. To zawsze skutkuje. No, prawie zawsze.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Groza ścinająca krew w żyłach

Jak najlprościej podkręcić klimat grozy? Wrzucić na ekran hordę nietoperzy. To zawsze skutkuje. No, prawie zawsze.
Zgodnie z obietnicą sprzed tygodnia dzisiaj drugi kadr z indyjskiego filmu „Hawa”, czyli „Widmo”. Widzimy na nim… No cóż, nietoperza. Pierwsza rzecz, która może nie pasować, to to, że widzimy go w dzień. Wszelkie złowieszcze nietoperze, najczęściej kojarzone z wampirami – w końcu wampir potrafi się przemienić w nietoperza i ssać w tej formie krew – latają w nocy. Są zasadniczo niedostrzegalne – póki nie wpiją się w aortę. Albo nie wkręcą we włosy. Filmowe włosy, bo wiadomo, że w życiu codziennym włosy nie są dla nietoperza żadną atrakcją i je sumiennie omija. No ale co tam, twórcy i tak podrzucili dźwięk chóralnego, złowieszczego poćwierkiwania, mającego brzmieć złowieszczo i upiornie. W końcu bohaterka w tym właśnie momencie odkrywa, że siedząca na ławeczce nad rzeką starsza pani już nie oddycha.
Tu jednak dochodzimy do problemu numer dwa. Sportretowany nietoperz – i jego kompani – to rudawka wielka, przesympatyczne owocożerne stworzenie, posługujące się nie echolokacją, której po prostu nie posiada, a wzrokiem. Jak my. Żeruje więc i lata w dzień. Umie też pływać. I miewa do półtora kilo wagi, przy skrzydłach osiągających rozpiętość do półtora metra. To naprawdę jeden z najbardziej nietrafionych wyborów, jeśli chodzi o istotę mroku i zła. Dlaczego? No cóż, wystarczy zerknąć na załączony filmik, na którym widać australijskiego kuzyna rudawki wielkiej, zwanego u nas rudawką żałobną (o ileż ładniejsza jest angielska nazwa – black flying fox, czyli czarny latający lis):
Co do obiecanej przed tygodniem genezy bytu atakującego bohaterkę – otóż miejscowi od setek lat eliminowali ze społeczności różne wredne osobniki poprzez wrzucanie ich do pieczary i kamienowanie. W końcu tyle duchów się tam nagromadziło, że jak podczas burzy trzasnął w pieczarę piorun, to duchy zlały się w jeden wkurzony, ultrazły byt – niewidoczny, aczkolwiek pod koniec niepotrzebnie wizualizowany jako gigantyczne yeti.
PS. A wiecie, że rudawki potrafią żyć dłużej niż kot? Ta poniżej obchodziła dwa tygodnie temu 34. urodziny. Prawdziwy senior.
koniec
21 czerwca 2021

Komentarze

22 VI 2021   20:13:15

Te miłe nietoperki można w Azji kupić na bazarku i skonsumować na obiad.

Z nietoperzy o demonicznym wyglądzie oprócz dość oczywistych wampirów polecam młotogłowa wielkogłowego.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.