Z filmu wyjęte: Wysiłek fizyczny może być szkodliwy. Dla innych.Podczas wizyty na siłowni z reguły wiemy, czego możemy się spodziewać. Filmowcy jednak przekonują, że może przytrafić się sytuacja… powiedzmy mniej typowa.
Jarosław LoretzZ filmu wyjęte: Wysiłek fizyczny może być szkodliwy. Dla innych.Podczas wizyty na siłowni z reguły wiemy, czego możemy się spodziewać. Filmowcy jednak przekonują, że może przytrafić się sytuacja… powiedzmy mniej typowa. Dzisiejszy kadr trochę przypomina mi Pratchettowskie „Rzućcie mu przepisami, Marchewa” (jak ktoś nie wie, o co chodzi, to proszę nałożyć karton na głowę, wyciąć w nim otwory na oczy i świńskim truchtem popędzić do biblioteki po „Straż! Straż!”). Z tym że zamiast przepisami, widoczna na zdjęciu waćpanna oberwała… bieżnią. Tak jest, całą mechaniczną bieżnią. Jak łatwo się domyślić, kadr pochodzi z komedii grozy, bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zrobiłby regularnego horroru z tak absurdalną sceną. Chyba. Film, w którym ktoś może oberwać rzuconą przez mordercę bieżnią, to „Pudełko ze strachami”, wyprodukowana w 2019 roku antologia nieco kiczowatych nowelek grozy, wręcz kipiących mnóstwem odniesień do klasyki horroru. Kłopot w tym, że są to bardzo nierówne nowelki, a ich treść brzmi lepiej w streszczeniu niż w kontakcie bezpośrednim. Klamrą spinającą w całość wszystkie historie są perypetie pracowników wypożyczalni VHS, której szef – trochę na złość zagorzałemu fanowi horrorów, marzącemu o pracy w wypożyczalni – zatrudnił niskiego Azjatę, nieszczególnie zorientowanego w kanonie kina rozrywkowego. Co jakiś czas fan opowiada więc o jakimś filmie, albo Azjata wkłada do odtwarzacza którąś z kaset. Wśród nowelek trafiają się więc opowieści o mimowolnym zabójcy z zobowiązującym nazwiskiem (Mike Myers), ataku faceta zmieniającego się w morderczego zielonego gluta, kółku wsparcia psychicznego dla wilkołaków, przeklętych lizakach, kłopotach z seryjnym mordercą, który faktycznie nie daje się zabić, przepychankach o przejęcie kontroli nad ciałem przejętym po przeskoku osobowości, oraz o wizycie w ośrodku badania schematów horroru. I właśnie w tej ostatniej nowelce dzieją się zupełnie szalone brewerie po tym, jak z więzów uwalnia się testowany morderca. Jak już zaznaczyłem, nowelki – choć pomysłowe – są nierówne, ale klamra z wypożyczalnią VHS i nowelka z instytutem są po prostu przednie i świadczą o ogromnej miłości twórców do horroru. O tyle jest to więc produkcja warta obejrzenia. Nie ma się jednak co nastawiać na wspaniałą ucztę. Z drugiej strony – niektóre sceny będą za nami zapewne chodzić jeszcze przez długie miesiące. Jak choćby ta z bieżnią… 26 lipca 2021 |
Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.
więcej »Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.
więcej »Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz
Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz
Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz
Majówka seniorów
— Jarosław Loretz
Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz
Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz
Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz
Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz