Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Czternaście lat po zniszczeniu Los Angeles

Esensja.pl
Esensja.pl
Zadziwiająco szybko świat się otrząsnął po strasznym trzęsieniu ziemi, które zatopiło połowę Miasta Aniołów. W końcu – któż z Was o nim pamięta…?

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Czternaście lat po zniszczeniu Los Angeles

Zadziwiająco szybko świat się otrząsnął po strasznym trzęsieniu ziemi, które zatopiło połowę Miasta Aniołów. W końcu – któż z Was o nim pamięta…?
W 2007 roku fale oceanu wtargnęły do Los Angeles, zatapiając połowę miasta. Wolna od wody część miasta zsunęła się w chaos kontrolowany w dzień przez policję, a w nocy przez gangi, i to oficjalnie. W tym czasie ta zatopiona część co jakiś czas stawała w ogniu ze względu na wysoki poziom stężenia rozmaitych łatwopalnych toksyn. Powstało też New Tokyo, czyli swego rodzaju wyspa, zupełnie niezależna od zrujnowanego miasta. Rok 2007 był pamiętny…
Taka sytuacja – jak nietrudno zgadnąć, fikcyjna – została odmalowana w nakręconym w 1994 roku filmie „Double Dragon” dystrybuowanym w Polsce, obowiązkowo na kasetach VHS, jako „Znak Smoka”. Osią intrygi były starania szefa jakiejś korporacji (Robert Patrick), zmierzające do przejęcia pełni władzy w pokancerowanym mieście. Do zrealizowania tego zamiaru potrzebował jednak dwóch połówek pewnego chińskiego magicznego medalionu. Jak dotąd zdobył jedną, dającą siłę duchową – a konkretnie pozwalającą zmieniać się w cień i przejmować kontrolę nad innymi ludźmi. Brakująca połówka, odpowiadająca za siłę cielesną, znajduje się w rękach opiekunki dwóch krnąbrnych nastolatków (jednego z nich gra młody Mark Dacascos), z których jeden wkrótce ją otrzymuje. Rozpoczyna się walka – głównie kopana – o zdobycie połówki i pozyskanie pełnej mocy medalionu.
W filmie dzieje się mnóstwo, jest do tego bardzo kolorowo, ale jest to generalnie młodzieżowe kino, i to mające na karku ćwierć wieku, czego absolutnie nie daje się przeoczyć. Zwłaszcza gdy w grę wchodzą prymitywne efekty komputerowe, od których łuszczy się szkliwo na zębach. Całość jednak ma niepodrabialny, bardzo specyficzny urok kina epoki VHS, i jeśli ktoś lubi kicz, w zasadzie powinna to być dla niego „lektura” obowiązkowa.
Co zaś prezentuje dzisiejszy kadr? No cóż, jest to widok ulicy doświadczonej przez trzęsienie ziemi. Otóż najlepszym zabezpieczeniem budynków przed zawaleniem się w gruzy było… wstawienie pośrodku jezdni masywnych kolumn, na których zamontowano ruchome ramiona wsporników, zakończonych hydraulicznie sterowanymi łapami wspartymi o mur. Idea nawet ciekawa, choć zupełnie absurdalna, jeśli spojrzeć na pojedynczy wspornik, który przeciwwagę ramienia ma wysuniętą na część jezdni wciąż używaną przez samochody, notabene napędzane… dowolnymi śmieciami. Owszem pomalowano tę przeszkodę w czarno-żółte pasy, ale ewentualna jazda przez pół miasta musi być bardzo wyczerpującym psychicznie slalomem, zwłaszcza że do tego trzeba uważać na wszechobecnych gangsterów, podnoszących głowę i w dzień. Pro forma – duża tarcza widoczna na dwuramiennym wsporniku to zegar, okolony napisem zapewniającym, że godzina policyjna jest dla dobra obywateli, zaś małe tarczki w centralnych częściach ramion to oznaczenia siły nacisku muru na ramię. W całym tym bardaku daje się też zauważyć zamontowane na dwuramiennym wsporniku światła uliczne, które wobec zapuszczenia dzielnicy i praktycznie zerowego ruchu kołowego są dość niemądrym ozdobnikiem. No ale jak ma być kicz, to nie można się oszczędzać.
koniec
20 września 2021

Komentarze

21 IX 2021   12:43:19

Cóż, ekranizacje gier nigdy nie były jakoś wybitne. A ta była wyjątkowo słaba...

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.