10 filmów, których akcja rozgrywa się w 2022 rokuSprawdźmy, jak twórcy filmów wyobrażali sobie rok 2022. Choć biorąc pod uwagę stan permanentnej pandemii, w którym żyjemy, okazuje się, że rzeczywistość przebija wszystkie fantastyczne wizje.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski10 filmów, których akcja rozgrywa się w 2022 rokuSprawdźmy, jak twórcy filmów wyobrażali sobie rok 2022. Choć biorąc pod uwagę stan permanentnej pandemii, w którym żyjemy, okazuje się, że rzeczywistość przebija wszystkie fantastyczne wizje. Zacznijmy od najstarszego obrazu w naszym zestawieniu, ale, o dziwo najbardziej aktualnego. Rok 2022 zaprezentowany w „Zielonej pożywce” to antyutopia pełną gębą. W wyniku nadmiernego wykorzystywania zasobów naturalnych, doprowadziliśmy Ziemię do ruiny. Efekt cieplarniany daje się we znaki, na spopielonych polach nic nie chce rosnąć, a większość zwierząt wyginęła. Ludzie zaś mieszkają w przetłoczonych miastach, śpiąc gdzie się da. By ich wyżywić, upowszechniono coś, co nazywane jest „zieloną pożywką”, wyrabianą z alg morskich. Oczywiście te nieprzyjemności zarezerwowane są dla pospólstwa, bo bogaci wciąż mogą liczyć na osobne mieszkania, wyposażone w instytucję maskotki, czyli atrakcyjnej, młodej dziewczyny do towarzystwa, naturalne posiłki i łazienkę. Scena, w której postać grana przez Charletona Hestona, doznaje rozkoszy gdy korzysta z kranu z ciepłą wodą, jest wstrząsająca w swojej wymowie. Szanse na spełnienie: to już się dzieje! Jeśli wierzyć twórcom horroru science fiction „Ciemna strona Księżyca”, w 2022 roku czeka nas spotkanie z obcą cywilizacją. I to niestety nie najbardziej pokojowo nastawioną. Bohaterami filmu jest załoga promu kosmicznego Spacecore 1, która zmaga się z ciężką usterką, spchającą ich w stronę tytułowej ciemnej strony księżyca. Tam natomiast trafiają na opuszczony, dryfujący statek kosmiczny obcej cywilizacji. Na jego pokładzie znajdują ciało i… coś jeszcze. Szanse na spełnienie: realne, tylko, że astronautami nie będą Amerykanie, a Chińczycy. Niepoprawni optymiści wierzyli, że tylko trzydzieści lat dzieli nas od podboju kosmosu. W przeznaczonym na rynek VHS niskobudżetowym filmie science fiction „Nieproszony gość” z udziałem Landa Carlisiana, czyli Billy′ego Dee Williamsa widzimy ludzkość, która swobodnie podróżuje w przestrzeni kosmicznej. Co prawda na tę ludzkość składa się czwórka skazańców, którzy mają szansę wyjść na wolność pod warunkiem wykonania tajnej misji, ale skoro oni mogą, to reszta też. Szanse na spełnienie: nie ma bata. I jeszcze jeden aktor z „Gwiezdnych wojen”. Tym razem nie byle kto, bo sam Luke Skywalker (Mark Hamill). Problem w tym, że można dyskutować, czy słabszym filmem jest ten, czy wspomniany wyżej z udziałem Lando. Znów mamy do czynienia z kosmitami, tyle tylko, że bezpośrednio atakującymi Ziemię. Bohater grany przez Skyw… Hamilla musi cofnąć się w czasie do roku 1992, by przygotować ludzkość na inwazję. Szanse na spełnienie: raczej marne, bo gdyby Mark Hamill cofnął się do roku 1992, na pewno inaczej pokierowałby swoją karierą i uprzedziłby producentów nowych „Star Warsów”, żeby zwolnili scenarzystę, bo wyjdzie kaszana. „Kolonia karna” to niesłusznie zapomniany film w madmaxowych klimatach. Fani komiksu powinni go kojarzyć, ponieważ jego reklamy pojawiły się w kilku zeszytach wydawanych przez TM-Semic. Według jego twórców w roku 2022 władze USA na bezludnej wyspie zorganizują kolonię karną, która będzie rządziła się według własnych zasad. Szanse na spełnienie: ponieważ kolonia karna jest tajna, kto wie, czy już nie istnieje. Według Briana de Palmy w 2022 roku od dwóch lat będziemy już na Marsie. Nie tylko zbudujemy tam bazę, ale jeszcze stracimy z nią kontakt, a z misją ratunkową wyślemy Gary′ego Sinise′a i Tima Robbinsa. Może i pod względem technicznym wszystko powinno wyglądać, jak w filmie, ale obawiam się, że ze spotkaniem kosmitów może być ciężko. Szanse na spełnienie: słabe, biorąc pod uwagę, że na razie wciąż jesteśmy na etapie wyłaniania kandydatów na kolonistów… Tu w zasadzie tytuł mówi wszystko. Mamy do czynienia z katastrofalnym w skutkach mega-tsunami, które oczywiście jest wynikiem globalnego ocieplenia. A trzeba było słuchać prognoz premiera Tajlandii, który w 2022 roku przewodniczy międzynarodowemu stowarzyszeniu na rzecz walki ze skutkami klimatycznymi. Szanse na spełnienie: oby nie. A teraz produkcja nietypowa, jak na niniejszy ranking. Otóż mamy do czynienia z komedią o mającym się narodzić diabelskim dziecku, do którego wzywani są fachowcy z Watykanu. Głupie to i nie zawsze śmieszne, ale godne odhaczenia, jako dziwaczna zapowiedź przyszłości. Szanse na spełnienie: jak dla mnie, diabelskie dziecko dawno się urodziło i nawet dorosło… ale nie mówmy o polityce. A teraz film, który jest tak absurdalny w swoim zamyśle, że aż fajny. Nic dziwnego, że doczekał się szeregu kontynuacji i serialu. Otóż po przejęciu w Ameryce władzy przez ekstremalną prawicę, raz do roku urządzana jest Noc Oczyszczenia, czyli okres 12 godzin w czasie których dozwolone jest każde przestępstwo, łącznie z morderstwami. Pierwsza część rozgrywa się właśnie w 2022 roku, ale tradycja została zapoczątkowana wcześniej. Mnie natomiast zastanawia, czemu wszyscy uparli się na mordowanie, skoro dozwolone jest wszystko, bez konsekwencji. A co z tradycyjnymi rabunkami, czy przyziemnymi gwałtami. Szanse na spełnienie: błagam, tylko nie podsuwajcie tego pomysłu naszemu ustawodawcy, bo ten rach-ciach i przegłosuje wszystko, a im głupsze i bardziej niedorobione, tym lepiej. „Unterwerfung” to niemiecka adaptacja książki Michela Houellebecqa „Uległość”. Ukazuje Francję w 2022 roku, kiedy do władzy doszło Bractwo Muzułmańskie i zamieniło ją w kraj islamski. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że generalnie Francuzi przeszli nad tym faktem do porządku dziennego. A tak sobie zawsze cenili rozdział kościoła od państwa. Szanse na spełnienie: nie w najbliższym roku, albowiem szczęśliwie fala Islamu, która miała zalać Europę została powstrzymana na granicy Polsko-Białoruskiej. 31 grudnia 2021 |
Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.
więcej »Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.
więcej »Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Taśmowa robota
— Jarosław Loretz
Esensja ogląda: Grudzień 2013 (5)
— Sebastian Chosiński, Karolina Ćwiek-Rogalska, Jarosław Loretz
100 najlepszych filmów science fiction wszech czasów
— Esensja
Filmowa historia Czerwonej Planety
— Jakub Gałka
Spiesz się powoli!
— Sebastian Chosiński
Esensja ogląda: Grudzień 2013 (5)
— Sebastian Chosiński, Karolina Ćwiek-Rogalska, Jarosław Loretz
Co nam w kinie gra: Furia, Dobre serce i Zakazane owoce
— Esensja
Nieładne kwiatki
— Przemysław Ćwik
As w rękawie
— Ewa Drab
Lis zdemaskowany!
— Ewa Drab
DVD: Bez granic
— Ewa Drab
Granica wytrzymałości ...widza?!
— Marcin Herman
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Akurat ta fala islamu, która mogłaby zislamizować Francję, siedzi tam od ponad pięćdziesięciu lat, tylko do tej pory to była co najwyżej zdolna toczyć bitwy na kamienie z policją i włamywać się na ciężarówki jadące do Wielkiej Brytanii.
A zielona pożywka była robiona z czegoś innego niż glony, ale to już trzeba przeczytać/obejrzeć samodzielnie.