Z filmu wyjęte: Czerpiąc radość z VRJak tylko ktoś w końcu skonstruuje urządzenie umożliwiające odczuwanie wirtualnej rzeczywistości wszystkimi zmysłami, nastąpią złote lata branży pornograficznej. Póki co wielu – z jednej i z drugiej strony szkła – może tylko o tym marzyć.
Jarosław LoretzZ filmu wyjęte: Czerpiąc radość z VRJak tylko ktoś w końcu skonstruuje urządzenie umożliwiające odczuwanie wirtualnej rzeczywistości wszystkimi zmysłami, nastąpią złote lata branży pornograficznej. Póki co wielu – z jednej i z drugiej strony szkła – może tylko o tym marzyć. Jak nadmieniłem w zeszłym tygodniu, dzisiaj drugi kadr z uroczo kiczowatego pornosa o wszystko mówiącym tytule: „Virtual Sex”. Ponieważ fabułę i scenografię pokrótce wówczas opisałem, pozostaje mi jedynie dorzucić dwa słowa o zamieszczonym wyżej obrazku. Otóż widzimy na zdjęciu siekacze… To jest – chciałem powiedzieć – nieco pulchną na twarzy damę, która zażywa cielesnego szczęścia w wirtualnej rzeczywistości. Nie, nie mam na myśli wizyty w ustronnym miejscu po szesnastogodzinnej podróży autobusem z zepsutą toaletą. Owe doznania – nie bójmy się użyć tego słowa – seksualnej natury zapewniają jej okulary podłączone kablem do skrzyneczki mieszczącej serce malutkiego komputera. Okulary te emitują obraz na siatkówkę oka i… No właśnie. Jeśli uważniej spojrzeć, możemy zauważyć, że eksplorująca tajniki elektronicznego seksu kobieta ma jak najbardziej zamknięte oczy. Jak więc w tej sytuacji wirtualna rzeczywistość miałaby działać? Otóż to. Wcale. Zdaje się po prostu, że nikt nie wytłumaczył aktorce, że wzniesienia to może i powinna przeżywać, ale – w odróżnieniu od klasycznych pornosów – oczu bynajmniej zamykać nie należy, bo w ten sposób odcina się od zapewnianych przez sztuczną inteligencję bodźców. Oczywiście, wiem, dziwny jestem, że oglądając film dla dorosłych mam ochotę patrzeć, co się dzieje z oczami aktorki, zamiast skupić się na tym, co istotne, ale tak to już jest, gdy nie dbają o detale i puszczają do dystrybucji film z jawnymi potknięciami logicznymi. No ale – jak już wspomniałem – to pornos bez zauważalnych ambicji, więc kto by się tam przejmował… 15 sierpnia 2022 |
Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.
więcej »Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.
więcej »Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz
Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz
Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz
Majówka seniorów
— Jarosław Loretz
Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz
Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz
Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz
Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz