Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Gwiazdy mam na oczach

Esensja.pl
Esensja.pl
Myśleliście, że The Asylum już niczym nie zdoła zaskoczyć widza? No więc najwyraźniej ktoś w wytwórni rzucił „potrzymajcie mi piwo”. I wuala.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Gwiazdy mam na oczach

Myśleliście, że The Asylum już niczym nie zdoła zaskoczyć widza? No więc najwyraźniej ktoś w wytwórni rzucił „potrzymajcie mi piwo”. I wuala.
Z okazji dwieście pięćdziesiątego odcinka proponuję dziś jubileuszowy kadr, należący do niekończącego się cyklu „co jeszcze może być żywym trupem”. Otóż wytwórnia The Asylum naprawdę się postarała i tym razem zaserwowała widzom… zombie-rozgwiazdy. Tak jest. Zeszli na dno i sięgnęli po stworzenie, które… no, chyba w zasadzie jest jednym z ostatnich, które można by uznać za jakiekolwiek zagrożenie w czasie zombie apokalipsy. Zwłaszcza na suchym lądzie. Dziwne, że przeskoczono etap zombie-ślimaków, choć sądzę, że ktoś prędzej czy później schyli się również i po nie.
Film, w którym można poczuć dreszcz grozy na widok ataku morderczych rozgwiazd (no wiecie, siódme poty, przyspieszone bicie serca i takie tam), to nakręcone w 2021 roku „Aquarium of the Dead”, czyli „Akwarium żywych trupów”. Ponieważ nie jest to opowieść nakręcona śmiertelnie serio – a przynajmniej mam taką cichą nadzieję – fabuła tego kuriozum jest dość absurdalna. W wyniku intrygi bardziej udanej niż pierwotnie zostało to zaplanowane, w poczet której wchodziło podrzucenie trefnego leku lekarce, ożywiona po zawale serca ośmiornica wpada w morderczy szał i – jako zombie – zaczyna zarażać inne zwierzęta. Wśród nich są rekiny, które ochoczo rozbijają ścianę akwarium i klapią potem płetwami po podłodze, przesuwając się po korytarzach i szukając ofiar. Po omacku, bo z powodu wirusa – i bycia trupem – oczy mają pokryte bielmem. Obok nich człapią zaś foki, morsy, krokodyle i… no… rozgwiazdy. Które nie człapią, a… powiedzmy, że… eee… złowieszczo leżą. No i są jeszcze kraby. Też mordercze. A ponieważ zaraz po pęknięciu szyby akwarium system zatrzasnął wszystkie wejścia, przeżyć próbuje kilka osób z personelu oraz cwany polityk, który zaaranżował całą chryję z lekiem, żeby zdyskredytować dyrekcję, zamknąć przybytek i sprzedać teren zapewne jakiemuś deweloperowi, który dodatkowo wyrazi wdzięczność tłustą kopertą – tyle że przeliczył się z efektem.
Nie ma co ukrywać – film jest po prostu głupi. Choć – jak już nadmieniłem – było to działanie świadome. Trudno bowiem wyobrazić sobie, by ktoś serio założył, że taka nieszybka, nieskoczna rozgwiazda może komukolwiek zdołać wyrządzić krzywdę. Trudno też uwierzyć, żeby tylko przez niedopatrzenie zaserwowano boczne wejście do stojącego na lądzie budynku przez… nadbudówkę zacumowanego w porcie statku. Ogólnie więc seans – naturalnie przy odpowiednim nastawieniu, być może wzmocnionym produktami fermentacji – można uznać za interesujące doświadczenie, zwłaszcza że aktorzy rzeczywiście starają się dawać z siebie wszystko i kreują rozpoznawalne role.
No ale mimo wszystko – zombie-rozgwiazdy? Serio?
koniec
22 sierpnia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.