Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Pieczęć średniego zapieczętowania

Esensja.pl
Esensja.pl
Oprócz solidnych dekoracji warto mieć na planie filmowym także przygarść sensownych rekwizytów. Choć chyba nie każda ekipa o tym pamięta…

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Pieczęć średniego zapieczętowania

Oprócz solidnych dekoracji warto mieć na planie filmowym także przygarść sensownych rekwizytów. Choć chyba nie każda ekipa o tym pamięta…
W poprzednim odcinku cyklu pisałem o wątłych dekoracjach, gracko nokautowanych przez zbyt silnych aktorów. Dzisiaj proponuję rekwizyt, który całym swoim jestestwem ostrzega przed ostrym traktowaniem. Ponieważ zdjęcia do filmu już się rozpoczęły, ale połowa rekwizytów utknęła gdzieś na mieście w korku, trzeba było improwizować i Boski list – tak jest, od Boga, z Pieczęcią przez duże P – zrobiono z dwóch części: złożonej na pół kartki grubszego papieru oraz wyciskanej w gipsie pieczęci. Oba elementy wręczono aktorowi z przykazaniem, aby się z nimi delikatnie obchodził, bo gips wyszedł, kartka była ostatnia, a sądząc z chwytu – zabrakło też kleju. Scena wygląda więc dość komicznie, bo aktor dwoi się i troi, byle tylko nie ruszać palcami dłoni podczas przesuwania listu przed obiektywem kamery, bowiem każdy nieostrożny ruch mógłby spowodować np. mimowolne przesunięcie się pieczęci, przylegającej do papieru tylko dzięki naciskowi palca. Jeszcze więcej ostrożności wymaga odpowiednie złamanie pieczęci z równoczesnym otwarciem listu…
Później jest już trochę lepiej, bo trafiają się listy, które faktycznie mają trwale przyczepioną pieczęć i ich otwieranie wygląda wiarygodnie, trudno więc zrozumieć, czemu akurat na początku filmu trafiła się taka szemrana scena. Tym bardziej, że film – a mowa o nakręconym w 1988 roku „The Seventh Sign” czyli „Siódmym znaku” – raczej nie cierpiał na budżetowe braki, więc żadnych aż tak widocznych obsuw nie powinno w nim być.
Sam film jest religijnym moralitetem, z wyczuwalnym posmakiem taniego kina epoki VHS. Na świecie zaczynają się dziać rzeczy przepowiedziane przez Biblię (kataklizmy, rzeki krwi i inne tego typu atrakcje), bo zszedł na Ziemię Chrystus (Jürgen Prochnow, Jezus jak malowanie) i otwiera kolejne pieczęcie. Wciąż jednak miłuje ludzkość, więc mimochodem rzuca ciężarnej kobiecie, u której kątem się zameldował (Demi Moore w początkach kariery, pierwszy raz listowana na plakatach ponad tytułem filmu), że da się jeszcze całą procedurę – naturalnie sprawiającą mu przykrość – powstrzymać. Kobieta, posiłkując się pomocą nastoletniego religijnego Żyda, rozgryza, iż chodzi o ocalenie skazanego na elektryczne krzesło, nieco opóźnionego umysłowo chłopaka, który w imię Boga spalił żywcem swoich własnych rodziców. W intrydze oczywiście jest więcej elementów, wliczając w to sceptycznie nastawionego do całej sprawy męża (Michael Biehn) oraz złowieszczego księdza, ale o tym warto już przekonać się samemu. Jeśli tylko nie będzie przeszkadzać to, że scenariusz został oparty na kliszach (np. ciężarna obowiązkowo jest niewierząca), finał jest przewidywalny, a cała sprawa skazańca szyta grubymi nićmi.
koniec
27 marca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.