Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹22 Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od6 października 2006
Do15 października 2006
WWW

WMFF, dzień trzeci. Raj konsumenta i american nightmare

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
Dziś dobry dzień, pod znakiem analiz schorzeń współczesnej zachodniej cywilizacji. Podróżowałem dziś od opętanych norweskich konsumentów, poprzez zagubionych w Matriksie szwedzkich rozwodników, kończąc na podróżujących amerykańskich nieudacznikach.

Konrad Wągrowski

WMFF, dzień trzeci. Raj konsumenta i american nightmare

Dziś dobry dzień, pod znakiem analiz schorzeń współczesnej zachodniej cywilizacji. Podróżowałem dziś od opętanych norweskich konsumentów, poprzez zagubionych w Matriksie szwedzkich rozwodników, kończąc na podróżujących amerykańskich nieudacznikach.

‹22 Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od6 października 2006
Do15 października 2006
WWW
Jeszcze mi się tak na festiwalu nie zdarzyło, by szczerze znienawidzić cały zestaw reklam już trzeciego dnia festiwalu. Myślę, że zasługują na osobna recenzje, ale zrobię to przy okazji mniej bogatego w seanse dnia (czyli zapewne jutro, kiedy to zaplanowałem tylko jeden film). Niedługo pewnie trzeba będzie wprowadzić program celowego spóźniania się na seanse – w sumie miejsca w pierwszym rzędzie wcale nie są takie złe. Całe szczęście, że komplet dzisiejszych filmów był zupełnie przyzwoity i pozwolił zapomnieć o reklamach.
Aha – co ciekawe piłkarze Kazachstanu z wczoraj nie przypominali Kazachów Brata Sagdiyeva. Dziwne. Mówię tu oczywiście o podobieństwie fizycznym, bo pod względem gry obydwie drużyny wyglądały rzecz jasna, jakby trafiły na boisko prosto z programu satyrycznego.

Jens Lien
‹Kłopotliwy człowiek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKłopotliwy człowiek
Tytuł oryginalnyDen Brysomme mannen
Dystrybutor Vivarto
Data premiery26 października 2007
ReżyseriaJens Lien
ZdjęciaJohn Christian Rosenlund
Scenariusz
ObsadaTrond Fausa Aurvaag, Petronella Barker, Per Schaaning
MuzykaGinge Anvik
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiIslandia, Norwegia
Czas trwania95 min
WWW
Gatunekgroza / horror, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kłopotliwy człowiek
Dobra norweska satyra na konsumpcjonizm z fantastyką w tle. Akcja toczy się w mieście, które jest absolutnym marzeniem konsumentów (a właściwie producentów). Ludzie spędzają czas na chodzeniu do nieangażującej pracy (sam szef zachęca do wydłużania sobie przerwy na lunch), a czas wolny spędzają na przeglądaniu katalogów sklepów meblarskich i dekoracji wnętrz, dyskutowaniu o tym ze znajomymi. Czasem gokarty czy wyprawa do restauracji. Życie uczuciowe sprowadza się do wspólnych spacerów, kolacji w atrakcyjnych wnętrzach i dość mechanicznego seksu w każdy wieczór. Wszyscy wyglądają jakby zeszli z okładek kolorowych czasopism – uśmiechnięci, pogodni, pozytywnie nastawieni. Nikt nie burzy idylli – nawet dzieci w tym świecie nie przeszkadzają realizować marzeń dorosłych o większym domu czy nowej kuchni. Czasem jednak widać jakieś zwłoki, najprawdopodobniej samobójcy, ale nikt się tym specjalnie nie przejmuje, zresztą wszystko szybko znika. Do takiego świata przybywa – nie wiadomo skąd – Andreas, mężczyzna w średnim wieku i dość szybko wpasowuje się w tę rzeczywistość – znajduje sobie mieszkanie, pracę, dom, partnerkę życiową, potem następną. Do czasu jednak.
Pobrzękują tu z jednej strony echa „THX 1138” George’a Lucasa, bardziej może „Fahrenheita 451” Bradbury’ego. Ale całość jawi się przede wszystkim jako wizja życia pośmiertnego, raju dla współczesnego człowieka (lepiej rzec – konsumenta) – możliwość ciągłego realizowania swych potrzeb posiadania, brak nerwów i stresów związanych z jakimiś głębszymi emocjami. Jak stwierdza jeden z bohaterów filmu – większość w tym świecie jest szczęśliwa. Raj to nie aniołki i gra na harfie. Raj to katalogi Bo Concept, Ikei (nieprzypadkowo film pochodzi ze Skandynawii) i nieograniczone możliwości zakupu dóbr z tych katalogów. Swoja drogą ciekawe, czy DVD tam też mają bez ograniczeń?
Bardzo ładnie to wszystko sfotografowane, intrygujące, momentami zaskakujące, z przebłyskami pierwszorzędnego czarnego humoru, pozostawiające pole do własnych interpretacji – seans bez wątpienia udany.

Felix Herngren, Måns Herngren, Hannes Holm, Hans Ingemansson
‹Co drugi tydzień›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCo drugi tydzień
Tytuł oryginalnyVarannan vecka
ReżyseriaFelix Herngren, Måns Herngren, Hannes Holm, Hans Ingemansson
ZdjęciaGöran Hallberg
Scenariusz
ObsadaFelix Herngren, Måns Herngren, Cecilia Frode, Anja Lundkvist
MuzykaAdam Nordén
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiSzwecja
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Co drugi tydzień
Pozostajemy w Skandynawii, choć przenosimy się do Szwecji. Ale znów temat właściwy dla Skandynawów – rozwody. Oglądamy perypetie grupki bohaterów, z których część jest już po rozwodzie, część w trakcie, a część jeszcze przed – ale zważywszy na fakt, że rozwody są coraz powszechniejsze, pozytywnie postrzegane i najwyraźniej dobrze wpływające na samopoczucie – najprawdopodobniej takowy wkrótce się przydarzy. Film delikatnie wyszydza to podejście, ale też jest swego rodzaju kronika powstałej nowej obyczajowości – błyskawicznych zmian partnerów, ciągłego poszukiwania nowych osób, częstych romansów, dzieci przyzwyczajonych do otrzymywania prezentów od dwóch par rodziców, czy też – w skrajnej wersji – rozwodników pozostających w przyjaźni i planujących kolejne dziecko. Choć rozwód jest już czymś tak powszechnym i akceptowalnym, że warto do rozwodników kierować nowe produkty w kampaniach marketingowych, jednak pointa nadal pozostaje o dziwo pochwałą stałego związku. Film przegadany, w klimacie mocno Allenowski, ale nie tak dowcipny i inteligentny. Bonusowo kilka przyzwoitych parodii reklam skierowanych do rozwodników i niezły żart matriksowy (niebieska pigułka – wracasz do żony i zapominasz o wszystkim, czerwona – rozstajesz się z nią i poznajesz czym jest prawdziwe życie po rozwodzie).

Jonathan Dayton, Valerie Faris
‹Mała Miss›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMała Miss
Tytuł oryginalnyLittle Miss Sunshine
Dystrybutor CinePix
Data premiery12 stycznia 2007
ReżyseriaJonathan Dayton, Valerie Faris
ZdjęciaTim Suhrstedt
Scenariusz
ObsadaAbigail Breslin, Greg Kinnear, Paul Dano, Alan Arkin, Toni Collette, Steve Carell, Julio Oscar Mechoso
MuzykaMychael Danna, Devotchka
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania101 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Mała miss
Kolejna z cyklu amerykańskiej serii komedii o życiowych nieudacznikach, którym w życiu poszło nie tak, jak oczekiwali, a american dream okazał się american nightmare – w niezłej obsadzie z niezawodnym w takich rolach Stevem Carelem i dobrze się do trendu dopasowującymi Gregiem Kinnearem i Toni Collette (plejada dobrych aktorów świetnej formie to z pewnością atut „Małej miss”). Amerykańska rodzina boryka się z szeregiem problemów. Na wstępie finansowych, bo choć ojciec rodziny prowadzi kursy doradztwa jak zwyciężać w życiowych sytuacjach, jego wykłady słucha tylko garstka słuchaczy, a potencjalny sponsor wycofuje się. Dziadek rodziny jest, mimo swego wieku, perwersyjnym narkomanem, syn czyta Nietschego i złożył śluby milczenia, a wuj, specjalista od Prousta, właśnie został przywieziony do domu po nieudanej próbie samobójczej (nieszczęśliwie zakochał się w swym studencie, który wybrał jednak jego największego akademickiego rywala). Normalną osobą wydaje się być jedynie 7-letnia córeczka, która, pomimo brzuszka i wielkich okularów, zwycięża w lokalnym dziecięcym konkursie piękności. Dla niej właśnie cała rodzina wyrusza zdezelowanym samochodem do Kalifornii, aby wziąć udział w ogólnostanowej edycji. Zaczyna się klasyczne kino drogi.
Mamy tu i satyrę z kursów mówiących jak sobie radzić w życiu („są tylko dwa rodzaje ludzi – przegrani i zwycięzcy”, opowiada typowy loser) i niezłe żarty z tak popularnych w USA wyborów miss wśród małych dziewczynek. Film przypomina „Bezdroża” (choć nie jest tak śmieszny i błyskotliwy, w sumie jednak jego wymowa jest też bardziej ponura), ale też filmy z cyklu opowieści o rodzinie Clarka Griswalda (choć z innym raczej poczuciem humoru). Momentami bywa bardzo zabawnie (zwłaszcza w doskonałym finale), ale jest to zawsze śmiech przez łzy. Jak to w tym cyklu bywa nie dostajemy już prostej opowieści ku pokrzepieniu serc, jak to mobilizacja i dobre chęci pozwala pokonać wszelkie przeciwności. Bohaterowie z drogi wracają może nie zwycięscy, ale na pewno bardziej siebie akceptujący – i właściwie tylko to są w stanie osiągnąć. Ale dobre i to.
koniec
9 października 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.