Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹22 Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od6 października 2006
Do15 października 2006
WWW

WMFF, dzień czwarty. Atmosfera gęsta od erotycznego napięcia

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
Czterdziestoletnia kobieta rywalizuje z dwunastoletnią dziewczyną o względy trzydziestoletniego mężczyzny. Czy to już nie jest wystarczająca zachęta do seansu kinowego? Nawet jeśli film jest niemiecki i bez wątpliwości należy do kina artystycznego?

Konrad Wągrowski

WMFF, dzień czwarty. Atmosfera gęsta od erotycznego napięcia

Czterdziestoletnia kobieta rywalizuje z dwunastoletnią dziewczyną o względy trzydziestoletniego mężczyzny. Czy to już nie jest wystarczająca zachęta do seansu kinowego? Nawet jeśli film jest niemiecki i bez wątpliwości należy do kina artystycznego?

‹22 Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od6 października 2006
Do15 października 2006
WWW
Rzadko kto myśli przed festiwalem o pewnej bardzo irytującej festiwalowej uciążliwości. Gdy jednak kupuje się dwadzieścia kilka biletów, trzeba będzie tyle właśnie razy zmierzyć się z dokładnie tym samym zestawem reklam patronów festiwalu. Uwierzcie mi, najtwardsi wysiadają po kilkunastu razach. W tym roku musiałem być wyjątkowo mało wytrzymały, bo miałem dosyć reklam już drugiego dnia seansów.
Blok reklamowy otwiera spot Filmwebu. Miał być błyskotliwy i śmieszny. Ma jednak dwa problemy – jest stanowczo przydługi i, wbrew oczekiwaniom twórców, zupełnie, wręcz przerażająco nieśmieszny. Chyba że kogoś bawi wykopywanie szkieletu Chaplina z grobu. Potem Polsat. Genialny pomysł tej stacji na reklamę to pokazanie publiczności festiwalowej Vina Diesela w „xXx” jako zachęty do oglądania telewizji pana Solorza. Szkoda, że nie wpadli na pomysł zaprezentowania nowych nabytków – Niny Terentiew i Agaty Młynarskiej. Efekt reklamowy zapewne ten sam, ale o ile byłoby zabawniej. Podobnie kompletnie nietrafiona jest reklama Empiku (wykonana wyjątkowo tanim kosztem), która pyta, czy wiemy czego się spodziewać po filmie, który zaraz obejrzymy. A jeśli nie wiemy, to może powinniśmy przeczytać recenzję z pisma nabytego właśnie w Empiku. Dowcip polega na tym, że, po pierwsze, większość widzów festiwalowych właśnie lubi chodzić na filmy, o których nie wie czego się spodziewać (w tym ja – nienawidzę czytania recenzji przed seansem), po drugie – kino festiwalowe ma to do siebie, że recenzje raczej trudno u nas znaleźć, bo po prostu nie są to filmy z szerokiej dystrybucji. Czy Polsat i Empik aby wiedzieli do kogo kierują swe reklamy? Dalej Najgłupszy Slogan Reklamowy Roku: „Słyszałeś o IQ? To szukaj BENQ!”. Nie wiem ile dostał za to copywriter, ale – uwierzcie mi – zdecydowanie za dużo. Wreszcie Orange, jak wszystkie reklamy Orange’a nudny i mdły do wyrzygania. Na plus wyróżnia się jedynie reklama Lotu – inna sprawa, że ilu studentów z widowni na co dzień lata Biznes Klasą? No dobra, może za parę lat będą. I co – wtedy będą pamiętali reklamę festiwalową? Na koniec w kosmos startuje Pałac Kultury, taka niby reklama samego FilmFestu. Fajnie – ale czemu na widowni w tym filmiku siedzą ludzie dwa razy starsi od rzeczywistej widowni festiwalu? Czyżby sami organizatorzy nie wiedzieli, kto przychodzi na ich filmy? Z tego wszystkiego najśmieszniejsze są dwukrotnie powtarzane słowa „czytał Lucjan Szołajski”.

Debbie Isitt
‹Confetti›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułConfetti
Dystrybutor CinePix
Data premiery20 października 2006
ReżyseriaDebbie Isitt
ZdjęciaDewald Aukema
Scenariusz
ObsadaMartin Freeman, Jessica Stevenson, Olivia Colman
MuzykaPaul Englishby
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania100 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Confetti
Brytyjska komedia romantyczna wykonana w formie paradokumentu. Trzy pary walczą o nagrodę dla najbardziej oryginalnego ślubu roku. Brzmi w miarę zachęcająco, nieprawdaż? A nie jest. Widać tu oczywistą próbę zmierzenia się z Richardem Curtissem, wniesienia świeżej krwi i pomysłów do nieźle przecież sobie radzącej brytyjskiej komedii romantycznej. Film ma też chyba ambicję bycia społeczną satyrą, wyśmiewania z jednej strony kolorowej prasy szukającej sensacji, z drugiej ludzi, którzy z własnych ślubów próbują robić coraz bardziej idiotyczne widowiska, aby tylko zyskać rozgłos. Problem w tym, że ani ta satyra nie jest za wyraźna, ani komedia nie jest zbyt śmieszna, ani śluby oryginalne. O satyrze zapomnijmy – wyciera się zupełnie w mdłej końcówce. Większym problemem jest to, że jeśli chciało się ponabijać z odjechanych ślubów, trzeba było wymyślić jakieś bardziej odjechanie, z większym komediowym potencjałem. A tu – oprócz może małżeństwa naturystów, specjalnych sensacji nie mamy, a długa sekwencja ślubu musicalowego po prostu nudzi. Brakło też weny na scenariusz – perypetie podczas przygotowań są raczej wydumane i strasznie powtarzalne. Kuleje również reżyseria, film tempo łapie jedynie momentami, pomysły są podejmowane i gubione, zaledwie kilka żartów okazuje się śmieszne. Rozczarowanie.

Stefan Krohmer
‹Lato '04›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLato '04
Tytuł oryginalnySommer '04
ReżyseriaStefan Krohmer
ZdjęciaPatrick Orth
Scenariusz
ObsadaMartina Gedeck, Robert Seeliger, Svea Lohde
MuzykaEllen McIlwaine
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiNiemcy
Czas trwania97 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Lato’04
Ładny tekst w tytule tej relacji, nieprawdaż? Zapożyczyłem go zapewne z jakiejś recenzji, ale w końcu nikt nie patentuje cytatów, a ten nadaje się do szerszego wykorzystania. I idealnie pasuje do znakomitego filmu Stefana Krohmera.
Tytułowe lato niemiecka rodzina spędza na bałtyckim wybrzeżu, w swym letnim domu, umilając sobie dni rejsami morskimi na własnym jachcie. Mamy tu małżeństwo w średnim wieku z kilkunastoletnim synem Nielsem i jego dwunastoletnią, nad wiek rozwiniętą, dziewczyną Livią. Niels, bardziej zainteresowany chyba programami telewizyjnymi niż swą koleżanką, zostawia ją na cały dzień na jachcie z zapoznanym w porcie Billem – 30-letnim Amerykaninem, niedawno przybyłym do Niemiec. Bill, odprowadzając Livię, poznaje całą rodzinę. Już po kilku chwilach możemy zobaczyć, że coś iskrzy między nim, a Livią, ale też, że sam wpada w oko pani domu – nadal atrakcyjnej czterdziestolatki Mirjam.
Film Krohmera to majstersztyk pod względem konstrukcji – spokojne letnie dni z jednej strony wprowadzają nastrój letniego relaksu, z drugiej strony budują właśnie owo wspomniane napięcie, dyskretnie rysowane w kontaktach piątki bohaterów. „Lato’04” to bowiem film zbudowany w dużej mierze na niedopowiedzeniach – prostych gestach, spojrzeniach, urwanych dialogach. Ale wyłania się z tego zadziwiający obraz seksualnej gry, jaka ludzie są zmuszeni toczyć miedzy sobą. Gry, która powoduje, że dwunastolatka (echa „Lolity” nad wyraz widoczne), mimo ewidentnych przeszkód kulturowych i prawnych, intryguję cała trójkę mężczyzn – choć każdego z nich w inny sposób. Gry tak silnej i determinującej działania ludzi, że naturalny instynkt opiekuńczy zostaje zastąpiony przez zawoalowany konflikt, gdy wchodzi w grę rywalizacja o mężczyznę. Każda konfiguracja oparta jest na czymś innym – młodych wiąże ze sobą nadal obecna dziecięca chęć zabawy, ale dzieli inne postrzeganie erotyki między chłopcami i dziewczynami w tym wieku. Dziewczynę i mężczyznę łączy jej chęć szybkiego wejścia do świata dorosłych, dzielą przyjęte schematy kulturowe. Wreszcie kobietę i mężczyznę łączy erotyczna fascynacja, chęć przygody i nowości, dzieli niepewność swych uczuć, wiedza o istotności podejmowanych w tym wieku i w tych sprawach decyzji. Film nieoczywisty, niedopowiedziany, intrygujący.
koniec
10 października 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.