Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹7. Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklFestiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty
MiejsceWrocław
Od19 lipca 2007
Do29 lipca 2007
WWW

Wspomnienia profana, czyli 7. Festiwal Era Nowe Horyzonty z perspektywy żółtodzioba

Esensja.pl
Esensja.pl
Tomasz Kontny
« 1 2 3

Tomasz Kontny

Wspomnienia profana, czyli 7. Festiwal Era Nowe Horyzonty z perspektywy żółtodzioba

Johnny To
‹Wygnani›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWygnani
Tytuł oryginalnyFong juk
Dystrybutor Gutek Film
ReżyseriaJohnny To
ZdjęciaSiu-keung Cheng
Scenariusz
ObsadaNick Cheung, Simon Yam, Ellen Chan
MuzykaDave Klotz, Guy Zerafa
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiHong Kong
Czas trwania100 min
ParametryDolby Digital 5.1; format: 1,85:1
WWW
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„The Host: Potwór” („The Host”, reż. Bong Joon-ho)
Dramat rodzinny, horror i absurdalna komedia w jednym, porządnie wymieszane i przepuszczone przez zrytą do imentu azjatycką mentalność. Mamy więc zmutowanego potwora, który porywa małą dziewczynkę, zwariowaną rodzinę spieszącą jej na ratunek, zezowatych naukowców walczących z zarazą i głęboko ekologiczne przesłanie, żeby nie wylewać żadnych świństw do wody, bo diabli wiedzą, co może z tego wyniknąć. Niezbyt to straszne, ale bardzo śmieszne i ładnie zrealizowane, także na nocny seans z lekkimi ciarkami nadaje się idealnie.
„Upadek” („Falling”, reż. Barbara Albert)
Film o trzydziestoletnich kobietach spotykających się po latach na pogrzebie znajomego nauczyciela. Standardowo dla takich filmów każda z kobiet prezentuje odmienne stanowisko: jedna jest sfrustrowaną matką, inna bizneswoman, jeszcze inna – słynną aktorką. Tarcia między bohaterkami prowadzą do różnych wniosków i przede wszystkim wyzwalają sentymentalne wzruszenia związane z tym, jak było lub być mogło, a nie jest. Wszystkie etapy podróży bohaterek są standardowe dla tej kategorii filmów – impreza, wspólna noc, knajpa – ale przy tym na tyle przekonująco napisane i zagrane, że całość ogląda się z dużą przyjemnością.
„Wygnani” („Exiled”, reż. Johnnie To)
Film gangsterski łączący dokonania Johna Woo i Sergio Leone. Pięciu gangsterów – kiedyś przyjaciół, obecnie konkurentów – spotyka się po latach przy jednym zleceniu. Nieoczekiwanie dla siebie formują sojusz i stają ramię w ramię do walki ze wspólnym wrogiem. „Wygnani”, jak przystało na ten mały i krwawy podgatunek, mają doskonale rozplanowane sceny strzelanin, honorowych i twardych jak stal bohaterów, których nie imają się kule, oraz sporą dawkę czarnego humoru. Przede wszystkim całość jest jednak ślicznie skręcona, niesamowicie estetyczna. Przestylizowana. No, i oferuje dużą dawkę tanich wzruszeń spod znaku filmów z Chow Yun-Fatem. Tylko uprzedzam – John Woo kręcił kiedyś lepsze filmy…

Sławomir Fabicki
‹Z odzysku›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZ odzysku
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery17 listopada 2006
ReżyseriaSławomir Fabicki
ZdjęciaBogumił Godfrejow
Scenariusz
ObsadaAntoni Pawlicki, Nataliya Vdovina, Dimitrij Mielniczuk, Grzegorz Stelmaszewski, Jacek Braciak, Jerzy Trela, Dorota Pomykała, Jowita Miondlikowska, Marek Bielecki, Andrzej Mastalerz, Olga Frycz, Lidia Mróz, Eryk Lubos
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania103 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Z odzysku” (reż. Sławomir Fabicki)
Kolejny dobry polski film, o dziwo. W jego przypadku całokształt jest bardziej wartościowy niż suma poszczególnych elementów, bo elementy są niestety dosyć tandetne. Jest młodzian zakochany w dojrzałej Ukraince, muszący wybierać między dostatnim życiem gangstera a przerzucaniem gnoju w chlewie. Jest poczciwy polski boss, bijący po łapach, zastraszający i szantażujący. Jest kumpel głównego bohatera, który zawiesza swoją moralność na kołku i dobrze na tym wychodzi… „Z odzysku” dowodzi sprawności reżysera – z tych ogranych elementów potrafił zbudować film, który wciąga i każe przejmować się losem postaci. Jak na polskie kino, za którym doprawdy nie przepadam, z seansu byłem niezwykle zadowolony.
„Zdarzyło się przed chwilą” („It Happened Just Before”, reż. Anja Salomonowitz)
Historie o handlu kobietami opowiadane ustami ludzi, którzy mogli mieć związek z losem ofiar: celnikiem na stacji granicznej, sąsiadką, taksówkarzem. W pierwszej chwili, kiedy zdałem sobie sprawę, dlaczego celnik mówi w rodzaju żeńskim (bo tak właśnie wygląda narracja), byłem lekko oszołomiony i zachwycony pomysłem. Niestety, film popadł szybko w rytm trzech, czterech zdań opowieści o handlu kobietami przetykanych trzema, czterema minutami ujęć z codziennego życia opowiadających historie. To naprawdę cholernie nudne oglądać celnika głaszczącego żółwia, starą kobietę handlującą herbatkami ziołowymi czy barmana z burdelu zaciągającego się trawką i gibającego w rytm muzyki. „Zdarzyło się przed chwilą” jest ciekawym eksperymentem, niestety, mimo ciekawego pomysłu, nieudanym.
„Zdrowaś Mario” („Hail Mary”, reż. Jean-Luc Godard, Anne-Marie Melville)
Wybrałem się na ten film w przekonaniu, że nieźle się ubawię. Po pierwszych piętnastu minutach doszedłem do wniosku, że może niekoniecznie się ubawię, ale film będzie niczego sobie dramatem obyczajowym. Po kolejnych dwudziestu fabuła zaczęła grzęznąć w oparach artystowskiego pitu-pitu, niezrozumiałych dialogów, odrzucających, pozbawionych charakteru postaci i generalnej nudzie. Mało brakowało, abym w tym momencie opuścił salę kinową. Powstrzymał mnie przed tym mój towarzysz, mówiąc, że wyjdziemy, dopiero gdy sprawdzimy, czy ktoś będzie się masturbował. Skończyło się na małym pettingu, ale i tak zostaliśmy do końca. I całe szczęście. Ostatnie pół godziny „Zdrowaś Mario” skończyło się wybuchem masowej histerii na sali kinowej. Płakaliśmy ze śmiechu. Krzyczeliśmy z zachwytu. Trzęśliśmy się w ekstazie. Trudno racjonalnie wytłumaczyć, jak do tego doszło. Może za sprawą ujęcia z osłem ruszającym lewą chrapą? Może za sprawą kota, który przechodzi z lewej strony ekranu na prawą? A potem z prawej na lewą, pod skosem? Może dzięki wrzaskom dzikich lam służących za ścieżkę dźwiękową filmu? Nie wiem, ale umierałem ze śmiechu przez godzinę po seansie, a więc polecam. Oczywiście niektórzy zrozumieli ten film inaczej. Biedacy.
„Zemsta i pożądanie” („Lust and Revenge”, reż. Paul Cox)
Australijska komedia o sztuce, finansowych przekrętach i ruchaniu się. Popierdółka, która nic nie wnosi, ale i nie kradnie czasu, oferując bardzo przyzwoitą, chwilami pikantną, rozrywkę.
Jednak ogólnie z całego siódmego festiwalu ENH jestem bardzo zadowolony. Żałuję tylko pozostałych kilkuset filmów, których nie zdołałem zobaczyć… Może za rok się uda!
koniec
« 1 2 3
9 sierpnia 2007
PS: Wiele z opisanych powyżej filmów wejdzie do kin w ciągu najbliższych miesięcy.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
Jarosław Loretz

15 IV 2024

Co zrobić, gdy słyszało się o egipskich hieroglifach, ale właśnie wyłączyli prąd i Internetu nie ma, a z książek jest tylko poradnik o zarabianiu pieniędzy na kręceniu filmów, i nie za bardzo wiadomo, co to te hieroglify? No cóż – właśnie to, co widać na obrazku.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Gdzie są naziści z tamtych lat?
Sebastian Chosiński

9 IV 2024

Barbara Borys-Damięcka pracowała w sumie przy jedenastu teatralnych przedstawieniach „Stawki większej niż życie”, ale wyreżyserować było jej dane tylko jedno, za to z tych najciekawszych. Akcja „Człowieka, który stracił pamięć” rozgrywa się latem 1945 roku na Opolszczyźnie i kręci się wokół polowania polskiego wywiadu na podszywającego się pod Polaka nazistowskiego dywersanta.

więcej »

Polecamy

Bo biblioteka była zamknięta

Z filmu wyjęte:

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Taśmowa robota
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ucieczka z rynsztoka
— Marcin Mroziuk

Thelma. Tym razem bez Louise
— Sebastian Chosiński

16. T-Mobile Nowe Horyzonty: Za wszelką cenę
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Kwiecień 2014 (2)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Agnieszka Szady

Białe szaleństwo
— Gabriel Krawczyk

Esensja ogląda: Grudzień 2013 (5)
— Sebastian Chosiński, Karolina Ćwiek-Rogalska, Jarosław Loretz

Psychologia miłości
— Gabriel Krawczyk

Co nam w kinie gra: Za wzgórzami
— Urszula Lipińska, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień jedenasty i ostatni
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień czwarty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Tegoż autora

Bajki z cmentarza
— Tomasz Kontny

W tym komiksie nie ma nic do czytania!
— Tomasz Kontny

Przeżyyyj to saaam! Przeżyyyj to…
— Tomasz Kontny

Zataczanie koła
— Tomasz Kontny

Czy elektryczne owce marzą o domu?
— Tomasz Kontny

300 sukinsynów
— Tomasz Kontny

Czerwona pigułka, niebieska pigułka czy porost bedłkowaty?
— Tomasz Kontny

Ruszaj na podbój!
— Tomasz Kontny

Robota pro-fesjonalna
— Tomasz Kontny

Kto wrobił Królewnę Śnieżkę?
— Tomasz Kontny

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.